reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

kasia co do toksoplazmozy jesli nie mialas wczesniej stycznosci ze zwierzakami typu kot i inne co roznosza te chorobsko to twoj organizm jest z pewnoscia nieuodporniony, wiec unikaj kotow :) co innego mamy, ktore juz wczesniej mialy koty - najprawdopodobniej sa odporne na to chorobsko. Zreszta w ciazy wystepowanie roznych chorob jest o ponad 60% wieksze niz normalnie. Radzilabym uwazac :* ja przechodzilam toksoplazmoze, co wskazywal na to moj wynik pierwszy, dlatego tez mialam powtarzane badanie w tym kierunku, ale jest ok :)
 
reklama
widzisz reniuszek, u mnie zwierzeta w domu od zawsze, podwórkowe bidy ratowała, wolontariuszek w schronisku byłam, kontak z kupami miałam, a toxoplazmozy nie przechodziłam. mi sie wydaję, że nie trzeba miec ko0ntaktu z kotem żeby przechodzic toxo.
 
magda z tego co mi lekarz powiedzial przez to przechodzi sie calkowicie bezobjawowo i ciezko jest wykluczyc czy tak czy nie :) ale odpornosc juz masz nabyta, wiec to najwazniejsze dla Twoich Maluszkow :)
 
tak reniuszki racja, przechodzi sie bezobjawowo, ale miałam badania z krwi i wyszło, że nie przechodziłam toxo.
ide sie szybko wykapac i do łózeczka:)
miłej nocki
 
porannakawa nie żartuj z tymi spodniami :szok::szok: :rotf2:

pauletta a ty studiowalas na swpsie ??? jesli tak to może możesz mi na priv napisać co mogę z tym ios'em zrobic, o jak narazie w tym sem nie dam mi on kompletnie NIC .. a babeczki w dziekanacie nie umieją mi nic konkretnego powiedzieć :sad:

daieki kochane za wiarwmówić mnie - wiem ze poradzę sobie z materiałem i nauka i na pomoc mogę liczyć, pewnie, ale jak rodze w kwietniu to nie widzę siebie biegnącej na zajęcia po porodzie :) i nie wiem jak w ogóle z maluszkiem którego chce piersią karmić mam być na zajęciach które np w tym semestrze trwały 3 lub 6 godz :confused:
nieobecnosci, badania do zamknięcia do końca czerwca na jakieś 100, 200 napisania prac etc.. :sorry:

muszę sie nad tym wszystkim zastanowić :tak:

jak M juz wrocil i juz sie nim nacieszylas to przeceny są jeszcze mega duże w hm i cubusie (3 za 2) dla maluszka :tak: więc jak sie dobrze czujesz... :p :p

iloonka fajnie piszesz o tych zajęciach, może tez sie w koncu tam wybiore :tak: :)
a kluski śląskie... achhh nie lis nie lis..!
ja mam postanowienie nie przytyc już za bardzo, bo limit już wyczerpalam :(
i żadnej diety, ale ograniczenia właśnie takich smakolykow jak ziemniaki, sosy, podgryzanie baronikkow ze świat etc.. :D
od wczoraj warzywa, owoce, jogurty, porzuwne zupy, ryby i krewetki :tak:

kasiagaw nosek do goory :* masz teraz przymusowe wakacje do naladowania akumulatorów przed przyjściem na świat maluszka - wtedy przez dluuuuuugi czas nie będziemy wiedziały co to Nuda..! :D
a M na pewno oszaleje jak już sie urodzi, dajmy tym chłopom czas :tak:

a śniadanie do łóżka ..... :szok: ! ja tez poproszę..! :):)

a sposób z lustrami..... rewelka..!!! :D:D jak M sie spodobał ?! :laugh2:

gochson 3 maj sie kochana :)

agata nie zamartwiaj sie, ginek już Cię będzie miał pod kontrola i będzie wszystko dobrze..! :*
a jak poradzilas sobie z ninka po porodzie..?
bo nawet jak zaocznie to nie wiem jak niemowle zostawić na cały dzień czy jak..?

lene hehe już widzę siebie zwijajaca sie w skurczach i zdajaca relacje ale na.. BB ..! :D:D
kciuki za wizytę i malenstwo - mam
nadzieje ze już wszystko sie wyjaśni :)

wierze ze takie historie z ciazami mogą sie zdarzać, szczególnie u grubszych kobiet. a w tym programie często były kobiety w starszym wieku, mylące to z menopauza albo mlodziutkie zarzywajace antykoncepcje :tak:
wszystko jest możliwe :)

a z córeczka to niestety nie ostatnia taka sytuacja, szkoda ze tak to przezywa :(
ja tez miałam kongo z koleżankami ;) więc z czasem przerzucilam sie ja kolegów :p

mama_mia i lene uuu to moj przeciwienstwo waszych emkow :)
na święta obowiązkowo 3 perfumy, plus jakieś wody do pracy :D
ale o dziurawe skarpetki afera taka ze lepiej nie mówić :p

ewela super ze już jesteś z powrotem i wszystko z Wami dobrze..!!! :*

jak sie dziś czujesz, przeziębienie zazegnane..? :)

kivinko ja mojemu eMkowi tez psa perswaduje, o tez on ciagle w pracy i ja nie będę za psem i Małym latać :no: w ogóle ja miałam kociaki od zawsze i kocham je za to, ze nie muszę sie uwiazywac do spacerów 3x dziennie tylko mogę sobie ze spokojna głowa wyjść na cały dzień albo na kilka dni wyjechać :tak:

a gdzie mas tazuaze i gdzie następny? i o czym myślisz..?
ja mam narazie dwa małe (bikini i ledzwie) , ale ciągnie oj ciągnie na następny.. ale ja tak nie lubie bólu ze nie wytrzymalabym spokojnie jakby sie wziął za stopę i kostkę :)
za to moj eMek chce jeszcze rękę zrobic cała w kolorze jak lydke przed narodzinami Małego :tak:
w ogóle cała jego rodzinka łącznie z mama z tatuazami :D hehe

afi podobno palmersa można stosować przy karmieniu, omijać tylko brodawki :)
kupiłam wczoraj skoncentrowany krem, ale pachnie fuj :baffled:

myśle ze kupię jeszcze elancyl i będę sie wcierac na zmianę :tak:

reniuszek lepiej chuchsc na zimne z chorobskami, ale ja nabylam chyba odporność bo miałam 2 kotki a jedna z nich chorowala ma gronkowca
i odpukac przez 16 lat nic od niej nie podlapalam :)
teraz tez bym kicie chciała, ale narazie eMek mówi ze mam poczekać na maluszka i na niego uczucia przelać, glupol jeden :D

ja jakoś mam spadek formy ostatnio, codziennie siebie besztam ze o tym magnezie zapominam a jak już boli to za późno żeby do apteki jechać .. reszte brzuszkowych spraw na dolegliwosciach.

spadam po babcie a potem nauko - witaj!

miłego dnia brzuszki!
 
dzien dobry.
Ja już po sniadanku:) zrobiłam sobie pyszny omlecik z dzemem porzeczkowym:)

Dobrze, że ja już bede na ostatnim semestrze jak urodzę. Mam nadzieje, że przedmiotów bedzie już niewiele no i tylko ta nieszczęsna praca mgr;/
Ja również polecam szkołę rodzenia. Lepiej się jakoś przeygotować mimo instynktu, który podobno będzie nami kierował
 
sonisia owocnej nauki i wypoczywaj więcej...,.no i marsz do apteki po magnez...ale juuuuż !!:tak::tak::tak:

g_agnes ja też właśnie jem pyszne śniadanko...kanapeczki z warzywakami zrobione przez Męża i soczek świeżo wyciśnięty z pomarańczy...mniami:)

Powiem Wam Kobitki, że moje łazienki lśnią czystością, a mina Męża po wejściu do jednej i drugiej...BEZCENNA. No ale od razu wziął się do roboty, także cool.

Dziś w planach zakupy(mam nadzieję, że dziś już wypali). Do 3 razy sztuka.

Kuzynka wczoraj wyszła z Anulką do domu i pisała mi dziś, że pierwsza nocka minęła im bardzo spokojnie. Mała spała i budziła się tylko na jedzonko. Także super. Oby nasze Bombelki też tak miały.

Miłego dnia :)
 
reklama
Dzień dobry:)

g_agnes - my właśnie dzisiaj zaczynamy szkołę rodzenia:) na pierwszych zajęciach mają mówić chyba o ciąży, także OK, gorzej będzie na następnych jak dojdą do porodu;-) tylko żeby dojechać do tego szpitala....tak 1,5 godz z pracy potrzebuję. Także mam nadzieję, że zacznę rodzić w nocy, jak nie będzie korków na mieście, bo inaczej mój mąż będzie w aucie na poboczu poród odbierał:rofl2:
kasia - udanych zakupów, oby wypaliły.

Ja już jestem po dwóch śniadaniach;) jednym szybkim w domu, a drugim w pracy:-) Ale coś maleństwo zaczyna się dopominać o następną porcję kalorii:)
Miłego dnia wszystkim brzuszkom:-D
 
Do góry