witam
ja po prostu popadłam w depresyjny nastrój, ale mam nadzieję że to minie już niedługo.... ale musiałam się odezwać bo to jednak trochę nie w porządku za długo milczeć...
jak pisałam u nas ok, dzidziuś ma się dobrze, szaleje niesamowicie i próbuje chyba pępkiem wychodzić;-)
Mateusz tez ok, choć znowu w nocy przychodzi do nas spać, już spał na swoim łóżku a teraz mu wróciło maszerowania i ok 1 w nocy siada na łóżku i woła: mogę tam? jakoś nie mam sumienia z nim walczyć... a chciałam go przenieść do innego pokoju ale chyba nie czas choć pewnie im większy tym będzie trudniej, albo może poczekam na drugie dziecko i razem ich eksmituję;-)
z mężem tez ok, trochę wróciło to co było, choć do pełnej sielanki brakuje dużo seksu
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
Kivinko
ja osobiście bardziej kierowałabym się opieką nad dzieckiem niż znieczulenie.. ale to musi być twoja decyzja
faktycznie wypis po 24 godz to chyba trochę szybko...
Kasia
zdrówka dla męża i uważaj na siebie
g_agnes
ja też planuję się niedługo spakować, niby 2 miesiące ale nigdy nic nie wiadomo,
muszę od razu spakować coś do zostawienia w szpitalu bo u nas taki zwyczaj że przy wychodzeniu zostawia się jakieś pieluszki, chusteczki czy jakies ubranko... dzieci są w szpitalnych ubrankach, więc takie rzeczy im się przydają, czy np na początku Mateuszowi dawali pampersy zanim ja po cesarce doszłam do siebie i mogłam wstać to potem swoje ale na początku ich, albo była dziewczynka która miała iść do domu dziecka bo matka ją zostawiła i też nie mieli dla niej pampersów i położne od mam z oddziału brały, więc takie prezenty im się przydają, ale musze to przygotowac wcześniej bo mąż potem nie da sobie rady;-)
Murka
ja karmiłam przedługo na leżąco na boku bo po cięciu nie byłam w stanie inaczej
więcej nie doczytałam, już 5 razy brakło prądu i nie mam cierpliwości, także do zobaczenia później:*