reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

helloł Kobietki :)

kivinko dałaś sie ponieść emocjom wczoraj juz? :) Czy dopiero od rana zaczynasz przygotowania do nocnego maratonu? :-)

izka albo te chłopy udają, ze są tacu głupi albo po prostu są... Ja przynajmniej co dwa dni sie zastanawiam czy ze mną jest coś nie tak czy z Nim :) Poza tym gratuluje wytrwałości w przygotowywaniu jedzonka na mrozonki. Kurde... To jest kobieta zorganizowana :)

kasiagaw współczuje nocki chociaż moja nie była lepsza. Dopiero nad ranem nadrobiłam troche snu od 6.15 do 7.15. Mam nadzieje, ze bedziesz miała szanse pospać w dzień i nabrać sił :)

sonisia Kobieto ile Ty masz latania!!! Podziwiam!!! Staraj sie chociaż chodzić wczesniej spać co by regenerować siły! Ale fajnie, ze remont idzie do przodu. Trzymam kciuki!

magda i tak wytrzymałas do 37 tygdonia. Szok :) Z maluchami na pewno wszystko ok i posiedzą jeszcze chwile. Szyjka ich tak szybko nie pusci :p

mamusiatoja trzymam &&& za badania :)

ewela_grzyba dobrze, ze vanish uratował sytuacje, bo szkoda ciuszkow by było :)

Generalnie u nas tez swieci słoneczko! Zaraz powierzchownie ogarne mieszkanko i biore sie za prasowanie. Moze zaczne cos pakowac torbę do szpitala... ? Przydałoby sie.

Miłego dnia brzuchatki!
 
reklama
A my idziemy do szpitala :-:)-(. Myslałam ,ze najgorsze za nami a tu d.... Córka ma taka pokrzywke ,ze wyglada jak jeden wielki babel. Kurcze na sam koniec takie atrakcje. Dobre to ,ze w razie co jest porodówka w tym szpitalu;-). Całuje Was w brzuszki. trzymajcie kciuki żebysmy wyszły jak najszybciej.
 
augustynka ja zamiast kojca zwijam sobie taka małą kołdrę i między nogi. Niestety też wstaje 3 razy do wc.
kivinko ja też napisałam plan porodu i jeszcze go nie wydrukowałam. Dzięki za przypomnienie. Zazdroszczę bezpiecznego terminu.
mama_mia trzymam kciuki za córkę, oby nic poważnego

My zaczynamy robić w weekend przemeblowanie. Niestety nie udało nam się znaleźć nowego mieszkania, więc musimy sobie jakoś radzić w 1 pokoju. Nie będzie łatwo, bo nas dwójka, pies i mały, ale jakoś trzeba dać radę. Może w międzyczasie pojawi się jakaś okazja na rynku nieruchomości.
 
mama mia kurcze, a nie może nikt inny pójśc z córą do szpitala? mama, teściowa, mąż? dla ciebie, to chyba mało bezpiewczne..
jejku, ja nie mam pojęcia co to plan porodu
 
magda to taki nowy standard, który niektóre szpitale wymagają a inne mają gdzieś;-). W moim rodzinnym mieście jeżeli przyjedziesz do porodu bez planu dostaniesz od nich do wypełnienia taką skróconą wersję. Życzę powodzenia w wypełnianiu między skurczami:-). W załączeniu link jak taki plan może wyglądać. PieluszkoMania Hand Made: PLAN PORODU FORMULARZ

Ja swój plan wzięłam wycięłam z jakiejś gazety i od miesiąca mam w karcie ciąży.

mama_mia niech mała jak najszybciej zdrowieje i wracajcie do domku.
 
sonisia – nie szalej tak:-) ale super, że widać po mału koniec remontu; powodzenia:tak:
izka – podziwiam, że to wszystko ogarniasz – dzieciaczek i jeszcze siły na gotowanie w nadmiarze... ja jak wrócę do domu, to tylko myślę żeby mi obiad nie zajął więcej niż 20 min i to najlepiej na siedząco:-D
MamusiatoJa – powodzenia na badaniach &&
Kivinko – miłego dnia:-Di szleństw z eMkiem ;)
Mama_mia – trzymam kciuki za córcię, żeby nie musiała zostawać za długo w szpitalu:tak:
Gochson – u mnie tak samo, tylko zamiast psa kotek, więc też się będziemy gnietli;) ale może uda się coś jeszcze w międzyczasie wyczaić:-D
Kasia – współczuję nocki; oby udało Ci się nadrobić sen w ciągu dnia;-)

Słońce w końcu zawitało do Krakowa :) bo już powoli traciłam nadzieję, że przyjdzie i do nas ;) aż się inaczej wstaje jak za oknem taki dzień. Niestety cały w pracy, bo mamy dzisiaj spotkanie teamowe:no: ale może uda mi się jakoś wcześniej wyrwać. Dowiedziałam się dzisiaj, że wózek się produkuje, więc prawdopodobnie przyjdzie do nas w przyszłym tygodniu:tak:Tak się tylko zastanawiam, gdzie ja go postawię... Oj, przydałoby się większe mieszkanko. Ale będzie się trzeba jakoś te pół roku przemęczyć:-D Coś mnie dzisiaj od rana jakieś bóle podbrzusza łapią. Mam nadzieję, że przejdą, bo nie są zbyt przyjemne.
A dziś rano miałam miłą niespodziankę - jak mówiłam do brzuszka, to chyba pierwszy raz Julka reagowała - nazwałam ją małym leniuszkiem, bo się bardzo mało rusza, a ona mi za to zaserwowała serię wypnięć pupy:-Daż się mąż śmiał:-D

Miłego dnia wszystkim:tak:
 
Witam Was Kwietnióweczki.

Od paru tygodni Was podczytuje, ale sama się jakoś nie udzielam. Teraz zamierzeam to zmienić, bo można sie zanudzić siedząc sama w domu. Najważniejsze że Słoneczko po mału się pojawia, więc przyjemnie będzie wyjść na spacer.
Pozdrawiam Was :-)

____
 
Hej dziewczynki:) wczoraj pytalam lekarza o sex na tym etapie ciazy, to powiedzial ze u jednych zaraz porod jest a u drugich dalej ani widu ani slychu, ale w spermie znajduje sie jakas substancja na p ktora powoduje rozpulchnianie szyjki, jesli kobieta nie zyczy sobie podawania oksytocyny na wywolanie to moze poprosic o wywolanie porodu za pomoca zelu z ta substancja na p, takze cos prawdy w tym jest. Ja poki co zagrzybiona a i ochoty juz nie mam z takim wielkim brzuchem, no chyba zeby termin minal to moze sie jakos zmusze dla dobra sprawy:p Dzis w planie prasowanko, duze pranie, sprzatanie, ukladanie i moze spacerek. Wczoraj sobie pospacerowalam i bylam bardzo zadowolona, przynajmniej juz normalnie chodze a sie nie turlam jak wczesniej, ponoc to zasluga luznych wiezadel w stawach, tak sie dzieje przed porodem. Dzis mnie o 5 skurcze obudzily, ale udalo mi sie jeszcze zasnac. Coraz gorzej spie;/
Mama mija 3majcie sie razem z corcia, moze ta wysypka to tylko tak na papa sie pojawila i to znak ze juz sobie choroba idzie asio:) duzo zdrowka dla corci, za niecale 3 tyg masz termin uuuuuuu coraz blizej coraz blizej, az to do mnie nie dociera ze zaraz sie bedziemy rozpakowywac!:szok:
 
reklama
ewela_grzyba z praniem miałam podobną sytuację zafarbowały mi 2 rzeczy troszkę na róż ale wanisz nie pomaga:( ale u mnie córcia więc róż nie przeszkadza ale taka ładna biała sukienusia nowa była ach pierdoła jestem;(
sonisia
to urządzanie idzie pełną parą :) a takie małe niedociągnięcia się zdarzają oby teraz wszystko szło błyskawicznie i koniecznie pochwal się pokoikiem Bruna:):tak:
izka01 zazdroszczę zdolności kulinarnych, ja tylko podstawowe rzeczy potrafię zrobić ale może jak córcia podrośnie to się zmobilizuję:tak: Tak jak ty też mam spadki i wzrosty energii ale chyba w tym okresie to norma.
kivinko nie szlej tak zostaw siłę na wieczór :) fajnie że już bezpieczny masz termin:)
mama_mia trzymam kciuki aby choróbsko odpuściło jak najszybciej!!!

ja dziś mam w planach sprzątanie, spakowanie torby do szpitala :) dziś troszkę więcej mam energii :)
miłego dnia:)
 
Do góry