witam
szczególnie witam nowe kwietniówki:-) fajnie że nas ciągle przybywa i faktycznie przydałby się osobny dział dla kwietnia, a może później pomyślimy o albumie zamkniętym, mamy taki z lipcówkami i czujemy się bezpieczniej, bo po dłuższym czasie nasze rozmowy są coraz bardziej osobiste i więcej piszemy o sprawach rodzinnych problemach i fajne jest to że nikt tego więcej nie przeczyta tylko uprawnione osoby
my wczoraj byliśmy na dożynkach, też mieszkam na wsi i tak średnio jestem z tego zadowolona, bo z jednej strony cisza spokój, jest gdzie z dzieckiem spacerować ale czasem jest za nudno;-) no ale wczoraj właśnie były dożynki, Mateusz był na dmuchanym zamku, poszedł tam z moją 12 letnią siostrzenicą i był mega zadowolony, ona go pod górę niosła i zjeżdżali razem, cieszył się bardzo:-)
Madziarra
ja też widziałam sam pęcherzyk i czekam na usg coby zobaczyć czy serduszko będzie, jeszcze tydzień czekania:/
co do spodni to powiem tak że ja ostatnio też trochę przytyłam i jak będę kupować spodnie to tylko ciążówki bo nie ma sensu zwykłych, ale też czekam na serduszko;-)
Kivinko
współczuję bo to nic przyjemnego, ale wyjdziesz z tego
ponoć pestki z dyni są skutecznym lekarstwem na to paskudztwo, no właśnie Bunny dobrze pisze cała rodzina musi się leczyć, no i pościel wypierz w wysokiej temperaturze
Bunny
powiem Ci tak że ja na pogrzebie byłam w ciąży to był pogrzeb teściowej i była tam też jej wnuczka w 7 miesiącu, ae to zależy jakie masz nerwy jeśli bardzo przeżywasz takie sytuacje to lepiej zostań w domu bo po co nerwami szkodzić dzidzi ale jeśli trzymasz się dobrze to myślę że możesz pójść
Syneczki
trzymam kciuki za usg
Kinga
wysoka tempka to dobry znak