Nie lubię znikać na tak długo, bo kompletnie nie jestem w temacie odnoście tego co się u was dzieje.. muszę nadrobić
Miałam dziś tak absurdalny sen, że zastanawiam się jak coś takiego przyszło mi do głowy. Śniło mi się, że siedząc w domu stwierdziłam, że ja to już sobie urodzę tego Wiktora. Wezwałam taksówkę, pojechałam do szpitala i oznajmiłam lekarzom, że chcę urodzić. Oni, że oczywiście, że nie ma sprawy, dali mi salę i życzyli powodzenia. Zadowolona usadowiłam się w sali kiedy wpadła do niej moja przyjaciółka pytając się co ja właściwie najlepszego robię i że coś mi się chyba pomyliło bo nieswojego dzieciaka chcę rodzić! Ja stwierdziłam,że faktycznie mój błąd, przeprosiłam lekarzy i wyszłam ze szpitala . Mój mózg jest dziwny.
augustynka trzymam kciuki!
Miałam dziś tak absurdalny sen, że zastanawiam się jak coś takiego przyszło mi do głowy. Śniło mi się, że siedząc w domu stwierdziłam, że ja to już sobie urodzę tego Wiktora. Wezwałam taksówkę, pojechałam do szpitala i oznajmiłam lekarzom, że chcę urodzić. Oni, że oczywiście, że nie ma sprawy, dali mi salę i życzyli powodzenia. Zadowolona usadowiłam się w sali kiedy wpadła do niej moja przyjaciółka pytając się co ja właściwie najlepszego robię i że coś mi się chyba pomyliło bo nieswojego dzieciaka chcę rodzić! Ja stwierdziłam,że faktycznie mój błąd, przeprosiłam lekarzy i wyszłam ze szpitala . Mój mózg jest dziwny.
augustynka trzymam kciuki!