reklama
kasiagaw
Fanka BB :)
ewela no faktycznie...jestem prawie gotowa. Brakuje mi takich pierdół jak jakiś cienki szlafrok, papcie, drobne kosmetyki no i dokumenty dołożę do torby i mogę jechać rodzić. Wolę mieć to spakowane, bo ja z tych co panikują strasznie w razie czego, więc muszę być zabezpieczona. Chociaż do końca to sobie nie umiem tego wszystkiego wyobrazić Dodam tylko, że będzie to mój pierwszy pobyt w szpitalu od czasów własnych narodzin, więc tym bardziej jestem przerażona
g_agnes a ja dla Męża stworzyłam plik w komputerze na pulpicie, co ma w razie czego włożyć jeszcze do torby albo co przywieźć do szpitala i gdzie co jest...bo on się nie znajdzie w razie czegoGratki 35 tygodnia. Ja dziś 34 tc zaczynam.
No i w ogóle jestem godna podziwu w Twoim postanowieniu. Ja nie wytrzymam bez słodyczy pół dnia:-):-)
syneczki fajnie, że wpadłaś...co u Ciebie?
pasazerka oby jak najszybciej złe samopoczucie odpuściło...
karina ja nawet nie wiem kto jest u mnie położną w szpitalu, bo koniec końców nie dotarłam na SR, ale tak sobie pomyślałam, że łatwiej będzie im mając wszystko w zestawach...no a psinka już nie jest w domu. Wkurzyła mnie na tyle, że teraz siedzi na dworze...Normalnie myślałam, że eksploduje. Ja tu głodna i zmęczona tymi bólami kręgosłupa od rana, a ona nie dość, że zbiła talerz, to jeszcze się za moje śniadanie wzięła. To już 3 raz w ciągu 3 dni, kiedy sobie pofolgowała-najpierw w piątek zjadła pół opakowania ciastek hitów, w sobotę jajka i dzisiaj moje śniadanie. No co za wredny psiur...
Emilia S powodzenia w SR!
Maniaa mnie chyba bardziej przeraziło to pakowanie torby niż uspokoiło....serio!!
porannakawo to faktycznie mieliście jakiś armagedon w domu...oby już choróbsko nie wróciło...sama ostatnio miałam jakieś zatrucie więc doskonale Cię rozumiem...dobrze, że już jesteś z nami...
MamusiaToJa dobrze, że jesteś...dobrego humorku życzę!
A ja zostałam sama w domku i oglądam różne zestawy mebli do sypialni. Chcemy kupić łóżko i do tego przydałby się jakiś regał albo mała komoda, bo nie mam gdzie położyć takich podręcznych rzeczy dla Zosi..także mój zmysł dekoratora zostaje odnowiony:-):-)
g_agnes a ja dla Męża stworzyłam plik w komputerze na pulpicie, co ma w razie czego włożyć jeszcze do torby albo co przywieźć do szpitala i gdzie co jest...bo on się nie znajdzie w razie czegoGratki 35 tygodnia. Ja dziś 34 tc zaczynam.
No i w ogóle jestem godna podziwu w Twoim postanowieniu. Ja nie wytrzymam bez słodyczy pół dnia:-):-)
syneczki fajnie, że wpadłaś...co u Ciebie?
pasazerka oby jak najszybciej złe samopoczucie odpuściło...
karina ja nawet nie wiem kto jest u mnie położną w szpitalu, bo koniec końców nie dotarłam na SR, ale tak sobie pomyślałam, że łatwiej będzie im mając wszystko w zestawach...no a psinka już nie jest w domu. Wkurzyła mnie na tyle, że teraz siedzi na dworze...Normalnie myślałam, że eksploduje. Ja tu głodna i zmęczona tymi bólami kręgosłupa od rana, a ona nie dość, że zbiła talerz, to jeszcze się za moje śniadanie wzięła. To już 3 raz w ciągu 3 dni, kiedy sobie pofolgowała-najpierw w piątek zjadła pół opakowania ciastek hitów, w sobotę jajka i dzisiaj moje śniadanie. No co za wredny psiur...
Emilia S powodzenia w SR!
Maniaa mnie chyba bardziej przeraziło to pakowanie torby niż uspokoiło....serio!!
porannakawo to faktycznie mieliście jakiś armagedon w domu...oby już choróbsko nie wróciło...sama ostatnio miałam jakieś zatrucie więc doskonale Cię rozumiem...dobrze, że już jesteś z nami...
MamusiaToJa dobrze, że jesteś...dobrego humorku życzę!
A ja zostałam sama w domku i oglądam różne zestawy mebli do sypialni. Chcemy kupić łóżko i do tego przydałby się jakiś regał albo mała komoda, bo nie mam gdzie położyć takich podręcznych rzeczy dla Zosi..także mój zmysł dekoratora zostaje odnowiony:-):-)
andzik1984
Fanka BB :)
Hej laseczki!
Syneczki z tego co pamietam to chyba stokrotta robila i wyszedl syn a bedzie miala core wiec chyba naprawde szkoda kasy popros ladnie porannakawe ona umie ze zdjecia odczytywac chyba tylko w kilku przypadkach jej przepowiednie sie nie sprawdzily
Porannakawa wlasnie dzis o tobie myslalam ze dawno cietu nie widzialam i proszewspolczuje przejsc z chorobskiem dobrze ze juz wszyscy zdrowi. A jak tam twoj dzidzius dalej tak rosnie?Umowilas sie juz na cc?
Emilia daj znac jak bylo w SR ja dopier za tydz zaczynam mam nadzieje ze zdaze;-)
Kasiagaw to ty juz widze gotowa jestes wszystko na ostatni guzik dopiete super, tez ostatnio bylam w szpitalu podczas moich urodzin wiec sie teraz strasznie boje jak to bedzie
Mania zazdraszczam tesciowki ja wlasnie na swojej dzis psy wieszalam bo wczoraj wpadla na kawe i torta na ur emka i nawet mu zyczen nie zlozyla nie mowiac o prezecie nosz kurna wkurzyla mnie jak nie wiem dla wlasnego syna szkoda gadac
U mnie masakra jakas jestem juz taka zmeczona. w sobote bylismy na sesji u kolegi zrobilismy ponad 300 fotek bylo super, teraz czekamy na efekty jak beda to sie pochwale:-) pozniej zostalismy na kilka drinkow i wrocilismy do domu kolo 2 w nocy, ja niby nic nie pilam a w niedziele czulam sie jak na mega kacu wiec cala spedzilismy na kanapie przed telewizorem, strasznie mi czegos takiego brakowalo...
Niestety dzis powrot do rzeczywistosci i pracy ale ja juz nie daje rady i jutro u poloznej zamierzam kombinowac jakies zwolnienie
Zycze milego wieczorku!
Syneczki z tego co pamietam to chyba stokrotta robila i wyszedl syn a bedzie miala core wiec chyba naprawde szkoda kasy popros ladnie porannakawe ona umie ze zdjecia odczytywac chyba tylko w kilku przypadkach jej przepowiednie sie nie sprawdzily
Porannakawa wlasnie dzis o tobie myslalam ze dawno cietu nie widzialam i proszewspolczuje przejsc z chorobskiem dobrze ze juz wszyscy zdrowi. A jak tam twoj dzidzius dalej tak rosnie?Umowilas sie juz na cc?
Emilia daj znac jak bylo w SR ja dopier za tydz zaczynam mam nadzieje ze zdaze;-)
Kasiagaw to ty juz widze gotowa jestes wszystko na ostatni guzik dopiete super, tez ostatnio bylam w szpitalu podczas moich urodzin wiec sie teraz strasznie boje jak to bedzie
Mania zazdraszczam tesciowki ja wlasnie na swojej dzis psy wieszalam bo wczoraj wpadla na kawe i torta na ur emka i nawet mu zyczen nie zlozyla nie mowiac o prezecie nosz kurna wkurzyla mnie jak nie wiem dla wlasnego syna szkoda gadac
U mnie masakra jakas jestem juz taka zmeczona. w sobote bylismy na sesji u kolegi zrobilismy ponad 300 fotek bylo super, teraz czekamy na efekty jak beda to sie pochwale:-) pozniej zostalismy na kilka drinkow i wrocilismy do domu kolo 2 w nocy, ja niby nic nie pilam a w niedziele czulam sie jak na mega kacu wiec cala spedzilismy na kanapie przed telewizorem, strasznie mi czegos takiego brakowalo...
Niestety dzis powrot do rzeczywistosci i pracy ale ja juz nie daje rady i jutro u poloznej zamierzam kombinowac jakies zwolnienie
Zycze milego wieczorku!
Kochane a z czego składają się te wasze zestawy ubranek, bo ja mam problem nie chcę żeby maluchowi było za zimno ani za gorąco. Kupiłam dzisiaj rożek i zamierzam owijać w niego małą w szpitalu, więc jak ją odpowiednio ubrać? A tak w ogóle na szybko kupowałam te moje ubranka i wściekła jestem czy da się je jakoś pokompletować pomocyyyyy
poranna - witaj po przerwie a makaron z serem i skwareczkami; wersji z cukrem nie znam;-)
kasia - hehe, no to faktycznie psiurek zasłużył na karę widzę że znowu jesteśmy słomianymi wdowami;-)
andzik - oby się udało z tym zwolnieniem &&&
kasia - hehe, no to faktycznie psiurek zasłużył na karę widzę że znowu jesteśmy słomianymi wdowami;-)
andzik - oby się udało z tym zwolnieniem &&&
izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
Kasiagaw-trzymam kciuki zeby sie jak najszybciej zrobilo cieplo i wiosennie w PL, u nas wczoraj bylo slicznie ale dzis juz deszcz i ma byc w kratke raz ladnie raz deszczowo, tak jak w tym staropolskim porzekadle "w marcu jak w garncu"
Maniaa-ale fajna tesciowa
Gagnes-podziwiam za silna wole odnosnie slodyczy, ja czasami mam jakis taki rzut na lakocie i nie moge sie powstrzymac Staram sie zjesc owoca albo suszone owoce zeby tak zaspokoic ten ciag na slodkie tylko zazwyczaj mnie ciagnie do czekolady. Teraz wymyslilam mleko czekoladowe i niezle dziala. A przynajmniej dostarczam wapn i witamine D wiec jakis plus :-) krotko mowiac staram sie jakos kontrolowac ale calkiem nie umiem zrezygnowac.
Karina-ja mam kiepskie doswiadczenie jesli chodzi o mamisynkow, znam kilka wrecz tragicznych przypadkow i jestem troche uczulona na ten temat. Caly czas sie zastanawiam jak tu dobrze podejsc do wychowania chlopca zeby z niego *******y nie zrobic ale jednoczesnie zeby nie przegiac w druga strone
Emilia S-ja tez mam takie sny ze ksiazke Sci-Fi albo horror mozna napisac, hmmm a moze to dobry pomysl?;-)
Syneczki-fajnie ze sie odezwalas, niestety nie pomoge z tym testem ale pamietam ze na watku z plcia na samym poczatku bylo duzo dyskusji na ten temat, moze poszukaj tam wiecej info. Porannakawa niezle wywijala z odczytywaniem plci ze zdjecia USG z 12 tygodnia, nie wszystkim sie pokrylo ale chyba znacznej wiekszosci. Wiec moze sie do niej usmiechnij ;-)
Michalis-ja sie trzymam ogolnej zasady ze dzieciatko powinno sie ubrac mniej wiecej tak samo jak siebie samego. Wiec jak Ty zakladasz dlugi rekaw to dziecku tez, zawsze mozesz przykryc jeszcze kocykiem w razie chlodu.
A ja mam jakiegos mega powera. Wczoraj robilam pierogi, dzis biore sie za pokoj maluszka, juz mam lozeczko teraz wszystko wyczyszcze i poscile przygotuje, Yupii ale mam energie. I chyba jestem jedyna ale zaczelam miewac skurcze przepowiadajace i sie strasznie ciesze, bo przynajmniej juz wiem jak to wyglada. W poprzedniej ciazy nie mialam az do porodu nic a nic. No i w zwiazku z tym licze ze nie przenosze tej ciazy jak poprzedniej, nie ma nic gorszego jak chodzenie z wielkim brzuchem w 42 tygodniu. Moze tym razem pojdzie jakos szybciej.
Maniaa-ale fajna tesciowa
Gagnes-podziwiam za silna wole odnosnie slodyczy, ja czasami mam jakis taki rzut na lakocie i nie moge sie powstrzymac Staram sie zjesc owoca albo suszone owoce zeby tak zaspokoic ten ciag na slodkie tylko zazwyczaj mnie ciagnie do czekolady. Teraz wymyslilam mleko czekoladowe i niezle dziala. A przynajmniej dostarczam wapn i witamine D wiec jakis plus :-) krotko mowiac staram sie jakos kontrolowac ale calkiem nie umiem zrezygnowac.
Karina-ja mam kiepskie doswiadczenie jesli chodzi o mamisynkow, znam kilka wrecz tragicznych przypadkow i jestem troche uczulona na ten temat. Caly czas sie zastanawiam jak tu dobrze podejsc do wychowania chlopca zeby z niego *******y nie zrobic ale jednoczesnie zeby nie przegiac w druga strone
Emilia S-ja tez mam takie sny ze ksiazke Sci-Fi albo horror mozna napisac, hmmm a moze to dobry pomysl?;-)
Syneczki-fajnie ze sie odezwalas, niestety nie pomoge z tym testem ale pamietam ze na watku z plcia na samym poczatku bylo duzo dyskusji na ten temat, moze poszukaj tam wiecej info. Porannakawa niezle wywijala z odczytywaniem plci ze zdjecia USG z 12 tygodnia, nie wszystkim sie pokrylo ale chyba znacznej wiekszosci. Wiec moze sie do niej usmiechnij ;-)
Michalis-ja sie trzymam ogolnej zasady ze dzieciatko powinno sie ubrac mniej wiecej tak samo jak siebie samego. Wiec jak Ty zakladasz dlugi rekaw to dziecku tez, zawsze mozesz przykryc jeszcze kocykiem w razie chlodu.
A ja mam jakiegos mega powera. Wczoraj robilam pierogi, dzis biore sie za pokoj maluszka, juz mam lozeczko teraz wszystko wyczyszcze i poscile przygotuje, Yupii ale mam energie. I chyba jestem jedyna ale zaczelam miewac skurcze przepowiadajace i sie strasznie ciesze, bo przynajmniej juz wiem jak to wyglada. W poprzedniej ciazy nie mialam az do porodu nic a nic. No i w zwiazku z tym licze ze nie przenosze tej ciazy jak poprzedniej, nie ma nic gorszego jak chodzenie z wielkim brzuchem w 42 tygodniu. Moze tym razem pojdzie jakos szybciej.
kasiagaw
Fanka BB :)
michalis g_agnes co do zestawów dla Maleństwa spakowałam śpiochy+body na dł.rękaw+kaftanik+czapeczka+skarpetki+łapki(takie mam dwa zestawy), a do kolejnych dwóch wpakowałam pajacyk+body na kr.rękaw+skarpetki+czapeczka+łapki.
Do tego dla Zosi pieluchy chusteczki nawilżające i sudocream. Więcej szpital nie wymaga dla dziecka. Natomiast dla siebie wzięłam majtki jednorazowe, podkłady poporodowe, podpaski, kosmetyki, szlafrok, papcie, talerz, sztućce, koszule nocne, staniki do karmienia,ręczniki 2 szt. i 1 mały, wyniki badań, odpis aktu ślubu, piłkę jeżyk do masażu, 2 gąbki, ręcznik papierowy, skarpetki, klapki pod prysznic, dokumenty.
Muszę dołożyć wodę niegazowaną i może jakąś książkę, choć pewnie jej nie tknę. No i dla Zosi chyba wezmę jeszcze jakąś pieluchę tetrową i flanelową i ręczniczek po kąpieli.
Do tego dla Zosi pieluchy chusteczki nawilżające i sudocream. Więcej szpital nie wymaga dla dziecka. Natomiast dla siebie wzięłam majtki jednorazowe, podkłady poporodowe, podpaski, kosmetyki, szlafrok, papcie, talerz, sztućce, koszule nocne, staniki do karmienia,ręczniki 2 szt. i 1 mały, wyniki badań, odpis aktu ślubu, piłkę jeżyk do masażu, 2 gąbki, ręcznik papierowy, skarpetki, klapki pod prysznic, dokumenty.
Muszę dołożyć wodę niegazowaną i może jakąś książkę, choć pewnie jej nie tknę. No i dla Zosi chyba wezmę jeszcze jakąś pieluchę tetrową i flanelową i ręczniczek po kąpieli.
Julianna*
szczęśliwa :)
O zawartości torby troche juz pisałyśmy na wątku o torbie :-) a co do ubranek to nie w każdym szpitalu ich wymagają, czasem jak szpital daje to w sumie lepiej swoje sobie zachować i ma się pewnośc że w szpitalu nie zginą. Ale jak szpital nie daje to wiadomo trzeba mieć, chyba przyda sie więcej kompletów niż dni pobytu bo dzieci się brudzą. Nam sugerowali że można spakować body i pajacyk, do tego skarpetki, niedrapki i czapeczka.
reklama
Bleeee biegunka, wymioty, bol brzucha no armagedon jakis, do tej pory mialam w ciazy swiety spokoj z tego typu dolegliwosciami, a teraz masakra, z tego wszystkiego to slabo mi sie juz robi. Juz sama nie wiem czy to nie od farby...
Co do wyprawki do szpitala to ja biore moze nawet az za duzo, ale co tam: 2 pajace, 3 spiochy, 4 kaftaniki, 2 polspiochy, 2 razy skarpetki i lapki niedrapki i dwie czapeczki. Zawsze cos skompletuje, wiem ze zaraz po porodzie ubiora mala w polspiochy i kaftanik, to mam taki zielony zestawik
Syneczki powodzenia zycze!
Maniaa ja mam chyba takie bole jak Ty i gin powiedzial ze to normalna sprawa, chociaz nie kazdy ma, ponoc to kosci sie rozchodza i dlatego tak strasznie boli.
Porannakawa alleluja ze juz wszyscy zdrowi i ze wrocilas
Kasiagaw Ty jeszcze nie mozesz rodzic
Co do wyprawki do szpitala to ja biore moze nawet az za duzo, ale co tam: 2 pajace, 3 spiochy, 4 kaftaniki, 2 polspiochy, 2 razy skarpetki i lapki niedrapki i dwie czapeczki. Zawsze cos skompletuje, wiem ze zaraz po porodzie ubiora mala w polspiochy i kaftanik, to mam taki zielony zestawik
Syneczki powodzenia zycze!
Maniaa ja mam chyba takie bole jak Ty i gin powiedzial ze to normalna sprawa, chociaz nie kazdy ma, ponoc to kosci sie rozchodza i dlatego tak strasznie boli.
Porannakawa alleluja ze juz wszyscy zdrowi i ze wrocilas
Kasiagaw Ty jeszcze nie mozesz rodzic
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: