Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

[karina26]

Julianna – pewnie wszystko zależy od szpitala, na Ujastku wymyślili sobie akurat takie, plus milion innych, ale nie ma sensu tu o nich pisać i też zależy im na tym żeby kobieta była jak najdłużej w domu i nie zajmowała miejsca niepotrzebnie;-)
Sonisia – mam podobny odruch, ale mus to mus i lepiej się za wczasu chociaż troszeczke przygotować; i tak jak mówisz, można chociaż trochę poznać zwyczaje szpitala i personel:-)
Porannakawa – no chrzest był, szczególnie dla tatusiów ;-)powodzenia na zukupach:-)
Kasia – super, że zakupy udane; a z takiego lekarza to niezły burak; ja jak mam gorszy dzień to nawet do siebie na pierwsze piętro wyjeżdżam, bo ledwo włażę burdelem się nie przejmuj, u nas dzisiaj chodzi kominiarz, a jutro ktoś do odczytania liczników, a mi się tak nie chce sprzątać...
G_agnes – gdybyś miała linka do jakiegoś fajnego płaszczyka, to mogłabyś wrzucić na zakupki? Bo ja sama czegoś poszukuję, ale mi strasznie ciężko poszukiwania idą

 

[Maniaa]

Cześć dziewczynki,
cały czas was podczytuję ale jakoś nie mam weny męczy mnie ten remont oczywiście przedłuży się o parę dni bo ściany nie chcą snąc a ja już mam dość chciałabym powrócić do swojego mieszkanka!!!!
Jutro mam pierwsze zajęcia szkoły rodzenia mam nadzieję że będą fajne
Buziaki i miłego dnia

 

[martolinka]

Kasiagaw ja też farbowana;-) żałuję , ze nie mam takich pięknych , naturalnych rudych włosów jak np. Magdalena Walach;-) ja z kolei uwielbiam radio złote przeboje;-)
Maniaa pomyśł jak już pięknie będzie jak skończycie!!!
CobraOna położna nie miała nic do zwierząt , wręcz była zachwycona naszymi kotami -wtedy były jeszcze dwa Zwaliłam je przed przyjściem połoznej co prawda z przewijaka żeby nic nie mówiła ( a one upodobały sobie tam spać)


Wiele jest teorii na temat porodu , rodzenia , skurczy itp. Najciekawiej robi się jak to zaczyna nas bezposrednio dotykać i okazuje się , że do tych skurczy co 5 min. nie tak łatwo w domu doczekać. Wychodzę z załozenia , że jeżeli są regularne co 10 min warto podjechać i choćby ktg zrobić.. ;-)

dziś zrobiłam kurczaka w pomarańczach pycha

 

[murka81]

porannakawa - to chyba nie rwa, bo za wysoko, mnie boli na wysokości klatki piersiowej, pewnie przez obciążenie biustem. Jak mnie masażystka zobaczyła to od razu powiedziała "Widzę że tu mamy inny problem oprócz rosnącego brzuszka..." Kurcze, szkoda że nie można oddać komuś kilku rozmiarów...
kasiagaw - mówisz że to normalne że boli, to mnie uspokoiłaś. A po którym zabiegu przechodzi? Gratuluję udanych zakupów!!!
maniaa - udanych zajęć, podziel się później wrażeniami
g-agnes, dzięki za współczucie:* Ciekawa jestem jak ja się zachowam podczas porodu, czy będę krzyczeć i co takiego Słyszałam,że wiele kobiet mówi podczas porodu że nie chce więcej dzieci , albo wyzywają mężów że to przez nich, ale potem to mija i zapomina się o bólu, na szczęście

 

[karina26]

martolinka -na ja się właśnie obawiam tego, że nasz kocur zadomowi się np. w łóżeczku, bo on uwielbia takie klimaty;-)

 

[kivinko]

karina26 ja ostatnio gdzieś wyczytałam, że z kotami należy bardzo uważać, bo w dobrej wierze, lubią kłaść się na człowieku, żeby go ogrzać... U niemowlęcia taka "kołderka" nie prowadzi do niczego dobrego.... Też się martwię co będzie z naszą kotką

 

[ilooonka]

reniuszek posyła pozdrowienia i buziaki - nadal ślęczy nad książkami...

 

[karina26]

kivinko - na szczęście nasz kocur nie przepada za pieszczochami, ma tylko takie fazy rano, kiedy przychodzi do mojego męża, a tak w trakcie dnia to straszny indywidualista i nie za bardzo się garnie:-)zobaczymy, na pewno trzeba uważać, ale też nie można popaść w paranoję:-)

 

[martolinka]

karina26 ja ostatnio gdzieś wyczytałam, że z kotami należy bardzo uważać, bo w dobrej wierze, lubią kłaść się na człowieku, żeby go ogrzać... U niemowlęcia taka "kołderka" nie prowadzi do niczego dobrego.... Też się martwię co będzie z naszą kotką

bzdury i zabony;-)
Dziewczyny nie dajcie się zwariować - koty to nie mordercy;-)
Kivinko zobaczysz, że jeszcze będą najlepszymi kompanami;-)

 

[andzik1984]

Witajcie Brzuchatki!
Mam nadzieje ze jeszcze mnie pamietacie mimo ze nie bylo mnie tu z miesiac tzn podczytywalam was regularnie ale nie mialam czasu i weny nic popisac wybaczcie plisZ tego co widze to wszystko u was w porzadku i oby tak dalej u mnie i mojego Antosia tez wszystko ok jak narazie czujemy sie dobrze:-)Poza tym bez zmian renont caly czas w toku a konca ani widu ani slychu ostatnimi czasy przylaczylam sie do pomocy zeby bylo szybciej bo juz mam dosc i tak od 6 do23 na nogach juz na ryjek padam wiec wybaczcie ze was zaniedbuje.
Pozdrawiam i zycze milego wieczorku!