cobraona skomplikowana sprawa .. ja sie nie znam
robaczek super ze z maluszkiem wszystko dobrze..! a juz niedługo dowiesz sie kto zamieszkuje w twoim brzuszku
a pierogi... achhh, nie kuś nie kuś!
ja wczoraj na poważnie sie pilnowalam z moim postanowieniem ale same sie domyslcie ile nie kosztowało nie rzucenie sie na świeży chleb z miodem gdy moj eMek wrócił koło 23 i zaczął dobie jedzonko robić.. myslalam ze go szurne..! ! !
my tez mamy ostatnio jakieś kwasy z eMkiem, niby wszystko ok a wiemy ze nie, on sie denerwuje ze ja ze denerwuje (i bądź tu człowieku mądry
a mam teraz masakrycznie duzo nauki- do końca miesiąca mam 2 prace do wysłania, raport z badania i 5 egzaminów :/:/:/
więc zero czasu i zero humoru.
do tego cos brzusio boli choć ładnie biorę leki i duzo leze.. tłumaczę eMkowi żeby mi dał trochę czasu na ogarniecie tego bałaganu a on jakis struty
pauletta ja juz sie przekonałam ze bałagan robi sie sam
a po ostatniej wizycie w sklepie spożywczym po uzupełnienie światla w lodówce o cos do jedzenia siwerdzilam ze to ostatni raz, bo niby nic a taka ciężka siata ze hej, a w dom mu byłam po 24 jak eMek spał i wtachalam ja do domu sama :/
dzisiaj zapowiedzialam eMkowi ze albo pojedziemy razem albo zacznie dostawać listę zakupów - szybciutko zdecydował sie na opcje #1
fajna zabawę będziesz miec z tym decoupagem, choć ja nie obliczylam nalezycie kosztow, bo kupiłam duże puszki jakiejś drogiej farby co sie okazało głupota.
ale zauwazylam ze wciąż tylko patrzę co by tu można przemalowac..
no i mi na drewnie malowalo sie duuuzo łatwiej i szybciej - a wy od czego zaczynacie..?
kasiagaw achh ja narcyzowanie sobie opanowalam do perfekcji
hehe.. zrobiłam polowe pracy i rozpisalam sobie 5 kolorami co mam do zdobienia na dwóch listach
dzisiaj mam ambitniejszy plan.
jak sie udały zakupy?!
z muzyczką nie pomogę, bo jak
magda_gdansk puszczam malenstwu esce rock i składanki które sama sobie ukladam, choć początkowo chciałam Mu kolysanki puszczać żeby potem ładnie spał, ale nie jestem tak wytrwala jak Ty
izka oby dzisiejszy dzionek był fajnieszy..!!!!!!
martolinka cieszę sie ze Antos dobrze sie tam czuje
bo bez "rezerwy" to cieżko czasami sobie dać rade
ta pogoda w 3city mnie dobija
ja muszę powstać w końcu..
chce projekt dokończyć, ogarnąć swój lumpi wygląd i na 13 mam spotkanie w pracy, blee..
potem eMek wraca, na zakupy, obiad, obliczanie ankiet .. pfffff nic fajnego
buziaki w brzuszki !