reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Witajcie,

echo super wyszło. Tylko lekarz poprosił żebym porozmawiała z córką , bo jak będzie się tak drzeć to żaden chłop jej nie weźmie;-)

Reniuszek kiedy chcesz wprowadzać stałe pokarmy? Maks jeszcze nie skończył 4 miesięcy a przy MM wtedy się zaczyna . Cieszę się że maluch rośnie zdrowo:tak:
Kivinko jak noc po szczepieniu?
Emilia mam nadzieję ,ze dziś nastrój lepszy !!


Sonisia Antek i Ala mieli szmery w serduszku. Małej wykryli już w szpitalu i jak pisałam byliśmy na kontroli zarosło się samo. Antek miał kontrole od kiedy skończył pół roku- lekarz mówił , że to naturalne szmery do 3 roku życia , ale trzeba badać.
Nie martw się - jeszcze zaliczysz takie wyjścia :tak:Aby do 6 mscy naszych maluchów- przy rozszerzaniu diety łatwiej jest sobie wyjśc
 
reklama
Czyli na jego 4 miesiące;-)Pytałam , bo czasem mamom bardzo się spieszy do rozszerzania diety a nic dobrego z tego nie wynika.

Na temat rozszerzania diety mówią właśnie w DDtvn
 
Emilia S Ja też się przyznam, ze mam ostatnio jakiegoś smęta. Może to przez to, że ostatnio Mała nie daje pospać i wstaję do niej co 2 godziny w nocy. W dzień też jest marudna, wkłada ciągle łapska do buzi, nawet po jedzeniu. Nie wiem czy to nie jakieś problemy z karmieniem, ale na razie jeszcze się wstrzymuję z dokarmianiem. Najlepiej by mi było doczekać do wizyty u pediatry na początku lipca, bo w sumie nic się nie dzieje, ale nie wiem czy tyle wytrzymam. A moze to jakiś kolejny skok rozwojowy?

Reniuszek - gratulacje przyrostu Małego, mały smok się z niego robi :-D

Augustynka my mamy pożyczoną tą matę, materiał: poliester 65%, bawełna 35%, ale w miarę przyjemna w dotyku. Moja Mała jeszcze nie bawiła się w tym, więc nie wiem jak się zachowuje, zwłaszcza w takie upały.
 
W końcu się zmotywowałam żeby poczytać co tam u Was;)

lene niezły numer z tą klimą:-D:-D:-D jacy musieliście być szczęśliwi jak się okazało że ją jednak macie:-D

sonisia Ty to jesteś kobieta niezniszczalna normalnie, zazdroszczę Ci tej energii;) a może Bruno wieczorem jest już zmęczony atrakcjami dnia codziennego i tak odreagowuje?

reniuszek jesteś mega silna babka. Niedługo na pewno znajdzie się ktoś kto pokocha i Ciebie i Maksia;*

lazy nas w niedziele czeka wycieczka 400km:/ aż się boję ile będziemy ją pokonywać...sami jedziemy około 5h, nie zdziwie się jak dobijemy do 10:D

maniaa Kubek po wyjściu z przychodni padł i spał 5h, musieliśmy go z wózkiem do domu wnieść bo szkoda go było budzić. Ale jak się obudził to na pełnej mocy:-D pół osiedla go słyszało pewnie:-D No ale noc przespał bez problemu wtedy, a jak Gabi?

martolinka koniecznie przemów Ali do rozsądku bo zgubna przyszłość ją czeka:-D super że ech ok.

augustynka a jakie były objawy skazy? u nas ciągła wysypka na łokciach, bródce i klacie. Zmieniłam proszek do prania i mam nadzieje że to to ale cały czas boję się o tą skaze. Pediatra oczywiście za każdym razem- to minie:wściekła/y:( w sensie że wysypka)

A u nas...mały zasypia o 19-20 budzi się o 5:30 i dalej w kimę do 9:D później w ciągu dnia jest różnie ale ważne że nocki przespane to w ciągu dnia można walczyć z łobuzem:-D
martwi mnie jedno, jest zmęczony utulę go do snu i pada, po jakiś 20-30 minutach podnosi główkę(nadal ciągle śpi tylko na brzuchu:wściekła/y:) i jest mega wycie. Zaczyna się jak dźwięk syreny strażackiej i nijak nie można go uspokoić:/ muszę go wybudzić dopiero się uspokaja;/ Wrzask jest wtedy straszny:( i dzieje się to tylko przy drzemkach w ciągu dnia...

W niedziele wybieramy się na tydzień do moich rodziców na mazury trochę odsapnąć, mam nadzieję że pogoda dopisze i małemu nie będzie przeszkadzała zmiana otoczenia.

A czy wasze maluchy odróżniają już "obcych" od rodziców? Kuba jak jest z nami to jest gaduła i ciągle się uśmiecha a jak przyjdzie do pokoju teściu(z którym mieszkamy) to mały jest jak by taki przestraszony, spięty, zdezorientowany:confused2: to samo z innymi gośćmi... boje się że będzie taki podczas wizyty u moich rodziców:/

A jakich pampków używacie dla swoich szkrabów? I w jakich rozmiarach? Kuba ma już jakieś 5kg9prawie podwoił wagę urodzeniową:-D) i jedziemy na 2 jeszcze a nie wiem jak rozpoznać że to już czas na przejscie na wyższy lvl:p

Buziaki dla Was i maluchów!
 
Witam dziewczynki w kolejny upalny dzień. Znowu siedzimy w domu bo nie mam serca aby małego w takie upały zabierać na zewnątrz. Dziś mały zasnął na brzuchu, po raz pierwszy nie było płaczu i krzyku. Zauważyłam, że w te upały Adaś więcej śpi. U Was też tak samo?

pasazerka my uzywamy pampersy nr 3, ale Adaś jest taki okrąglutki i ma dość grubiutkie uda, więc 2 były za ciasne.

 
lazy mój mały też po karmieniu wciska łapki do buzi... ostatnio nawet odkrył, że ssanie kciuka jest najprzyjemniejszą czynnością. Póki co pozwalam mu na to, bo przechodzi skok rozwojowy i poznaje swoje łapki.. Pewnie u Ciebie jest to samo, nie masz się czym martwić a dokarmianie lepiej sobie odpuść. Ja tak ciągle go do cyca przystawiałam, gdy tylko zakwilił i mam gigant bobasa - 7kg a zaledwie 10 tydzień skończony... zaczynam się poważnie martwić. Wczoraj na spacerze jak leżał w wózku byłam zrozpaczona widokiem jego pucałowatej buzi... poza tym nie mogę go już nosić na rękach bo wymiękam pod jego ciężarem i biedak płacze mi nieustannie, bo jednak jeszcze młody jest i chciałby pewnie powisieć troszkę na rączkach mamusi...

pasażerka u mnie podobnie. mały się zmęczy to zaczyna płakać, wtedy szybko usypianie.. i po 20-30min zaczyna nagle płakać jakby się czegoś przestraszył i nie idzie go uspokoić. Wtedy włączam suszare i czasami zapada ponownie w sen... w przeciwnym wypadku trzeba go wybudzać... Moim zdaniem jest to spowodowane nadmiarem bodźców...
W nocy śpi jak zabity.. zwykle od 20 do 6 rano :) potem karmienie i znowu spanie do 9 :)

Co do odróżniania "obcych" to mój synek uwielnia towarzystwo.. w zeszłą sobotę byliśmy na urodzinach jego prababci i byłam w szoku :szok: Ludzi było z 30-stu, oczywiście jak położyła małego na kanapie to zleciał się dziwi tłum do oglądania, a on najzwyczajniej w świecie zaczął się uśmiechać i 'zagadywać' :eek: Po godzinie mu się znudziło to go nakarmiłam przebrałam i udałam się na spacer (zdrzemnął się) a po powrocie do gości znowu był w wyśmienitym nastroju... robił wrażenie jakby bardziej "obcych" lubił niż własnych rodziców. Może zawdzięczam to temu, że już od 2 tyg życia jeździliśmy z nim na imprezy rodzinne i już wie że oprócz mamusi i tatusia też są inny fajni ludzie z którymi można "pogaworzyć" :)
 
adasza dzięki, widzę że dzieciaczki nasze co do spania to są prawie identiko:D naszego z ludźmi też staraliśmy się oswajać dość często ale ostatnio taki jakiś "dzikusek" się zrobił:p
a co do wagi to zacznie raczkować i zgubi szybciutko, zobaczysz;)

nie doczytałam wcześniej co pisała lazy o tych rączkach w buzi. Kuba ostatnio chyba stwierdził że smok jest dla mięczaków- prawdziwi faceci ssą piąchę! Ssie je zazwyczaj jak mu się nudzi(nasze gadanie, grająca karuzela, za długo na przewijaku...), jak chce naszej uwagi albo przed spaniem...zaraz po jedzeniu też mu się zdarza. Jak słyszę wtedy od "doradców" - "on jest głodny" to mnie krew zalewa...
 
pasazerka to nie takie proste :D maksio odroznia mame od obcych ... w sumie to przyzwyczajony jest tylko do mnie... :confused2: bee musiala cos z tym zrobic bo on teraz czesto placze jak mnie nie ma w poblizu i niewazne kto podejdzie to placz dopoki ja sie nie zjawie .....
a interesujacy mezczyzni to niszowy produkt .... tymbarzdiej tacy ktorzy byliby zainteresowani samotna matka :zawstydzona/y:
my jedziemy na wielorazowkach to nie pomoge z pampersami ... chociaz jak kupywalam ostatnie to w rozm 3 z babydream'a ekologiczne jakos przewrazliwiona jestem na punkcie sciskania jaderek :sorry:

a maksio nie wie ze ma rece :(
 
reklama
Grochso moja Zuzia w upały śpi prawie non stop , wynosimy ją na balkon, na leżaczek , w cieniu , a ona zasypia od razu. Ale za to po przebudzeniu jest jeden wielki krzyk o jedzenie , położna mi powiedziała że dzieci szybko "parują" :-D
reniuszek z tym odróżnianiem to różnie bywa , bo moja cudownie się czuje u wszystkich na rękach i nie marudzi :-)

Dzisiaj idziemy pierwszy raz na szczepienie i strasznie się tego boje, nie wiem czego się spodziewać :(
 
Do góry