reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

witajcie,
no kochane jestem w szoku - jakie wy grzeczne jesteście i niewiele piszecie dzisiaj.
U nas wszystko dobrze, sporo ludzi się u nas dzis przewinęło. Przyjechał 16 letni kuzyn męża, potem wparowała moja rodzinka dwie siostry z rodzinkami i kupa ciuszków dla Emilki :) Ok godziny 11 przyjechał tez kolega męża z pracy ze swoją dziewczyną i siedzieli aż do 18 :) lubie towarzystwo, ale niektórzy chyba nie licza czau. Mieliśmy iść do mojej Mamci, ale juz jestm tak padnięta, ze na nic nie mam ochoty :( zaraz pójdę pod prysznic, herbatka, pod kocyk i przed tv...jutro dentysta, szkoła rodzenia i kurs do pracy ze zwolnieniem...a we wtorek kolejna próba testu obciążenia glukozą - zobaczymy co tym razem wyjdzie...jestem dzielna i ograniczam słodycze i staram jeść urozmaicone dania...
kivinko - nie smutkaj się, misiu bedzie miał dobrze u nowej rodzinki....a zawsze możesz zadzwonić i zapytać co tam u ni9ego :-)
reniuszek - jak samopoczucie?
robaczek - zima w pełni? u mnie tez :) to Mateuszek pewnie śmiga w bieli :)
exquise - powodzenia w malunkach :) ja nie mam zupełnie talentu
sonisia, martolinka - ciesze się, ze spotkanko sie udało...szkoda, ze mam tak daleko do 3miasta...
do juterka
caluskuję
 
reklama
Kivinko- na pewno ciężko się było Wam rozstać, ale postąpiłaś dobrze i odpowiedzialnie- Miśkowi na pewno będzie dobrze w nowym domku:tak:

Dziewczyny, nie wiem czy słyszałyście, że dzisiaj w tv mówili, że niektóre gminy mają duże poślizgi w wypłatach becikowego- jako przykład podali Kraków, gdzie w tym miesiącu są wypłacane pieniądze dla dzieciaczków urodzonych w sierpniu zeszłego roku...
Wszystko tłumaczą pustkami w kasie gminy, ale przecież te pieniądze są z budżetu państwa, a gmina tylko pośredniczy w wypłacie- no nie rozumiem:no:- może chodzi o ten dodatkowy zasiłek z tyt. urodzenia dziecka??? Jeszcze wypowiadał się jakiś radny Krakowa i stwierdził, że będą się zastanawiać, czy nie obniżyć kwoty z 1000 do 800zł, albo wypłacać z zaznaczeniem na jakie rzeczy mogą byś te pieniądze przeznaczone (np. szczepionki, albo rzeczy "niezbędne" na wyprawkę), jeszcze tego brakuje, żeby urzędnicy dyktowali nam co uważają za niezbędne dla naszych maluszków. Jutro dzwonię do mojej gminy zapytać jak to u nich wygląda, bo już mnie telepie...
 
ilooonka tak trzymaj z zywieniowymi postanowieniami ! wspieram mocno! :)) jakbys cos chciala wiecej wiedziec o diecie to pisz- mam dlugoletnia wprawe w tym :) a dziewczyny chyba nie pisza, bo pewnie spelniaja sie towarzysko, leniu****ac przy tym i wtulajac sie wramiona swoich eM :)) i bardzo dobrze !! :) szczegolnie towarzystwo - wskazane w tym czasie :)
A paczuszek gratuluje - Emilka pewnie ma juz piekna kolecje :))))) ja niestety dla Maczka musze kupowac wszystko od poczatku ( oprocz kilku sztuk po siostry malej....)
juz na tym etapie gdzie wiekszosc rzeczy mam wydaje mi sie, ze te zakupy nie widza konca .... a w koncu jeszcze tyle rzeczy zostalo ... hmmmm :) dlatego tez DZIEKI INFO od MamiDo zorientuje sie jutro w swoim urzedzie jak z terminowoscia wyplaty wyprawek :))
A jak juz bede miala swojego Malego postanowilam zabrac sie porzadnie za zdjecia - poki co dla Maluszkow :), wiec chetne mamy z wroclawia i okolic - sfotografuje Wasze skarby ! :Da Maksymilian swoja droga pewnie bedzie mial frajde :) iii a propos tego znalazlam super strone pani, ktora wrecz ma fantastyczne portfolio ! i mysle, ze to bedzie pierwowzor :
Sophie Crew Photography | San Diego Family Photographer
 
kivinko na pewno psianka się zaaklimatyzuje i będzie jej tam dobrze...zawsze możesz pojechać i ją odwiedzić:) na pewno wszystko będzie super:)

_agata gratuluję udanego egzaminu:)

robaczek
też bym poszalała z Wami na sankach...u nas zielono dzisiaj, choć wczoraj wieczorem była taka zamieć śnieżna to przez noc zdążyło wszystko stopnieć...:(

martolinka agata pauletta sonisia ale Wam zazdroszczę takiego spotkanka :tak::tak:

sonisia
naleśniki powiadasz? aż mi ślinka cieknie...ja uwielbiam z tuńczykiem mozarellą pomidorami i czerwoną cebulą:tak::tak:Miłego leniuchowania na kanapie...ja dziś tak cały dzień spędzam...a Zosieńka szaleje w brzuszku :)

andzik Kobietki już Ci wszystko napisały...ja moją Zosię czuję jak się położę na dłużej albo jak się za dużo nie ruszam...także relax:)

exquise
odpoczywaj Kobieto...należy Ci się po takim przemeblowaniu chwila wytchnienia...:)

Emilia S witaj wśród kwietniówek...co do spania i problemów z tym związanym, to proponuje medytację. Moja Teściowa między innymi dzięki temu śpi, a choruje na bezsenność od kilku lat:)

ilooonka
no to faktycznie miałaś dziś bardzo towarzysko rozwinięty dzionek:) Ja tak miałam wczoraj...normalnie ciągle ktoś przybywał i koniec końców położyłam się wczoraj przed 3, więc pewnie dziś padnę szybciutko...choć leń kanapowy mi wynagrodził wczorajsze szaleństwa:)

MamiDo
nie strasz z tym becikowym...zapytam się księgowej o to jak pojadę z dokumentami firmowymi..

reniuszek
ja się oczywiście piszę na sesję z Zosieńką...koniecznie :*

Ja dziś leniwie. Cały dzień na kanapie. Byłam u Babci, która o dziwo wyglądała dziś świetnie...choć trochę marudziła, to w porównaniu do zeszłego tygodnia, wydaje mi się, że nastąpił przełom i wszystko idzie ku dobremu. Ciągłe dializy ją wykończają, ale wydaje mi się, że znosi je coraz lepiej. Jutro mamy wiedzieć coś więcej po rozmowie z lekarzem.
Ale żeby nie było tak pięknie, to po wyjściu ze szpitala, mój M strasznie się wkurzył i usłyszałam, że jestem nieodpowiedzialna tak krążąc do Babci i że on sobie we wtorek na wizycie z lekarzem o tym porozmawia. Nie wiem, co o tym myśleć naprawdę, bo jakoś taką stresową atmosferę wprowadził i oczywiście ja się zamknęłam w pokoju i nawet słyszeć nie chcę o rozmowie z Nim. Nie mam zamiaru się denerwować. Tym bardziej, że mam czyste sumienie, bo po każdym powrocie od Babci biorę prysznic, zmieniam ciuchy i szoruje wszystko, co się da. No chyba więcej ostrożności nie mogę przestrzegać, bo Kocham Babunię i czuję, że to że jestem przy Niej daje Jej dużo siły i radości. Co o tym myślicie?
Idę wciągnąć fasolkę po bretońsku, bo Mamcia mi ugotowała:) A następnie mam zamiar jeszcze poszperać na allegro za jakimiś akcesoriami dla Zosieńki:)
 
reniuszek - możesz mi podesłac jakieś info na temat diety :) u mnie w rodzinie już dawno nie było malucha, więc siostrzyczki szaleją :) a Ty świetnie się sparwdzisz jako fotograf...szkoda, że dzieli nas taka odległość...ale gdybys chciała to zapraszam z Maksymiliankiem na Mazury :)
kasia - ja też jestem padnięta :( wydaje mi sie, że już bardziej ostrozna nie możesz być...wazne, ze twoje serducho się cieszy jak widzi BABCIĘ... a Emkiem sie nie przejmuj...może do wtorku zapomni :)
 
reklama
Do góry