Hej Babeczki!
Martolinka no no podziwiam ze ty o tak okrutnej porze juz obiad konczysz, ja moze przed 18 sie wyrobie
Mam nadzieje ,ze sytuacja z emkiem niebawem sie polepszy...
Magda no wreszcie dalas znak zycia, juz myslalam, ze dzis bedziesz miala cc
Kivinko to niezla ta twoja mala skoro juz sie buntuje
co bedzie za pare lat
Karina no to czekamy na efekt!
Robaczek to rzeczywiscie masz niezle sasiadeczki co im Mateuszek przeszkadza, cisza nocna konczy sie o 6!
Emilia u mnie polozna byla na wizycie domowej na poczatku ciazy,bodajze na drugiej wizycie i teraz zeby ulozyc plan porodu, bo gdybym rodzila w birth centre to bym tam musiala isc na spotkanie i ulozenie planu a ja chce zzo to musze rodzic w szpitalu i wtedy polozna musi ze mna wszystko omowic
ja tez mam problemy ze snem dzis to juz masakra w nocy byla a odespac nie bardzo moglam, bo z samego rana kuchnie mi przywiezli, pozniej musialam do mechanika jechac, bo znow cos sie zwalilo
U nas pogoda beznadziejna jakos ponuro i nic sie nie chce czeka na mnie obiad i prasowanie ciuszkow, ale nie wiem czy sie dzis zbiore. Jeszcze mi sie gdzies deska zapodziala i znalezc nie moge! Normalnie mega lenia dzis mam...