Paulettta
Fanka BB :)
Kasia- jak będziesz w Gdyni to my też się zgłaszamy nieśmiało na spotkanie;-) Fajnie, że sobie poszłaś na imprezę, ja też bym chciała, ale na razie karmię, więc alkohol nie wchodzi w grę. Nie chce mi się potem ściągać i wylewać mleka Może jednak opuści mnie leń lada chwila i mi się zachce. Za to byłam w zeszły weekend na meczu w knajpie i wypiłam bezalkoholowe-zawsze coś! Zazdroszczę, że Zosia cały czas ładnie śpi na spacerach, Filip ostatnie 3 dni dostał szału. Nie chciał spać na dworzu i w związku z tym nie spodobało mu się również leżenie w wózku-trzeba było go nosić na pionowo by mógł wszystko obserwować. Także ja na 100% kupuję chustę, nie będę klopsa potem targać na rękach!
Ja jeszcze nie mogę się jakoś specjalnie forsować, ale jutro/pojutrze ma przyjść mój rower, więc od razu (rekreacyjnie) ruszam na alejki nadmorskie:-)
Exquise- dobrze, ze jesteś. Super zdjęcia dałaś- jaki przystojniak z Wiktora!
Kivi- Marcelka jest świetna! I jaka ładna dziewczynka rośnie!
Filip w weekend dał nam trochę popalić, może nie płakał jakoś mocno, ale strasznie marudził. Chyba bolał go brzuszek, bo w ogóle nie spał w dzień i wymagał 100% atencji. Za to uśmiecha się już na maksa i jak tylko rano otwiera oczy i mnie widzi to od razu banan na buzi:-) W ogóle stał się taki kumaty, ze ho ho! Muszę mu więcej zabawek załatwić.
No i nocki nadal super (odpukać), śpi od 20-21 do 7 z jedną pobudką na żarcie!
Mam cichą nadzieję, że w tym tygodniu opuści mnie już totalny leń i zacznę coś działać. Chciałabym bardzo zrzucić te 3 kg, które zostały mi po ciąży, pójść do kina, odwiedzić nowo narodzoną córeczkę koleżanki...nudzi mnie już siedzenie w chałupie...No i a propos dyskusji o dojrzałym macierzyństwie to chciałabym niedługo choć na pół dnia pobyć bez Filipa, stęsknić się za nim i nabrać nowych sił
A jutro równiutko dwa miesiące kończymy
Ja jeszcze nie mogę się jakoś specjalnie forsować, ale jutro/pojutrze ma przyjść mój rower, więc od razu (rekreacyjnie) ruszam na alejki nadmorskie:-)
Exquise- dobrze, ze jesteś. Super zdjęcia dałaś- jaki przystojniak z Wiktora!
Kivi- Marcelka jest świetna! I jaka ładna dziewczynka rośnie!
Filip w weekend dał nam trochę popalić, może nie płakał jakoś mocno, ale strasznie marudził. Chyba bolał go brzuszek, bo w ogóle nie spał w dzień i wymagał 100% atencji. Za to uśmiecha się już na maksa i jak tylko rano otwiera oczy i mnie widzi to od razu banan na buzi:-) W ogóle stał się taki kumaty, ze ho ho! Muszę mu więcej zabawek załatwić.
No i nocki nadal super (odpukać), śpi od 20-21 do 7 z jedną pobudką na żarcie!
Mam cichą nadzieję, że w tym tygodniu opuści mnie już totalny leń i zacznę coś działać. Chciałabym bardzo zrzucić te 3 kg, które zostały mi po ciąży, pójść do kina, odwiedzić nowo narodzoną córeczkę koleżanki...nudzi mnie już siedzenie w chałupie...No i a propos dyskusji o dojrzałym macierzyństwie to chciałabym niedługo choć na pół dnia pobyć bez Filipa, stęsknić się za nim i nabrać nowych sił
A jutro równiutko dwa miesiące kończymy
Ostatnia edycja: