reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Witam kobietki :)
Jeśli przed porodem miałabym spróbować opisać jak będę wyglądała jak Mały już będzie ze mną wykreowałabym raczej obraz zombie ciągnącego na rezerwach energetycznych. A tymczasem mam czas na ugotowanie obiadu, zrobienie makijażu i nawet ogolenie nóg :-D Anioł nie dziecko mi się trafił. Co prawda przez dwa dni miał lekkie kolki, ale znosił to bardzo dzielnie.

Ja teraz dopiero odpoczywam po świętach, bo miałam nalot gości ciekawych malucha. Bardzo miłe, ale też bardzo męczące.

Ale żeby nie było za kolorowo, będę miała duuuuże problemy z formalnościami.. Nawet do przychodni Małego nie mogę zapisać bo okazało się, że nie wystarczy moje ubezpieczenie z firmy ojca, muszę mieć własne.. Nie pracuję, więc jedyna opcja to ubezpieczenie z UP. Ale! Zameldowana jestem na pomorzu, przez co musiałabym tam się zarejestrować, co jest niemożliwe z wiadomych względów. Mam nadzieje, że jakimś cudem uda mi się ogarnąć zameldowanie tymczasowe. To bym mnie ratowało, ale za to podejrzewam, że trochę potrwa.. eh.
 
reklama
Mum to be właśnie z tego posiewu mi wyszło, to się nazywa GBS (od nazwy paciorkowca) i wszędzie trąbią, żeby to robić po 37 tygodniu, zapytaj lekarkę
Sonisia próbuję tak o tym myśleć, ale się naczytałam o konsekwencjach :-( z książkami powiem dyplomatycznie - może ja byłam słabo zorganizowana a mój dzidziuś absorbujący :-D chociaż właściwie... poszłam na studia podyplomowe jak Igi miał 8 miechów, może dlatego nie miałam czasu na literaturę :tak: miałam tony podręczników.
Też mam w domu faceta z rękawami, ale się nie garnęłam do opatrunków, na pielęgniarkę się słabo nadaję :eek:
Kasia menu pierwsza klasa :-D
Martolinka ja z opcji przeciwnej, dziecko moje nie wiem po kim ma te poranne zrywy :szok:Kiedyś się rano sam bawił a teraz, jak nie idzie do przedszkola, to tylko M zrobi krok za drzwi, już jest w sypialni mój mały budzik :-D

Wczoraj wieczorem opadło mi dno macicy :szok: i zaczęły się nocne wędrówki na siku, chyba ze trzy razy wstawałam :-( o 9tej wstałam na dobre a zaraz przychodzi koleżanka, lecę się ogarnąć
 
g_agnes dzięki za pamięć, podczytuje Was autentycznie ze łzami w oczach...mam wrażenie że ta ciąża nigdy się nie skończy:(( oprócz nieregularnych skurczy i biegunki od wczoraj nic się nie dzieje:/

rekinasia kurcze tak to jest, maluchy nie chcą wyłazić wtedy kiedy sobie zaplanujemy, coś o tym wiem:p hmmm a co do snów, to calkiem ciekawa kombinacja:D

sonisia ale ten mąż ma z Tobą dobrze;)

kasia życzę żeby w końcu coś się ruszyło!

paulettta ja mam wrażenie że wszystkie urodzą a ja zostanę z tym brzuchem na wieki...albo do maja;p

karina powodzenia w realizacji planów na dzień dzisiejszy!

kivinko też słyszałam dużo pozytywnych opinii o Sabsimplex, spróbuj.

Dziewczyny nie wiedziałam że jak minie termin to człowiek może tak zwariować, przysięgam że odchodzę od zmysłów. Czytałam że poród wywołują 10 dni po terminie, przecież ja oszaleję. Moja lekarka na ostatniej wizycie(23.03) powiedziała że mam już do niej nie przychodzić i jak by się coś działo to na IP ale cholera nic się nie dzieje:(
Zastanawiam się czy jak pojadę to mnie zbadają, zrobią USG, KTG sprawdzą co i jak czy odeślą do domu i każą czekać na jakieś oznaki? Jestem kompletnie zielona i nie wiem co mam już ze sobą robić:(
 
pasazerka umów się na ktg! jesteś juz po terminie, więc jak najbardziej przyjmą Cię na ktg. Pisałam wyżej o moim przypadku, że 2-3 doby po terminie wykonuje się ktg. Dlatego umów się i jedź. Musisz zabrać ze sobą kartę ciąży, bo założą Ci kartę w szpitalu. Tak ja mam powiedziane.
Zmykaj na ktg.:-)

Rekinasia miałam wykonany wymaz z pochwy GBS. Ginekolog powiedziała mi,że wykonują rutynowo z pochwy, a ten drugi nie. Sama już nie wiem, co mam zrobić, bo przecież nie będę nalegać i się upierać. Może w razie co w szpitalu mi zrobią?
A z tym opadnięciem dna macicy. Hmm, ja to biegam siusiu w nocy 2, czasem 3 razy od miesiąca. Całą ciążę z resztą mam nocne WC wędrówki.
 
Witam dziewczynki !
Wpadam doslownie na chwileczkę bo em pojechal z Marcysiem na zakupy i musze troche chalupe ogarnąc.

Kivinko Sabsimplex mozesz podawac od 3 tyg zycia dzidziusia , niby po 15 kropel przed jedzonkiem , ale ja podawalam tylko w razie potzreby 5 czasami 7 kropelek .

Pasazerka zawsze warto podjechac na izbe , przynajmniej bedziesz spokojna o dzisdziusia , bo takie siedzenie i myslenie kiedy i czy wszytsko ok jest strasznie dobijające :tak:

Rekinista
ohoo to juz niedlugo mi te latanie do kibelka w 1 ciazy zaczelo sie pare dni przed porodem w 2 3 dni :tak:( 3 i 4 nie biore pod uwage bo mialam wywolywany przed terminem )

Mumtobe najwazniejsze to pozytywne nastawienie jak teraz nastawisz sie ze bedzie zle i itd to tak bedzie , wiem sama po sobie przed 2 porodem strasznie sie balam i najorzej go przeszlam . Glowa do gory !!! :)

Kasiu ooo to juz Cie chyba nie wypuszcza jak sie takie ladne skurcze pisza na KTG :)))) a jedzonko 1 klasa :) qrde pasztet i zupa rewelacja :-D
gagnes spisz jak dziecko bo organizm zbiera sily :)) tez ostanie noce przed godzina 0 tak spałam jakas podswiadomosc czy co ?
Iza jak tam ?????? Karinko em ma spotkanie w usc mam nadzieje ze cos wywalczy z tym imieniem ... rde czy wszedzie na swiecie musi byc taka cholerna biurokracja :(((
 
Ostatnia edycja:
hej

u mnie czasu brak na cokolwiek, teraz wreszcie uśpiłam małego i chyba pośpi bo już ponad pół godziny śpi i nie przebudza się;-) ale śpi w wózku opatulony kocem chyba mu się miło zrobiło i stąd spanko... łóżeczko jest be;-)
dziś mamy kontrole w poradni neonatologicznej a jutro spróbujemy wybrać się na pierwszy spacer:-)


Julianna

trzymam kciuki&
Kasia
mam nadzieje że coś się wykluje a jak nie to wrócisz do domu
ps. u nas jedzenie szpitalne identyczne:-D

trzymam kciuki za nierozpakowane mamy żebyście się już doczekały maluszków &&&
 
Witajcie :-)
Ninka drzemie, a ja pije kawkę i jem ciacho (od teściowej :-D) jak nie rodzę to chociaż coś od życia mi się należy, a jak :cool:
sonisia- termin niby na 12-tego czyli jutro, ale to byłby istny cud ,bo nie ma ani jednego znaku na niebie lub ziemi który wskazywałby na to , że godzina zero nadchodzi .. uuu.. to faktycznie miałaś zadanie jako pielęgniarka ;-)
julianna- trzymam kciuki by coś się rozkręciło :tak:
kasiagaw- oj ja nie chce nawet pamiętać szpitalnego menu :sorry: ale przynajmniej jak wróciłam do domku to wszystko mi tak smakowało , że aż strach :-D
pasazerka- zadzwoń i faktycznie podjedź na ktg, nie powinnaś być aż 10 dni bez żadnej opieki i kontroli, niech zrobią ktg to będziesz spokojna :tak:
rekinasia- mi ostatnio non stop śni się , że albo jadę samochodem i nie mogę wyhamować (np na światłach czy jak ktoś się zatrzymuje by przepuścić pieszych) i wjeżdzam mu w tyłeczek :cool2: albo jakieś autobusy rozwalające przystanki, w sensie ,że się rozbijają o te znaki przystanek :-D to jest dopiero coś ..
 
Dzięki dziewczyny za rady...złapałam za telefon i dzwonie.
Najpierw szpital- tam przełączają mnie od jednej osoby do drugiej w końcu dowiedziałam się że oni nic nie mogą. Mam się skontaktować ze swoim lekarzem prowadzącym i to on musi podjąć decyzję co ze mną(?!). Na KTG kazali mi się umówić w mojej przychodni. Zadzwoniłam i po 15 minutach oczekiwania się okazało że mogą mnie tam umówić na poniedziałek(?!) bo dopiero wtedy będzie jakiś lekarz który mi to KTG opisze. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Jak T. wróci to wieczorem chyba pojedziemy na IP w takim razie bo zwariuje...
 
Ja dzisiaj nawet troche pospalam:tak::tak:

Sonisia oj to sie troche pospieszylam;-) mam nadzieje, ze teraz jednak juz szybciutko pojdzie :)

Kasiagaw wspolczucia jedzenia! Oby sie wszystko szybko wyjasnilo:tak: czekamy na wiadomosci!

Pauletta ja tez sie ciesze, ze jeszcze sa jakies nierozpakowane :) bo cos mi sie wydaje, ze ja jeszcze moge sie troche przeterminowac i urodzic w maju:) moj maz sobie wymyslil 2 maja i nie chce slyszec o wczesniejszym porodzie:laugh2: masz juz jakies oznaki zblizajacego soe porodu?

Rekinasia witaj z powrotem w naszej dacie :) widocznie dzidziusiowi dobrze w Twoim brzuszku i dlatego mu sie nie spieszy :) ja Ci powiem, ze tez odkad jestem na urlopie to skurcze sie uspokoily i jakos nic nie zapowiada rychlego porodu.

Pasazerka moje wspolczucia. Mam nadzieje, ze jednak malenstwo nie bedzie czekalo jeszcze 10 dni...

U nas dzisiaj pieknie i slonecznie, o 14 mam wizyte u poloznej, a do 14 planuje zrobic zupke i sie lenic :) Ja jednak mysle, ze w kwietniu nie urodze. Absolutnie nic tego nie zapowiada, brzuch czasem poblewa jak na okres, skurczy niewiele wiec chyba nie mam na co liczyc :) mezulek za to liczy, ze sie maly urodzi w maju bo to jego ulubiony miesiac:shocked2: a tak najlepiej to 2 Maja by mu pasowalo....wiec ja mam zaciskac uda i czekac na 2giego. Oh Ci faceci...

Milego dnia brzuszki :) Wpadne wieczorkiem i Was poczytam.
 
reklama
pasazerka ważne,żebyś liczyła ruchy Dzidziusia. Zjedz coś, najlepiej może coś słodkiego i przez godzinę licz ruchy - ma być ich 10. Ale to chyba wiesz. Będzie dobrze. Życzę,żebyście załapali się dziś na to ktg.:-)
 
Do góry