reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Witam dziewczynki !
Ja doslownie na chwile , dzisiaj mialam mega ciezki dzien i najechetniej bym sie wyniosła gdzies na ksiezyc !!!!!! :wściekła/y: Moj szanowny małzonek obil sobie dupsko bo jakis kretyn nie raczył posypac chodnika przed firma , cala d... filoetowa noga i reka ... no ja pitole !!!! Szczescie w nieszczesciu sie nie połamał . Najstarsze dziecie toczy ze mna wojny , poniewaz od paru tyg ma pokój z Olikiem i sie nie potrafia dogadac . Wojny o wszytsko doslownie ze ten mu zabral , ze ten mu patrzy w monitor co on pisze , ze chrapie ,ze ten chce okno zamkniete ten chce otwarte Bozeeeeeeeee !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Marcel wyryl dzisiaj " orła" o szafke i ma piekna fioletowa sliwe na czole . " Kocham " doslownie takie dni , kiedy wszytsko wali mi sie na łeb i najchetniej ucieklabym jak najdalej !!! No alekoniec smecenia jak sie znam jutro juz wstane szczesliwa i gotowa do dzialania ...... i tak do nastepnego " super" dnia :-D wyzalilam sie ufffff

Dziewczynki ktoras z was pytala na temat mojego dzidziola :) ( z gory przepraszam ze nika nie pamietam ale to u mnie normalne) a wiec dzisiaj bylam na wizytce i mlody troche przystopował prawdopodobnie z waga ( badanie macane bez usg ) ale tak czy siak 30 marca na wizyte do szpitala ... jedno raczej pewne cc nie bedzie .
Z gory przepraszam ze kazdej z was nie odpisze bo nie dam doslownie rady tyle tworzycie !

Reniuszek wyslalam Ci pw
Mamami witaj w klubie "meksyk" :-D
Kasiagaw niezla ta babka to co ona nie widziala ze Ty z brzuszkiem :D i ze piwo to raczej chyba nie dla Ciebie :-D
Robaczek qrcze kuruj sie !!! Oby w nic powazniejszego sie nie przerodzilo :(
Augustynka wspołczuje nerwów , wazne ze wszystko jednak dobrze sie skonczylo . Najgorsze jest to czekanie na wynik i doskonale Cie rozumie ze sie bardzo denerwowałas ehhhh !
Martolinka Widze ze twoj Antos nauczył sie nowej metody na rodziców :)))), wiesz im dziecko starsze to coraz bardziej " gluche" :)))) Jak pytam w domu kto wyniesie smieci ciiiiiiiiiisza totalna :D Takze kochana wszytsko jeszcze przed Tobą :))))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny, ale dziobiecie :-D ja nie wyrabiam na zakrętach :szok::-D

exquise - witaj ponownie po przerwie!
A sen nieziemski :-p u mnie też jakieś niestworzone rzeczy się śnią :rofl2:
mama_mia, sonisia - ja ostatnio 2-krotnie skasowałam takie długaśne posty, myślałam, że wybuchnę, także współczuje bo wiem jak to wnerwia! :angry:
sonisia - szkoda, że przez te sensacje żołądkowe ominęło Cię spotkanie z dziewczynami bo tu piszą, że fajnie było... Ale pewnie niedługo umówicie się na spacery i z wózeczkami będziecie biegały ;-)
A co do szlafroka, ja też mam taki grubaśny puchowy, a do tego jeszcze biały w jakieś gwiazdki - więc albo będzie sauna albo dokupię sobie jeszcze jakiś cieniutki
Jak tam dzisiejszy dzionek? Bo z tego, co pisałaś miał być bardzo pracowity...
murka - ja też od kilku dni chodzę z opryszczką w kąciku ust :baffled: Ale w sumie nic nie stosuję, czasami sobie posmaruję maścią witaminową, samo zejdzie
Przeżyłaś dentystę?!?
Emilia - oooooooo gołąbki, też chcę! :rofl2: Mój eMek jęczy mi od kilku dni, żebym zrobiła. No i chyba trzeba się zmobilizować :tak: Tylko najgorzej stać tak długo przy tych garach, kręgosłup wysiada...
ilooonka - wszystkiego dobrego! :happy:
To Twój mąż sam upiekł takie ciacha?!?!?! :szok::szok::szok::-D Wow! To dopiero coś!
lene, robaczek - szybkiej poprawy humoru :tak:
augustynka - i jak te wyniki??? edit: już przeczytałam - no widzisz - wszystko dobrze!!!!! Super cieszymy się z Tobą ;-)
martolinka - Antoś to niezły aparat! :tak::-D
karina - gratki zakupu! Wózio jest, jeszcze łóżeczko
kasia - fajniutkie te buciki, pewnie bardzo wygodne, takie cichobiegi ;-) a kolor rudy - to kocham po prostu!
Mnie już nie proszą o dowód :-p:-p:-D Ale Cię kobieta odmłodziła :-)
porannakawa - jutro będzie lepiej :tak: Ale dzień miałaś, tylko w kosmos się wystrzelić :-D


Dziewczyny, a u nas dzisiaj padał śnieg :szok::angry: No rano, jak wyjrzałam przez okno to myślałam, że padnę, wszędzie biało :szok: A ja już na wiosnę tak się nastawiałam.. Na szczęście temp. troszkę powyżej zera była, to zaczęło topnieć, no ale na noc znowu -8 zapowiadają! Grrrr.r.... Mam nadzieję, że te prognozy długoterminowe się sprawdzą i na prawdę w połowie marca będą już 15- stopniowe upały :-D

A ja mam trochę nerwa na ZUS bo czekam na kasę ze zwolnienia i doczekać się nie mogę :baffled: A tu już chciałoby się coś kupić, a nie ma za co :crazy: Ech.....
 
Ostatnia edycja:
Nooo zakupy skończone, przynajmniej na dzisiaj;-) zostały już same pierdółki do dokupienia (jakieś kremy, itp.), ale to już chyba później. Za dużo dzisiaj kasy już poszło:no:
kasia - fajne butki, w sam raz do biegania z wózeczkiem; ja się będę musiała w coś zaopatrzyć, bo u mnie w szafie królują szpile na min 10 cm obcasach:-D
augustynka - super, że wyniki OK;
poranna - jaki kosmos; podziwiam, że ogarniasz takie towarzystwo:tak:
ewela - śnieg ?? :szok: u nas rano na szczęście tylko mroźno było, ale tak cały dzień świeciło słoneczko i nawet całkiem całkiem było; wczoraj był taki bardzo zimny wiatr, ale dzisiaj się uspokoiło:-) i ja też liczę, że im się sprawdzą te prognozy, bo zimowa kurtka już tak ledwo ledwo się dopina i przydałoby się na coś lżejszego zamienić;-)
 
Mój mąż dostał od teścia książkę "Królowe skandalistki" i czyta z wypiekami na ustach jak małolat;-) mam nadzieję , że nie będzie mnie potem "dręczył", bo się nie dam;-)

jutro z rana jadę do labo- mocz, krew , znowu tarczyca i z głowy.

Augustynka baaardzo sie ciesze razem z Toba:tak:
 
Kasiagaw ciesz się, że tak młodziutko wyglądasz! :)

ja miałam ostatnio podobnie tyle, że dostałam straszną burę od kasjerki jak wyskoczyłam do sklepu i chciałam kupić piwo o które mnie prosił brat. Oczywiście się nasłuchałam co nie miara o nieodpowiedzialnych małolatach :dry:
a butki super! podobnie jak karina muszę kupić coś wygodnego i przede wszystkim bez obcasów i koturnów :) nawet ciążowe kozaki miałam wysokie, ale co prawda nie chodziłam zbyt wiele :D


augustynka super, że wszsytko jest dobrze ! :)

ewela u mnie też coś dziś popadywało... już chciałabym ładną pogodę. Może pokusiłabym się o jakiś spacer dookoła domu :D
 
ewela - dzięki za troskę;* przeżyłam, nawet dałam radę bez znieczulenia i wcale nie było tak źle, ale jestem z siebie dumna:-)
Okazało się ze mam dwa poważniejsze ubytki, dziś miałam robiony z prawej strony trzonowy na dole, zostaje dziurka z lewej strony ale to załatwię jak zniknie opryszczka.

A propos problemów z koncentracją - u mnie z tym jest coraz gorzej, do tego dochodzą problemy z pamięcią krótkotrwałą, masakra.
Nawet dziś o tym rozmawiałyśmy z dentystką, a ona na to że miała zupełnie w druga stronę, że wszystko z wykładów pamiętała itp.Potem eMek robił zęba a na koniec jak mieliśmy płacić babka mnie pyta - który to ząbek u Pani był robiony? A ja zamuła, więc pyta: u góry czy na dole? A ja normalnie luka w pamięci, nie byłam w stanie sobie przypomnieć, tylko jej powiedziałam :No widzi Pani, o to mi chodziło i się uśmiałyśmy:)
Jejku mam tylko nadzieję że wróci mi pamięć bo tak przecież się funkcjonować nie da, szok....
 
ziewaczka tez mam fioletowe girki :D a od dziecka mam na lydkach takie małe białe kropki, które są widoczne nawet jak sie opale ;)

a przy przepowiadajacych brzuch sie robi stozkowaty ???

kasiagaw ja sie juz śmieje ze w moim przypadku powiedzenie "wyspisz sie po śmierci" tudzież "wypoczniesz" ma pełene zastosowanie :laugh2: nie nastawiam sie ze odpoczynek przy Małym bo znowu sie przelicze, a jesli okaże sie inaczej to uznam to za miły prezent od losu :tak:

a moj eMek ma taki nawyk szurania nogami przy zasypianiu i przez sen, ze sie zawsze z niego śmieje i pytam gdzie biegnie :D

a Bruno chyba sobie tez upodobal nawyki tatusia ;) jak siedzę schylona to bardzo lubi nozkami sobie fikac po prawej części moich zeber :eek:

Emilia ja np mam fajna położna na SR, ale ona jest tylko do 24 na zmianie i make szanse ze na nią trafię przy porodzie :( bo. nas sie nie wybiera, jaka cię przyjmie taka masz .. pff
co do tego nie za wczesnego mechanika do szpitala to położna w tym przypadku ma racje, jesli skurcze nie są co jakieś 5 min to naprawdę sie umeczysz w tym szpitalu kochana :(
bo to długa droga :p

a poza tym np w naszym szpitalu jest chyba 5 sal porodowych i jakby każda pacjentka przyjeżdżała jak tylko poczuje skurcze to za wiele porodow by nie odebrali ;)

dzisiaj na "budowie" bardzo pozytywnie - pan obiecał mi ze 21 "wychodzi" z mojego mieszkania, do tego czasu będzie juz pomalowane wyszorowane itp, 19 wchodzi facet od kuchni i ja wtedy działam juz pełna para z przeprowadzka żeby być ready jak stolarz skończy robotę.! :happy::happy::happy:

teraz juz takie fajne rzeczy zostały, bo co kupię to widać, a nie w kółko poprawki i poprawki.. dziewczyny zmnie chce zapewniać ale teraz juz powinno być z górki :D:D

do pełni szczęścia brakuje mi wózka, bo moj wymarzony poszedł za jakaś astronomiczna sumę.. :sad:

pocieszcie - która jeszcze nie robi prania ciuszkow, nie ma wózka ani torby do szpitala? :D

iloonka wszystkiego naj naj lepszego..!!!!:***

pisz o *******ach nawet, nie musisz nam sprzedawać samych rewelacji - przecież dla każda z nas ma rożne nastroje, ale duża wiekszosc ma je do De ;)
jak po wizycie??

paulusia no proszę, małżon termin ustalił to sie go trzymaj :D

ja bym chciała zacząć rodzic no w piątek lub sobotę, wtedy eMek miałby spokojna głowę jesli chodzi o prace ;)
tez muszę zabookowac termin! :D

moj zakomunikowal także, żebym nie zaczynała w środku nocy bo on musi być do prac wyspany :D:D:D

robaczku ojjj zdrowej oceanie!!! :*
na pocieszenie - moja sis przechorowala cała poprzednia cisze, musiał brać 3x antybiotyk a urodziła zdrowe i chyba najradosniejsze dziecko pod słońcem! :tak:

lene echh drażliwy temat z twoim eM.. tym bardziej ze termin porodu sie zbliza.
oby jutro wszystko wydawało sie lepsze i prostsze!

co do Hani - to moja sis ma dwóch starszych chłopców - Filipek 5 lat, Maksio 3 i po urodzenia Felka (w kwietniu będzie roczek) Maksio bardzo sie "uwstecznil". choć minęło juz tak duzo czasu i wszyscy naprawdę zwracaja uwagę żeby każdemu z nich poswiecac po równo uwagi i zainteresowania (a Maksiowi szczególnie) to on bardzo sie ze sobą piesci, zaczal seplenic itp, płakał tez o byle co, ma przyjaciela o którym mówi i ogólnie widać duża różnice pomiędzy chłopcami - Filipek wystrzelił i nie widać po nim żadnej różnicy po pojawieniu sie braciszka a u drugiego jak pisze - nie ma wiec reguły. mam nadzieje ze Hani szybko przejdzie ;)

augustynka no widzisz - strach ma wielkie oczy!!!!! :))

do porodu jeszcze chwila, położna mówiła ze dzieci potrafią sie dosłownie "chwilke" przed porodem obrócić ;)
mozesz poczytać w necie o masowaniu brzuszka które moze pomoc Poli sie obrócić :tak:

martolinka Antek wymiata :D:D:D

magda na SR położna mówiła ze jak sie ma paciorkowcs to trzeba jedynie wcześniej wyjechać do szpitala (skurcze np co 7-8, a nie co 5 min)
a juz oni sie wszystkim zajmą :)

a co to za kotlety serowe???

kasia ulala, to powodzenia z papierkami - w tym tempie to jutro skończysz! :tak:

buty zarabiste!!!!! :D

a z Ciebie niezła młódka...! :laugh2: mnie niestety zawsze biora za starsza siostrę (6lat różnicy + ona 3 dzieci :p)

Karina jaki wozek kupiliscie w końcu?

a prasowanie polecam na siedzaco - ja ostatnio praktykuje to w kuchni jak juz cos robię :tak:

porannakawa no widzisz - na bb można wszelkie złości z sobie wyrzucić i jaka super terapia :D

kochane dzięki za słowa uznania, ale tej listy co rano napisałam nie miałam w całości na dzisiaj, ale aż do końca rozwiązania :D

ewela ja dzis tez dopatrzylam sie na szybie Mini śniegu i zimno jak nie wiem, ale ten tydzien uznaje za koniec zimy i wiosno - witaj! :tak:

ja oczywiście opisałam Wam ale jestem za bardzo zmęczona żeby pisać co u mnie - jutro SR, chce zamówić fototaoete pod tv i we wneki, obejrzeć meble do łazienki, zamówić pokłady pod wykładziny i panele i ot tak dzien zleci :)

buziaki kochane!
 
Murka no ładnie :D ja z kolei zauważyłam u siebie straszne roztargnienie. Przed chwilą dosłownie próbowałam podłączyć mysz nie do usb a do zwykłego kontaktu i byłam wielce zdziwiona, że się nie da :-D

Sonisia podobnie jak Ty nie nastawiam się na to, że wypocznę. Niby przez cała ciążę spałam po kilka godzin więc organizm teoretycznie powinien być przyzwyczajony, ale obawiam się, że to tak nie działa przy maluchu: bądź co bądź teraz śpię kiedy mi się podoba. I korzystam z tego przywileju ile się da :-)

W nocy kiedy nie mogłam spać zrobiłam po raz setny przegląd torby szpitalnej, potem poukładałam sobie jeszcze raz kosmetyki Małego, jego gadżety etc. no i oczywiście wyciągnęłam ubranka i układałam je sobie w zestawy.. rozrywka pierwsza klasa :D :D

teraz siedzę sobie w wyrku i rzucam Panu Kotu puszek, który ukradł mi z perfum i od tego momentu stał się jego ulubioną zabawką (nie ważne, że co chwila ją gubi tylko po to, żeby znaleźć na jeden dzień i znów zgubić na mesiąc :D ). Aportujący kot jest śmieszny. Boję się jednak co zrobię, jeśli Wiktor będzie miał uczulenie na niego...
 
Dzień dobry:)

Jejciu gdyby mi się tak chciało, jak mi się nie chce to byłoby super:cool2:U nas dziś świeci słonecznko od rana, ale zimno jest... znowu trzeba było skrobać autko :/ Planów na dziś brak - najpierw praca, potem muszę coś na obiadek wymyślić, chociaż ostatnio weny i zapału brak...
sonisia - ja mam na razie tylko zamówiony wózek; ubranek na razie nie piorę, bo boję się że przez miesiąc to i tak nałapią kurzu, a o torbie to już w ogóle nie mówię:no: także nie jesteś sama:) a link do wózka jest na odp. wątku ;)
exquise - nasz kot też aportuje; a co najlepsze mój mąż nauczył go też siadać i prosić:rofl2:także to taki nasz "piesokot"; a ulubioną zabawką jest taka mała puchata owieczka-breloczek, którą uparcie wrzuca pod fotel albo kanapę, a potem próbuje je stamtąd wydostać:-)

Miłego dnia:-D
 
reklama
hej:)
Ja mam na dziś super ambitne plany, chce pofarbować włosy i zabrać się w końcu za prasowanie ciuszków - mam trzy wielkie worki, naprawde sporo tego, ale od przybytku głowa nie boli:)
sonisia - też jeszcze wielu rzeczy nie mam, pościeli, wózka, fotelika, torbę mam niby spakowaną, ale ciągle się okazuje że jeszcze trzeba coś dorzucić.
exciuse - trzymam kciuki żeby Wiktorek nie miał uczulenia, a z tą myszką fajna historia, witaj w klubie:)
Karina - i tak jesteś niezła skoro jeszcze pracujesz:) a to chyba ostatni tydzień czy mi się wydaje?

Ja się trochę podłamałam, kurcze martwi mnie to że mamy dług u siostry eMka 2000, wiedzieliśmy że trzeba będzie oddać ale liczyliśmy że może na wiosnę zaczniemy spłacać, teraz się okazało że siostra kupuje mieszkanie i kasę trzeba jak najszybciej oddać a tu tyle wydatków...A też jej nie chcemy tak przetrzymywać bo i tak jest kochana że nam pomogła...No i wózek chyba dopiero w maju kupimy jak wyjdziemy na prostą a póki co będziemy starym wózkiem od sąsiadów jeździć bo nie ma innego wyjścia...A później kupię mój wymarzony tako laret:)
 
Do góry