Witajcie
U nas weekend jak zwykle intensywny. Wczoraj odwiedzili nas rodzice G i muszę przyznać, że byłam mile zaskoczona ich reakcją na wieść o ciąży. Stwierdzili ,że super i bardzo nam gratulują i w razie gdybyśmy potrzebowali pomocy mamy tylko dać znać :-) strasznie mi to humor poprawilo chociaż niby nie zależalo mi na ich zdaniu, ale tak zawsze jest przyjemniej
byliśmy na spacerku, lodach itp a dziś G zabrał małą na zlot żaglowców ,a ja w tym czasie ogrnełam mieszkania, pozmywalam naczynia i zebrałam dwa prania, chwila w samotności bardzo fajna
a zaraz wpadają do nas znajomi z 2 letnim synkiem więc będzie się dzialo ;-) a obiad niezwykle ambitny pizza z knajpy
G właśnie poszedł po odbior :-)
pauluisia- to faktycznie padłaś szybciutko, ale pewnie dziś jesteś wypoczęta i wyspana :-)
annusia- to niezłą bandę psów macie, Ninka też uwielbia Milkę, na szczescie etap strasznego ciągnięcia już powoli mija i teraz słodziutko się do niej tuli
a krówki jeszcze nie umiemy nasladować :-(
nuluska- trzymam kciuki za ciacho! pewnie będzie pyszne, ja umiem robić tylko jedno do którego wrzucam rózne owoce, akurat to co mam i na szczescie zawsze wychodzi