reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

ewela: jeślinie dokucxzają Ci skurcze ani napinanie brzucha top możesz masować całować, głaskać i co tylko... jeśli jednak masz jakieś kłopoty z w/w to lepiej nie prowokować w ten sposób skurczy... ja już od 2 m-cy nawet żadnego balsamu nie wklepuję ani nie dotykam.. no chyba, że dzień lepszy jest to przed snem potrzymam rękę na brzuszku.
a odnośnie mojego męża... to nawet mu pikczuresa walnęłam przy tej maszynie:cool2:... ale nie wstawiam na bb, bo nie wiem czy by się ucieszył;-)..na a najważniejsze, że śpiworek jest super. Córcia zachwycona i najważniejsze nóżki nad ranem cieplutkie :)
 
reklama
ewela starsi ludzie zazwyczaj maja problem z nawiazaniem blizszego kontaktu z tym jakjest teraz:) Twoja mam pewnie ciazgle zyje tym kiedy kobiety w ciazy do rozwiazania pracowaly w polu. Dacie spokojnie rano we dwie - najwazniejsze, ze Ty masz sie dobrze czuc i dzidzia, a na reszte nie zwracaj uwagi, bo to Ty teraz wiesz co jest dla Ciebie najodpowiedniejsze :)
co do dotykania to tak jak napisala lene :)
 
sonisia udało się wyrwać eMka...szczegóły na zakupowym:)

exquise reniuszek ja się na takie manewry z malowaniem nie puszczam, bo ze mnie bardziej artystyczna dusza, ale w kierunku muzycznym...z plastyki jestem noga, ale za to po 10 latach nauki gry na pianinku. mogę pograć Zosieńce do spania...

zawiszka gratulacje egzaminku i oby tak dalej...trzymamy kciuki:*

kivinko leż i wypoczywaj...trzymam kciuki, żebyś poczuła się lepiej...garść dobrych i ciepłych myśli dla Ciebie i Emilki:*:*

g_agnes
bardzo mądrze zrobiłaś z tym leżeniem...czasem trzeba odpuścić, żeby było dobrze:)

reniuszek i nie martw się - będzie dobrze...zobaczysz:*

ewela ja słyszałam, że jak brzusio twardnieje, to wtedy nie można głaskać...

My dziś po zakupach, dzionek leniwie się zapowiada...może popołudniu do jakieś knajpki wyskoczymy albo do znajomych...tak dla relaksu:)

Miłego dzionka Wszystkim:*
 
Witam brzuszki i mamuszki! ;-) mam dziś baardzo dobry humor mimo paskudnej pogody. Udało mi się dziś kupić wózek dla małego z gondolą i spacerówką za.. uwaga uwaga 150 zł :) później wrzucę zdjęcia na zakupowy.

izka
to tak jak moja babcia do której zadzwoniłam dziś rano z życzeniami, bo w końcu jej święto. Przywitała mnie słowami "mam nadzieje, że nie będziesz kultywowała rodzinnej tradycji i nie poronisz pierwszego dziecka" :dry: szlag trafić może. A co do rysunku, to fajny pomysł mi podsunęłaś :) dzięki!

zawiszka Gratuluję! :) i powodzenia przy następnych.

Kivinko
biedna kobietko, trzymaj się tam :)!

agnes ja ogólnie mam jakieś problemy ze spaniem :baffled:
Ja też dziś będę miała gości więc z tej okazji postanowiłam zrobić ciasto, ostatnio dawno nie buszowałam po kuchni..

ewela ja też jakoś będę się musiała z małym w jednym pokoiku zmieścić, ale i tak mam frajdę niesamowitą :tak: nawet nie myślałam, że to mi sprawi tyle radości. W poniedziałek wybiorę się w poszukiwaniu materacyka, zdecydowałam się jednak na piankowy bo gryka-kokos jakoś mnie nie przekonuje. I jak już to będę miała zabieram się za pakowanie torby do szpitala.. ale najpierw muszę wybrać szpital. Co nie jest takie łatwe ;/

Na znakach zodiaku to ja się nie znam.. sama do końca nie jestem pewna jaki ja mam :) ale z tego co mówisz to syna będę miała baranka ;-)

kasiagaw też się uczyłam gry na pianinie, ale to przy okazji lekcji śpiewu :tak: no a plastyka to moje małe zamiłowanie!

Miłego dnia Babeczki!
 
sonisia – gratuluję 5 i udanych zakupów; miłego basenowania;)
andzik – mój teść z kolei jest mega dokładny; jak nam pomagał przy remoncie, to dwa dni dziurę na korytarzu gipsował…myślałam już że zejdę
zawiszka – gratuluję egzaminu i życzę udanych zakupówJ
reniuszek, kivinko – trzymajcie się dzielnie i leniu****cie ile wlezie ;)
exquise – takt babci…no comment

Ja już dzisiaj po szybkich zakupkach jedzeniowych, a teraz sobie leniu****ę razem z kotem, bo mąż pojechał na jakieś seminarium z aikido:eek: obiadek prawie gotowy, tylko odgrzać:) a na deser 2 kg mandarynek;-)hehe fajny pan sprzedawał, od razu się o dzidzię zaczął wypytywać. A wydawało mi się, że w mojej kurtce jeszcze tego nie widać. I dobre oko miał, bo się o jakieś 2 tyg pomylił:-)
W Krakowie mamy śliczną pogodę - od rana świeci słoneczko:-Doby jak najdłużej.

Miłego popołudnia ode mnie i brykającej Julci;-)
 
ewela i odnośnie BARANÓW: wiem coś o tym, bo ja tez baran jestem.... mały ma termin dwa dni po moich urodzinkach:-D...ale chyba mało prawdopodobne, żeby się wstrzelił... fajnie by było gdybyśmy oboje w ten sam dzień obchodzili...ale nie wyobrażam sobie, żeby miał być taki uparty i zawzięty jak mama... moja mama też baran.... chrzestna baran... ciocia i kuzyn... :)
 
lene jednym słowem otaczają Cie barany :-D coś z nimi jest na rzeczy, bo mój brat jest spod tego znaku i uparty niesamowicie. Będzie ciekawie :) ale fajnie by było jakbyście mogli świętować urodziny w tym samym dniu! ;-) miałabyś najlepszy prezent na świecie!
 
witajcie sobotnio,
ale się dzisiaj wyspałam, nawet psina w nocy nie budziła, ze chce na dwór. Wstałam o 8 ale już o 22 lezałam w betkach. Posprzątałam mieszkanie, jak mężulo wróci z pracy to pomyje podłogi, bo ja już nie mam sily. Obiad praktycznie gotowy - klopsiki drobiowe w delikatnym sosie śmietanowym no i mój kochany poprosił mnie o racuszki drożdżowe z jabłuszkiem, więc mu usmażę...coraz bardziej przyzwyczajam się do braku słodyczy, choc wczoraj skusiłam sie na wafelka bez cukru :)
Wieczorkiem pojedziemy do Babci D. z okazji jej święta, no bo ja juz nie mam dziadków
Sonisia -gratuluję egzaminu, piekny wynik :) siostra ma dwie córy 11 i 7 lat - no i jak do mnie przyjedzie ta starsza to ona nie ma co zrobić z ta młodszą, bo oboje z jej mężem pracują....wiec pokombinowałam, ze starsza przyjedzie do mnie a młodsza do naszej mamy (ktora mieszka 300 m ode mnie) bo ja z dwójką nie dam rady :(
Ewelka - ja zbyt czesto nie głaszczę brzusia, ale kladę rękę jak Mała harcuje...za to emek całuje brzuch, przytula polik, przystawia ucho....wieć jak nie masz tych dolegliwości o których pisały dziewczynki to możesz sobie podotykać brzusio..
Reniuszek -odpoczywaj kochana :) napewno formalnie sprawy uczelniane ogarniesz i semestr ci nie przepadnie
Kivinko - kochana leż i rozkoszuj się lenistwem :) i nie smutkaj się po męzus blisko i zawsze możesz przytulić się do ramienia :) tulam
exquise -babcia torpeda - udawaj, że nie słyszysz takich komentarzy ...
buziaki
 
witam

Karina

'język niemowląt' super się czyta ale ja akurat nie umiałam przetestować jej na synku, był zbyt oporny na pewne rzeczy;-)
Porannakawa
powiadasz lenistwo przy trójce dzieci? to przy czwórce będzie już pełen relaks:-D;-)
ja czekam na drugie dziecko a boję się bardziej niz za pierwszym razem;-)
Lene
mój kręgosłup tez już częściej woła o przystopowanie, raz że brzuch duży, dwa że jestem gruba i nawet nie będąc w ciąży z taką wagą by mnie pewnie bolał
Exquise
jeśli tylko masz talent do takich malunków to pomysł popieram:-)ja niestety kompletnie nie mam talentu plastycznego
Ewela Lene
ja też jestem spod znaku barana i dzidziuś też będzie:-) ale na pewno nie będziemy świętowac razem, bo ja jestem z 14kwietnia a dzidziuś ma termin na 8, choć jesli faktycznie będzie CC to będzie marcowy baranek
Ewela
a co do mam to one chyba myślą o tym jak było dawniej, bo kobiety łatwiej znosiły ciąże i na więcej wysiłku mogły sobie pozwolić, ja np mieszkam na wsi i każda starsza osoba może powiedzieć jak to dawniej kobiety w polu robiły w ciąży i było ok, a teraz bezproblemowa ciąża zdarza się niezwykle rzadko, zresztą to tez widac na naszym forum, niewiele z nas może powiedzieć że czuje się super i nic jej nie dolega, brzuch nie twardnieje itd, gdybyśmy tylko więcej poszalały to pewnie szpital by co druga zaliczyła...
Kivinko
często bywa tak że ciąże z problemami są przenoszone więc nie myśl o tym za dużo i nie denerwuj się a na pewno będzie wszystko ok:)
 
reklama
Ale zamilkłyście dziewczyny!
My dograliśmy właśnie sprawę z Miśkiem, jutro jedzie do nowego domu... Już mi smutno, staram się nie myśleć, żeby się nie denerwować, ale coś mi nie idzie... Pewnie będę beczeć jak cholera, bo już mi się zbiera... Oby się tylko szybko przyzwyczaił i żeby rodzinka fajna była, to jakoś to będzie. Trzymajcie kciuki!
 
Do góry