izka ach te skoki energii .. moje są zsynchronizowane ze słońcem za oknem
widze ze mobilizacja u ciebie na calego.! fajnie ze masz juz rożne specjały (ja bym sie od razu na wszystko rzuciła i nici z zapasów
)
a ze dzis słabszy dzien to sie nie liczy
z prezentem od braciszka super pomysł..!
ooo to Gad domowy złapał aluzje
moj mnie dzisiaj zaskoczył niesamowicie wracając z bukietem róż i truskawkami
achh i wszystkie negatywne emocje ida w niepamięć
jak mało mi trzeba!
a kiedy jedziesz w ta trasę z pracy..?
co do mikro to ja reklamowalam ramki które miały miedzy soba milimetr różnicy, bo juz taka jestem po mamie (choć próbowałam z tym walczyć) ze jak juz cos chce, to ma być dokładnie takie i juz
choć działała tylko w przypadku remontu i ślubu który organizaalam z mama - moze to jej nasilony wpływ
ale jak piszesz - efekty widać juz na każdym kroku i jestem taka cała happy
ze wszysko jest takie dopracowane..!!
juz sie juz mogę doczekać aż wstawie lozeczko małego, wstawimy meble i wtedy siade w salonie na kanapie i odetchne
kasiagaw jejku ale Ci Zosia daje popalic! 5 rano..
mamusia ale rodzinny poranek u Was..
dla mnie 6 rano to środek nocy
o tej godzinie mam przeważnie pobudke na wc i do 9 kimka.. nawet juz nie słyszę jak eMek wychodzi do pracy o 7.30, choć ubiera sie w naszej sypialni
kivinko nie masz teoche energii na zbyciu....?
gratki bezpieczego terminu.......!
daj znać czy teoria
mamusi sie sprawdza
a jak to w ogole jest z przytulankami na tym etapie ciąży, tzn mi brakuje 2/3 tyg do bezpiecznego terminu, ale ginek nic nie mówil..?
magda kurcze, super ze chłopcy tacy posluszni i grzecznie w brzuszku czekają
a tydzien to pikuś!
augustynka ja po prostu muszę sie przed Wielkanoca sie wprowadzić bo wtedy juz w każdej chwili mogę rodzic, bo u tesciowki na mieszkaniu nie zamierzam!
spakowalas torbę..?
)
mama_mia duzo duzo duzo zdrowka dla Alusi ale Ty sie trzymaj dzielnie w tym szpitalu ! niech Cię porodowka nie kusi
karina jak po dniu w pracy?
moj eMek rownież nie moze sie maluszka doczekać, a jak mu mówię żeby poczuł małego w brzuszku to widzę jakieś opory, choć czasami sam sie z nim bawi (często jak mysli ze ja śpię, to delikatnie naciska na brzuszek a bruno mu odpowiada
ale faceci to chyba dostaną tego kopa jak wezmą swoje cudenka na ręce
martolinka widzę ze szmmdzisiaj dzien spiocha - to pewnie przez ta zmianę pogody (nie wiem oo co nam znowu deszcz i chmury
)
agata moja mamusia tez sie zaoferowała do sprzątania, ale po całym moim remoncie
złota kobieta..
ale tesciowka tez muszę zwerbować, bo u nas bedzie 14 okien do umycia
a gdzie cała reszta? oł my god... dobrze ze jestem w ciąży to usprawiedliwienie mam
a psinka tak daje sie kąpać..? jak my miałysmy z mama kąpać kotki nasze to ubieralysmy sie w same gatki i podkoszulki, a i tak byliśmy całe mokre + pól łazienki w wodzie
afiwelcome back..! Ciebie miło tutaj widzieć
julianna super ze Ty tez juz bezpieczna
a co ciekawego kupilas ikea..?
murka achh jeszcze bedziemy z utęsknieniem wspominać te spokojem dni które teraz mamy jak ktorys raz z rzędu maluszki nie dadzą nam nocy przespac
darucha a czemuz to ginek cię do szpitala wysłał, jak chłopcom dobrze u Ciebie w brzuszku?
kuurcze ciezko tak w szpitalu "siedzieć" i czekać..
a na co do niedzieli czekać bedziesz..? na eM czy co?
pisz do nas ! :*
ntmkw szybko upłynie ten czas
cierpliwości!
agata póki pamietam - mozesz mi przeslac namiary na tego fajnego pediatre od Ninki?
w ogole dziewczyny co trzeba w przychodni załatwić przed/po urodzeniu dziecka?
a ja dzisiaj miałam mała zmianę planów, bo ten ból podbrzusza i skurcze sie nasilaly, więc pojechałam do mojego gina sprawdzić co i jak, a więc: szyjka długa zamknięta, maluszek waży juz 2800 i wszystko z nim ok, wody tez w normie, a te skurcze pojawiają sie na ok 3 tyg przed porodem i nie są groźne, ale mam brać nospe i asmag i jako lekarstwo polegiwac w domu, zakaz biegania po sklepach meblowych itp.
jak po dwóch dniach sie nie wyciszy to mam zacząć brać luteinie znowu, ale tak jej nie lubię ze zastosuje sie do zaleceń
jak moja mama usłyszała ze mogę urodzić 2 tyg przed terminem (20.04) to o malo nie dostała zawału i dostałam bure ze mam w łóżku leżeć, bo remont nie skończony
wiec od jutra dwa dni przymusowo spędzone w domu, ale juz taka długa listę mam utworzona co mam załatwić "z domu" ze nie będę sie nudzić
buziaki kochane brzuszki i do jutra! :*