reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
Kivinko jestem pewna, że futrzakowi będzie w nowej rodzince dobrze :tak: miałam takie same obawy jak oddawałam kociaka, którego miałam "na przechowanie", ale w rezultacie wszystko okazało się być dobrze! Trzymam kciuki!
 
Witajcie :-)
Piątkowy egzamin poszedł ok, za tydzień wyniki więc się okaże. Wczoraj wszystkie punkty z planu dnia zrealizowane, a dziś czeka nas wyprawa do prababci Ninki, będą tam też teściowie na obiadek (kaczuszka z jabłkami, już mi ślinka cieknie :-D) a później muszę się skupić, bo od 15-nastej będę miała do rozwiązania zadania z socjologii na e-learningu i muszę wysłać rozwiązanie w ciągu 24h, a wiadomo, że jutro jak będę sama z Ninką to nic z tego :no:
kivinko- kochana pamiętaj, że psinka nigdy o Tobie nie zapomni i będzie wdzięczna za taką pomoc i miłość, a w nowym domku też na pewno będzie szczęśliwa :tak:
robaczek- ja też przeczytałam "jednym tchem" Język niemowląt, ale z zastosowaniem w praktyce tych wszystkich rad było ciężko, takie jakieś chłodne, angielskie wychowanie jak dla mnie ;-)
karina- dobre oko miał pan sprzedawca ;-) oj mandarynki też bym mogła wcinać i na II gie śniadanie i na podwieczorek :-Dexquise- to super zakup! a pomysł z jakimś malowidłem super! że też ja nie mam zdolności do takich rzeczy...
 
hej

niemożliwe że od wczorajszego popołudnia tylko kilka postów:szok: to rzecz niespotykana na kwietniówkach;-)
u nas jest piękna zima, nareszcie Mateuszek zadowolony:-)
 
Witajcie,
ku mojemu zaskoczeniu udało się ogarnąć pokój dla dzieci. Zostało przywiercenie półek,lampki i poukładanie książeczek, ale to już jutro , bo nie chcemy sąsiadów frustrować w niedzielę. Wystarczy , że 3 mieszkania dalej kują podłogę:baffled:na szczęście wyjeżdzamy dziś do babci na obiad a potem do dziadka :tak:
Antek ma się już dużo lepiej. W nocy nastąpiła ogromna poprawa , bo wczoraj charczał jak stary gruźlik.

Miałam okazję wczoraj poznać agatę , paulettę i sonisię:tak:każda inna , brzuszki różne, ale było baaardzo miło. Liczę na jeszcze jakieś spotkanie przed porodem a po nim ... jakieś winko , czy coś mocniejszego:-D
 
właśnie, właśnie! to niesprawiedliwe bo jak nie miałam czasu to produkcja postów była zdumiewająca, a jak exquise chciała czynnie się udzielać to cisza w eterze :-D

dziś jadę na małe zakupy dla małego, czuję jakąś presję czasu jeśli chodzi o kompletowanie wyprawki..

Martolinka kurcze, zazdroszcze! brakuje mi kontaktu z mamami!
 
kivinko misiek juz w nowym domu? jak sie czujesz? :*
najważniejsze ze będzie miał cudowny dom i ludzi którzy go bedą kochać :tak:

izka nasunela mi pomysł na wypełnienie czasu dla wszystkich "nudzacych sie" - ja bardzo lubialam grać w the sims i byl to prawdziwy zjadacz czasu :D
i moglabys wirtualnie kupować, urządzać, pracować i wychowywać malucha :p

exquise pomysł super żebyś sama udekorowala pokój dla maluszka..! :tak:
ja chciałam pokoik zrobic w stylu Małego Księcia, ale w necie pustki na jakiekolwiek gadżety z tym motywem a juz naklejanki/szablonu to nic :(
więc nie wiem jak urządzeń pokoik, bo z jednej zależy mi żeby był "stymulujacy" rozwój małego ale bez przesady :)

izka ja tez chciałabym mezulka dziś rowniez zaginięcia do sprzątania ale narazie tylko chrapie i przewraca sie z boku na bok :D

zawiszka gratulacje..! 3mam kciuki żeby sie wszystkie egzaminy udały :tak:
a jak zakupy?! :):)

lene kuurcze ile kasy musiałam wybulic za nic :szok: u mnie na uczelni dziekanka okazała sie być bezpłatna jeśli złoży sie podanie przed terminem zapłaty na kolejny sem. o dziwo ;)
a wzięłas dziekanke..?

ja tez o niej myslalam, ale stracilabym wtedy stypendium :sad: a każda kasa potrzebna jak mamy sie wyprowadzić i ja pójdę na macierzyński.

g_agnes jak brzuszek dzisiaj? :)

ja jestem w połowie 4-go roku dopiero :/

reniuszek maksymilianek maj naj naj ważniejszy! :tak: wysyłaj papiery i juz :)

ewela_grzyba powiem ci ze z tym basenem to było fajnie, ale jak dziwnie..! uzywalam innych mięśni, brzuszek sie rozciagal, uroslam chyba o kilka cm (bo tak jakoś lekko w dół sie zginalam przez brzusio) a w wodzie zupełnie inaczej..!
miałam obawy ze mnie zaraz ktoś kopnie przez przypadek w brzusio, więc przez polowe czasu na eMku wisiałam :D

ale muszę pomyśleć o jakis zajęciach dla brzuszkow na basnie :)

potem nadrobilismy z rodzinka stracone kcal nalesnikami w manekinie na nalesnikach (mniam..!!!!) i do łóżka :)

no i z rewelacji dnia wczorajszeo - udało mi sie na chwile wpaść na spotkanie bb brzuszkowcow i było bardzo fajnie :tak: strasznie fajnie było zobaczyć dziewczyny na "żywo" a nie poprzez niki i posty :)
a antos zdobył moje serce w 100%! słodziak !!!

mam nadzieje ze uda sie nam. kiedyś zorganizować spotkanie dla wszystkich! :rotfl2:

muszę iść zrobic eMkowi sniadanko (tym samym wyciągnąć go z wyślą ;) potem ogarnąć trochę mieszkanko i do drugiej babci na mała "kawke" a wieczór na kanapie :tak:

miłego dnia i buziaki w brzucholki..! :*
 
Hej dziewczynki ja tylko na chwile z malym pytankiem czy moze na tym etapie ciazy sie zdarzyc ze nie czuje sie maluszka caly dzien no moze doslownie kilka ultra lekkich pukniec bo ja tak mialam wczoraj i dzis od rana podobnie dopiero jak sie powylam to cos troche puknelo podpowiedzcie co mam robic wizyta u poloznej we wtorek dopiero wiec nie wiem moze pojade kupic ten aparat do sluchania serduszka i sama sprawdze????
 
Ostatnia edycja:
andzik - polecam Ci zjesc czekoladke slodka albo napic sie troszke kawki i polozyc sie wygodnie na godzinke :)
a na pewno wszystko jest okey - moze Malenstwo ma taki dzien spokojniejszy i tylko sie lekko wierci
 
reklama
Witajcie!
Misiu pojechał 2 godziny temu... Zapakowałam mu piłeczkę i napisałam "instrukcję obsługi" dla nowych właścicieli... Jak mąż z nim pojechał to ryczałam chyba z pół godziny, teraz znowu mi się zbiera... zajrzę do was później, bo jestem kompletnie nie do życia :-(
 
Do góry