reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

My też mamy na podwórku 7 psów i 4 koty :-) Mogłoby być ostatnio już 8 psów ale suczka która się oszczeniła nie chciała się opiekować szczeniaczkiem(tym razem tylko jednego urodziła ale to stara suka i może dlatego z każdym porodem coraz mniej).A Nati szaleje za tymi psami i kotami,ciągnie ich za uszy,sierść i jeszcze nigdy nic jej nie zrobiły i bardzo lubi krowy.Ostatnio pytam się Nati a jak robi krówka a ona "mmmmm" :-D
 
reklama
Witam się i ja w tą piękna niedzielę:):)
Wczoraj po grillu o godzinie 20 już spałam:szok::szok:
Jakoś dzisiaj też brak weny, może to przez ten upał? nie wiem
Julianna kochana dużo zdrówka dla Ciebie i dzidzi, wracaj do nas szybciutko:-)
 
Witajcie
U nas weekend jak zwykle intensywny. Wczoraj odwiedzili nas rodzice G i muszę przyznać, że byłam mile zaskoczona ich reakcją na wieść o ciąży. Stwierdzili ,że super i bardzo nam gratulują i w razie gdybyśmy potrzebowali pomocy mamy tylko dać znać :-) strasznie mi to humor poprawilo chociaż niby nie zależalo mi na ich zdaniu, ale tak zawsze jest przyjemniej :tak: byliśmy na spacerku, lodach itp a dziś G zabrał małą na zlot żaglowców ,a ja w tym czasie ogrnełam mieszkania, pozmywalam naczynia i zebrałam dwa prania, chwila w samotności bardzo fajna :-D a zaraz wpadają do nas znajomi z 2 letnim synkiem więc będzie się dzialo ;-) a obiad niezwykle ambitny pizza z knajpy :-D G właśnie poszedł po odbior :-)
pauluisia- to faktycznie padłaś szybciutko, ale pewnie dziś jesteś wypoczęta i wyspana :-)
annusia- to niezłą bandę psów macie, Ninka też uwielbia Milkę, na szczescie etap strasznego ciągnięcia już powoli mija i teraz słodziutko się do niej tuli :-D a krówki jeszcze nie umiemy nasladować :-(
nuluska- trzymam kciuki za ciacho! pewnie będzie pyszne, ja umiem robić tylko jedno do którego wrzucam rózne owoce, akurat to co mam i na szczescie zawsze wychodzi :tak:
 
cześć!
Chciałabym do was dołączyć! Termin wg usg mam na 5 kwietnia 2012. Jestem na luteinie od 2 sierpnia z powodu plamień. Mam juz 3-letniego synka, który w czwartek poszedł pierwszy raz do przedszkola :)
 
franky witaj i rozgość się wśród nas ;-)

Ale tu u nas cichutko :szok:
Gdzie się podziałyście kochane?? U mnie dziś pogoda fatalna - od rana pada deszcz i nie ma nawet jak wyjść z domciu. Mój M pojechał do pracy a ja siedzę z łobuziakiem i się nudzę jak diabli. :sorry:
 
angelie u mnie piękne słońce, jednak z uwagi na to że jutro do pracy to wole się dziś nie przemęczać - mój gin z tych którzy nie dają L4 na tym etapie ciąży i mimo plamień i krwiaka chodze do pracy... dopiero w pażdzierniku mam wizyte u innego gina i zobaczymy co on na to...
Z dolegliwości ciążowych to mam poranne tulenie kibelka i bolące piersi. Ogólnie czuję się lepiej niz w pierwszej ciąży:-)
 
nie wiem co się dzieje z tymi ginami ... dziewczyny co rusz piszą że nie chcą dawać L4. jeszcze tobie z takimi dolegliwościami? :-( Dobrze,że zmieniłaś gina bo jak nic należy ci się wolne i odpoczynek.

Ja ogólnie tą ciąże też lepiej znoszę. Mdłości miałam chyba tylko z 5 dni, parę razy rozmawiałam z kibelkiem. Jedynie senność dokucza tak samo jak poprzednio. Mam nadzieje,że jak jest inaczej to będzie tym razem dziewczynka :-D
 
Witajcie dziewczyny,
Witaj Franky:-)
u nas piekna niedziela cho teraz sie zachmurzylo. dzis od rana mialysmy z niunia porzadki ogolne a szczegolnie w jej pokoju bo ostatnio robi dla wszystkich prezenty i wycina rozne rzeczy z papieru. scinki leza wszedzie. poza tym juz 2 prania tez mam na koncie dzisiaj. potem sobie lezalysmy na lezaczku a pozniej pojechalysmy na przejazdzke rowerem.
taki babski dzien. a moj wczoraj mi tak za skore wszedl, ze mi sie wcale gadac z nim nie chce. ach ci faceci. no coz i tak byl piekny dzien dzis!!! pozdrawiam Was wszystkie :-D
 
reklama
angelie u tego gina co nie chce dawać l4 ma wizyte 20 września, a u nowego wstępnie 4 października (ale on pracuje w szpitalu więc i tak trzeba pilnowac by wizyta się nie przesunęła z racji jego dyżurów w szpitalu)
antuszka witaj, masz piękny avatar

własnie sobie pogawędziłam z teściówka przez telefon i musiałam się pilnowac by nic nie palnąc na temat ciąży
na razie w sumie wie tylko mój szef, mój mąż i moja mama (bo była u mnie gdy dostałam plamień i tak jakoś wyszło)
a wy juz mówiłyście waszym bliskim
ja chcę poczekać do 20 września do wizyty, zwłaszcza ze moja ciąża była początkowo mnoga i to właśnie w miejscu ubumarłego zarodka jest krwiak

czy któraś z was bierze luteinę lub inny środek z progesteronem?

dopisane:
justynaj
a twoja córka posżła do zerówki czy już do pierwszej klasy?
 
Ostatnia edycja:
Do góry