reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Hej kochane kwietniowki!

Kliki ja bede z malym sama tylko emek bierze 2 tyg tatusiowego,na poczatku maja ma wpasc siostra na kilka dni a pozniej rodzice, no ale zobaczymy jak to bedzie...Ale dogadzasz swojej tesciowce;-)
Emilia ja juz drugi poniedzialek w domku zostaje i wcale mi nie jest dziwnie, wrecz przeciwnie teraz juz nie moge sobie wyobrazic ze ide do pracy:-D
Sonisia mnie przeraza ta wymiana kuchni bo to strasznie duzo pracy a my musimy jakos funkcjonowac, nie wiem jak damy rade, najpierw trzeba wszystko wyrzucic, zrobic sciany ,sufity, podloge,elektryke, hydraulike, zamontowac kuchnie i sprzety a w miedzyczasie swieta:szok:
A ja dzis od 4 spac nie moge wstalam na siku i juz nie zasnelam:no: Wypilam z emkiem poranna kawe(ja kakao:-D) a teraz zalegam w lozku z ddtvn.
Przyszly juz rzeczy dla Antosia teraz musze czekac na emka az wroci z pracy i bede go meczyla zeby mi poskladal:tak:Na dzis zaplanowana wielka akcja prasowanie zobaczymy co z tego wyjdzie;-)A poki co to chyba no spe wezme bo brzuch jak na @ pobolewa i sprobuje troszke odespac...

Milego dnia brzuchatki!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Reniuszek zazdroszczę szybkiego porodu i że już jesteście razem z synkiem.

Ziewaczka, kasiagaw czyżby kolejne w kolejce ?

Murka, madziaka78 mnie też ostatnio gorąco, a zawsze byłam zmarzluch. W nocy mąż walczy z kołdrą, bo podobno się odkrywam, ale leże na kołdrze i mu całą zabieram.

U mnie jeszcze objawów porodu brak. Mam nadzieje, że do kwietnia doczekam, a potem niech sie dzieje co chce. W weekend złożyliśmy łóżeczko i teraz juz czuję, że to już niedługo.
 
Ziewaczka nie wiem jak sobie wyobrazasz urodzic dziecko 5 tygodni przed terminem calkiem zdrowe i silne ?
 
Witam się w nowym tygodniu! :-)

Ciekawe ile maluszków pojawi się w tym tygodniu :-D
u nas weekend bardzo przyjemny, spacerki, obiadki, filmik - korzystamy z ostatnich chwil we dwoje.

Kiki z tymi kryzysami to jest normalne, ale tak jak madziaka chyba pisała trzeba ze soba rozmawiać, wyciągac jakies wnioski, żeby potem było wam łatwiej, wiadomo że jak nie jesteście długo ze sobą to sie musicie siebie nauczyć, a to że jesteś w ciąży tego nie ułatwia bo hormony szaleją :-D wierzę że będzie dobrze miedzy wami! Tylko duzo rozmawiajcie o tym co czujecie, czego oczekujecie, bo nikt nie czyta w myślach.
Mój mąż bierze 2 tyg tacierzyńskiego, potem chyba przez kolejne 2 tyg weźmie sobie wolne tak żeby pracować co drugi dzień.
Madziaka jak coś to mozemy stworzyć grupę wsparcia krakowskich mam, mamy jeszcze Karinę :happy2:

Kasia jak tam się czujesz? jakieś porodowe objawy sie pojawiły?

Ja dziś myje okna i robie pierogi z truskawkami :-) mam ostatnio fazę na truskawki a po porodzie ich konsumpcja będzie musiała być ograniczona więc korzystam puki mogę :-)
 
andzik to generalny remont kuchni.....! wyrobicie sie do narodzin maluszka..? 3mam kciuki! :tak: moja mama która dogląda wszystkiego każe mi przenosić bruna bo "ciagle cos".. jak ja słyszę słowo "gruz" "cekolowanie" itp to mam dreszcze :D
moim pol rocznym remontem wyleczylam sie skutecznie z jakichkolwiek myśli o kolejnych ... no way :no: ;)

strasznie ze spać nie mozesz .. ja odpukac mam problemy z zasypianiem ale potem jest całkiem niezle, tylko dwie poduszki po bokach żeby młodego nie gniesc ;)
teraz jest juz taki duży, ze czuje jego cała pupke albo nozke jak wypnie.. :tak:

pochwal sie potem jak wyszedł kacik dla małego..! :tak:

mnie rownież boli jak na @, teraz tez dopiero co oczy otworzylam a juz jest.. hmm nospa i magnez ida w ruch na śniadanie :D

gochson jejku u Ciebie to juz juz termin! ale fajnie.. :) a nie każda ma objawy "przed", nagła akcja i proszę - maluszek na świecie !
 
witajcie.
A ja byłam już dziś na badaniach morfologia i mocz i w końcu w środe wizyta! Mam nadzieje, ze szyjka się skraca i jest miękka:) i najlpeiej jakby było już jakieś rozwarcie. Jestem w bezpiecznym terminie i też już bym chciała się rozpakować;)
U mnie doła ciąg dalszy wiec nie bede smęcić.

Julianna w tym tygodniu przewidzianych jest 4 nowych obywateli:) A ile jeszcze z zazdskoczenia;) robaczek, magda, renatal będziemy trzymały kciuki:)
U Ciebie kochana też już malutko zostało, bo Ty chyba kjakos na poczatek kwietnia
Ziewaczka ja sie cały czas smaruje, chociaż już bez zaangażowania;/ Zamówiłam wczoraj balsam plamersa i czekam na przesyłke, podobno szybko bieleją po nim
reniuszku kiedy będziecie w domu z synkiem? Tak Wam zazdroszcze, że jesteście we dwoje;)
kivinko a jak Ty sobie poradziłas z porodem z tym rozejściem spojenia?

A ja wczoraj wieczorem patrze na swoje nogi a tam nie ma wcale kostek!!! W życiu nie widziałam u siebie tak opuchniętych nóg. Szybko się położyłam z nogami do góry później zimny prysznic i dziś rano już ok. A palce u rąk bez zmian tylko nogi;/ Ale może dlatego, że wczoraj przez cały dzień nie miałam czasu się położyć;)

Czekam co mi gin powie w środe i też się biorę za sprzątanie itp. I latanie po schodach na 4 piętro nie bedzie mi straszne. Mam tak dosyć tego stanu. bardzo chce już urodzić;)
 
madziaka ja też świeżo po przeprowadzce, nikogo nie znam.. I niestety też zostanę sama! P. dopiero zaczął pracę i szczerze mówiąc myślę, że jeżeli teraz weźmie urlop to nie przedłużą mu umowy.. Moja mama czasem wpadnie ale ona też ma prace.. Ale no cóz.. Poradzimy sobie prawda?

Zaczęłam czuć ukłucia w "Tamtym" miejscu nie wiem czy to główka czy co ale brzuch nie opada... :(
 
Witajcie,

Dziewczyny a jak wyglądają u Was pierwsze tygodnie z Maleństwem? Będziecie same czy może Tatusiowie i Mamy i.. Teściowe..? :)
No własnie co u exquise?
Emilia S-
ja robie jutro leczo :)

całe szczęście tym razem mama weżmie parę dni wolnego , bo M moze ze 2 dni bedzie w domu. Bez niego robota nie ruszy.
Ciesze sie , bo z 2 dzieci byłoby mi cieżko.

Ostatnio mama była chora . W sobote wyszłam ze szpitala , a M już w poniedziałek musiał być w pracy. Nie było za ciekawie , ale żyjemy:tak:


Zmiana czasu dała się odczuć u Was? na mnie zupełnie nie podziałała. Antek całe szczęście też się nie rozstroił ;-)
 
Cześć Dziewczynki!!!
No to wielki tydzień przed nami! W następny weekend będzie nas sporo więcej! Ale pięknie :) Dobrego dnia Wam życzę!

Julianna ja się piszę na krakowską grupę wsparcia!!! Obiema rękami! :))) I też mam fazę truskawkową, z tym, że ja mam alergię na truskawki i nie wiem co mi się stało, bo jak je widzę to ślinotok pełny... Wczoraj mój B. właściwie wyjął mi z ręki kawałek ciasta z truskawkami w Ikei, z pytaniem "zwariowałaś?" :))) No nie mogę sobie pozwolić, niestety...

Kliki ja się nastawiam mega pozytywnie. Oczywiście, że damy radę! Kiedyś nasze matki i babki nie miały pomocy przy dzieciach i było dobrze. Dlaczego w naszym przypadku miałoby być inaczej? Pewnie będziemy na początku trochę bardziej zmęczone, ale co tam? Będzie dobrze!!!:tak:

Gagnes mam to samo ze stopami... Po całym dniu stwierdzam całkowity brak kostek ;) Zimne okłady trochę pomagają, rano jest niby lepiej, ale nie do końca... Z tym, że u mnie dochodzą jeszcze spuchnięte dłonie, palce jak serdelki i koszmarny ból w nadgarstkach... Pytałam ostatnio ginkę, czy da się coś na to zaradzić, bo już szklanki z herbatą utrzymać nie mogę, odpowiedziała: jasne, urodzić... Na szczęście ciśnienie i mocz książkowe, więc to nic groźnego...

Dziewczyny, trzymajcie kciuki, żeby się czasem u mnie w tym tygodniu nic nie wykluło. Mój B. dziś o 5 rano wyruszył do Wrocławia, wpadnie na jeden dzień- we środę, a potem do niedzieli włącznie go nie ma. Siedzę cały tydzień sama i schizuję, że zacznę rodzić jak go nie będzie, aaaargh! :szok: Za to od następnego poniedziałku mogę rodzić na potęgę!!! :-D

Idę coś zjeść, potem wstawię jakiś obiad i wrzucam farbę na łepetynę. Trzeba się jakoś dowartościować i doprowadzić do porządku przed porodem, bo potem czasu nie będzie :) Ściskam brzuchole!!!
 
reklama
Piszecie dziewczyny o bólach @ a ja takich nigdy nie miałam i jak na razie nic mnie nie boli i się zastanawiam czy wszystko ok. Czy jest jeszcze któraś z Was której nie odchodzi czop, nie ma bóli i skurczy?
kiki ja nie chcę żeby mama albo teściowa kręciły mi sie po domu jak wrócę ze szpitala. Mąż też nie bierze wolnego (tylko na dzień wyjścia ze szpitala) ale pracuje do 16 więc chwile po 16 będzie codziennie w domu. W domu będzie starszy syn a jeżeli nie będę dawała rady sama to wtedy zadzwonię do mamy i poproszę o pomoc. Na szczęście mama mieszka kilka minut ode mnie a teściowa kilkanaście więc w razie czego mam się do kogo zwrócić o pomoc.
Wczoraj pojechaliśmy na spacerek do lasu i tak się nawdychałam świeżego powietrza, że zasnęłam przed 23 i pospałam aż do 3:-) Tyle godzin snu na raz to dla mnie wielki sukces.
Teraz siedzę i się zastanawiam co robić w ostatnie dwa dni wolności;-).
 
Do góry