Ziewaczka wiem, że jeszcze nie czas na to, żebym rodziła, ale wolę być przygotowana w razie W...
martolinka u mnie na stronie szpitala napisali, żeby wziąć z sobą, bo oni chyba wypisują jakieś papiery do USC na podstawie aktu ślubu...
exquise welcome! Niech już się kompik nie psuje...
mama_mia no raczej, że odwrotu już nie ma...teraz tylko urodzimy, a później już będziemy się cieszyć Maluszkami...to co mamy do wykonania to jednym słowem: pikuś...
sonisia Ty to szalona jesteś...normalnie podziwiam Cię za ten wigor, jaki posiadasz na takim etapie ciąży...ja jak chce poodkurzać w domu, to zbieram się do tego cały dzień, a koniec końców robię to późno wieczorem albo wcale...że już nie wspomnę o innych obowiązkach...No ale Bruno zasłużył na to, żeby uwić dla niego jak najlepsze gniazdko. Ale obiecaj nam tu Kochana, że w końcu odpoczniesz jak się wprowadzisz
murka powodzenia w walce z opryszczką...3mam kciuki&&&
augustynka pewnie się zdziwiłaś tym wynikiem, ale tak jak laski piszą ja bym powtórzyła, bo nieraz błędy w lab się zdarzają. Wiem, że łatwo powiedzieć, ale nie stresuj się Kochana, bo bardziej zaszkodzisz sobie i Dzidzi.
Maniaa Ty przed 6ta wstałaś, a ja się męczyłam do 2, żeby zasnąć, a o 6 pobudkę mi zrobił eMek, bo coś mu się śniło o zakopywaniu w ziemi norek wiewiórkowych i kopał nogami przez sen...
normalnie nie wiedziałam, czy mam się śmiać czy płakać...no i tym samym do 7 się wierciłam, a później jak zasnęłam to wstałam o 10:-):-) i czuję się jak nowo narodzona
MamiDo u mnie też słoneczko za oknem, ale chłodnawo...Czekam na przyszły tydzień, bo ma być +16 stopni
:-):-)
Dziś w planach robota rachunkowa, za którą wczoraj ostatecznie się nie wzięłam, bo szukałam łóżka do sypialni:-):-) No i muszę jakiś obiados wyczarować i koniecznie wyjść na chwilę na dwór, bo tak pięknie za oknem.
A gdzie jest
ilooonka i reniuszek?