reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
Witam! Chwilkę mnie nie było i już 10 stron do nadrobienia :)
Obrączki odebrałam, są dokładnie takie jak chciałam :) Tylko złoto skoczyło w górę i zapłaciłam trochę więcej niż myślałam, że zapłacę, no ale cóż....
Wczoraj nie byłam w stanie nawet włączyć kompa, pół dnia spędziłam na przemian nad kibelkiem i w łóżku z mega mdłościami, a drugie pół przespałam. Dziś trochę lepiej, ale rewelacji nie ma :/
Upał jest niemiłosierny, umieram tu normalnie! Nie wyobrażam sobie, jak w taką pogodę radzą sobie ciężaróweczki z terminem, np. na wrzesień. Z wielkim brzuchem na takiej pogodzie to musi być horror!
Pozdrawiam was i życzę przyjemnego weekendu :)
 
No straszny upał,ja nie wychodzę na dwór ale u mnie w domku jest tylko 19stopni i chodzę w bluzie :-D
kivinko-fajnie że udało się kupić dokładnie takie obrączki jakie chciałaś ;-) Zazdroszczę Ci ale tak pozytywnie tego że bierzesz ślub.Mój jakoś nie garnie się do ślubu a to już drugie dziecko w drodze a ksiądz mówił "przed chrztem drugiego dziecka chce was tu widzieć przed ołtarzem" :-D
 
no właśnie:-) nareszcie jesteśmy na górze:-) a moje kochane dzieciaki wczoraj powiadomiły pół świata że "mama ma w brzuchu dzidziusia ale takiego małego dopiero" :-D i już planują co trzeba kupić i gdzie postawimy łóżeczko i są zawiedzeni bo im powiedziałam że dzidziuś będzie spał ze mną a oni chcieli już łóżeczko zanosić do swojego pokoju:-D a teraz pluskają się w basenie a ja chyba zaraz się rozpuszczę z tego gorąca:szok:
 
Ostatnia edycja:
Witajcie :)
Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy :-)
A cierpi ktoś na bezsenność teraz? Wczoraj położyłam się spać ok 21, a zasnęłam przed 24. Budziłam się co 1,5-2 godziny na siku i wstałam o 6 bo nie dałam rady spać i do tego męczyły mnie mdłości (z czego bardzo się cieszę;-)). Mam nadzieje że dzis normalnie zasnę.
Syneczki będzie dobrze napewno, wątpię żeby ten dym z grilla Ci zaszkodził.

Fajnie byłoby żeby temat był zamknięty, nawet nie wiedziałam że jest tak możliwość :shocked2:
 
zeberka363-fajne dzieciaki.A miałaś zamiar jeszcze nie mówić? U mnie moja najbliższa rodzina wie i najbliższa rodzina mojego E.i właśnie nie wiem czy nie za wcześnie.Nie wiem ale mam jakieś złe przeczucia że z tą ciążą będzie coś nie tak :-(
slonce85-ja dobrze śpię ale jak córcia czasami się w nocy wierci to się obudzę i później trudno mi szybko zasnąć ale to też zależy.Albo jak psy biegają po podwórzu i szczekają to już w ogóle zasnąć nie mogę :wściekła/y: a dzisiaj jeszcze mysz mieliśmy w pokoju i gryzła coś.Ogólnie to nie boję się myszy ale wkurzała mnie strasznie :-D bardziej boję się pająków,karaluchów i innych robactw
Ps.a co do tematu zamkniętego to mam nadzieję że będziecie o mnie pamiętać
 
Hura jesteśmy na górze hura. Ha ha ha

Dzień dobry.

Ale miałam ciężki dzień. Byliśmy na zakupach i strasznie bylo gorąco i duszno z reszta nadal jest. Jestem strasznie zadowolona !kupiliśmy lodówkę i odkurzacz:-).

Anussia ja też nie robiłam dużego roczku 12 dorosłych i 5 dzieci. Będziesz robiła ta zabawę kim dziecko będzie w przyszłości? Mój wyciągnął stetoskop czyli będzie lekarzem.

Kivinko jak możesz to pokaż nam obrączki. I współczuje mdłości i wymiotów. Mnie jak na razie tylko mdli.

Nikt sie nie zgłosił do bycia szefem . To moze kogoś zaproponuje. Martolinka co Ty na to?
 
Ostatnia edycja:
reklama
anussia ja to pewnie przez mysz bym nie dała rady zasnąć, bo się okropnie boję, a zresztą ostatnio mąż ma same nocki pod rząd i jestem sama z moją sunią w domu.
 
Do góry