reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
Witajcie,
U nas zima hip hip HUUUURRRA:tak::tak:
Sonisia ja urodziłam w listopadzie na 4 roku dziennych. Przeszłam na indywidualny tryb studiów. W zasadzie pojawiałam się tylko zaliczyć kolejne partie materiałów i na sesję. Było trochę ciężko się uczyć , ale ku mojemu zaskoczeniu jeszcze trudniej było jak już Antek wyszedł z okresu niemowlęcego. Łatwiej uczyło mi się z noworodkiem;-)
Na uczelnie musiałabym dojezdzac 200 km a u mnie wszyscy pracujacy wiec mogłam pozwolić sobie tylko na sporadyczne wizyty

Sonisia palmers znacznie wybielił mi rozstępy po 1 ciąży:tak:i cudnie pachnie
 
marolinka dzięki.. może umowie sie na spotkanie z dziekanem to mi sam powie co i jak, bo ja mam w przemile babeczki w dziekanacie ale one same nic nie wiedza ;)

a nie masz jakiegoś sprawdzonego balsamu przeciw rozstepom..? bo ja nie chce kolejnych ;( :sad:
a zima zima, trzeba sie w kurtkę dopiąć..! :rotf2:
 
witam kochane.
sonisia ja używam FISSAN jestem zadowolona nie mam jak narazie zadnych rozstepów. Jego wada to że jest tłusty. Ale na drugi dzień czuć że skóra jest mega nawilżona. na reszte ciała nakładam babydream

Dzisiaj dostawa na ciuchach:) może znajde jakieś spodnie ciążowe także zmykam:) później na kawke do siostry i dalej ogarnianie i robienie miejsca dla nas u taty w mieszkanku. Pozdrawiam
 
paulettta nie martw sie tez mam takie głupie sny. Dzisiaj np mi sie sniło, ze mój R tanczył wsrod parunastu nagich pań i śwetnie sie bawił :szok: A o szkołę rodzenia się nie martw. Będziemy Ci zdawać relacje.

porannakawa dobrze, ze już jesteś z nami ;-)

kasiagaw dziękuje, że pytasz o zdrówko. Generalnie miałam zakaz wychodzenia z domu d konca tego tygodnia. Ale musiałam wczoraj podjechać na chwile do firmy, a pozniej wizyta. I tym sposobem gardło znowu mnie boli a i katar tez jest większy.
A co do piwkowania męża to ja dostaję szału, bo mój codziennie, dzień dnia musi się wieczorkiem napić piwka!!! Szlag mnie trafia, bo dre się na niego, ze to juz jakas normalnie patologia!!! Yhhh... az mi sie cisnienie od razu podniosło.

reniuszek fajnie, ze wróciłaś. A kolezance powiedz, zeby przytruwała swojej Basi a nie Tobie!

edytka nie ma martw sie. Taka madra córeczka na pewno znejdzie sobie odpowiednie towarzystwo. Tylko jak inni dojrzeją do jej toku myslenia :)

lene55 i reniuszek ja w tamtym tygodniu miałam glukoze 75g. Osz jakie paskudztwo. Odbijało mi sie przez pół dnia jakbym wypiła jakis rozpuszczony plastik!!! Ale wyniki wyszły dobre :) Trzymam kciuki! Dacie rade!

agata89 nie martw się. W necie mozna sie tylko głupot naczytać. Zadzwpn do gina i czekamy na info. Na pewno wszytsko bedzie dobrze :)

co do porodu rodzinnego to ani ja ani moj R nie chce byc przy porodzie. Widze, ze boi sie jak cholera! Wczoraj mówi, ze wczesniej nie miałam brzuszka to takie sie nierealne wszystko wydawało, a teraz taki brzusio a w nim nasza kruszynka... I tak gadał gadał. Widze, ze jest przerazony chyba bardziej niz ja. Porodu sie boi chyba ze zemdeleje i mówi, ze nie da rady patrzec jak ja cierpie, bo krzywde zrobi lekarzowi, ze mi nie pomaga haha. Takze go nie namawiam. Ale juz mu zapowiedziałam, ze ma byc ze mna jak bede miała takie silne skurcze, ze wyjdzie dopiero jak zacznie malenstwo wyskakiwać :)

Wczoraj miałam wizyte, ale wszytsko opisałam w odpowiednim watku. Miłego dnia!
 
Witam dziewczyny !!!:-)
Wiecie jak mi sie miło zrobiło ze tyle osób o mnie pamiętało :)
..a teraz z cyklu mój em , dziewczyny czy wasi fceci tez sa tacy mało kumaci ?:wściekła/y: Wczoraj mówie do mojego ema wez moje spodnie z krzesła i wrzuć do kosza !!!! kużwa ale mi chodzilo o kosz do prania a on wyrzucil moje spodnie do śmieci , Damian szedł do szkoły to wziął ze soba smieci i wyrzycił do smietnika przed chałupą i kurna nie mam spodni bo smietniki mamy w ziemi i musiałabym na drabinie tam chyba włazić zeby to wyciągnąć . Zabije go jak wroci dosłownie :wściekła/y: a to jedyne spodnie w ktorych wyglądam jak człowiek :-(



Reniuszek olej durnowatych ludzi , ja juz olewam totalnie roznie glupie gadanie bo inaczej musiałabym z kałachem chodzić :D zeby sie odstresować.:tak:

zeberka , lenemacie racje z tym nie naciskaniem na poród z emem , ja tak sobie mysle czy gdybym ja była facetem czy chciałabym oglądać to wszystko :confused:

Izka gdzie chlopa swojego posłałaś ?, to ja chętnie dołącze swojego bo juz mi rece opadają gorzej jak z dzieckiem :-D
Agata89
spokojnie napewno lekarz dobierze Ci leki i bedzie ok
Sonisia ja teraz wcieram tylko oliwke , mam wrazenie ze te wszytskie kremy to o d..... potluc . Skonczyła mi sie mustella i juz nie kupie chyba . W poprzedniej cizy pomogla brzuch milm wiekszy , teraz mam mniejszy a rozstepy i tak sie robią.
Reniuszek kochana to jak juz pijesz ta glukoze to napij sie tez za mnie :D
Augustynka hah co do snów nie jestes jedyna :D moje sny to nie sny tylko filmy :D wszelakiej maści.
Sonisia , Martolink u mnie jak nie bylo sniegu to nie było a teraz mysle czy pług sniezny sobie na raty nie kupić :D

a tak mam za oknem
za oknem.jpg
 
Ostatnia edycja:
Porannakawa- uśmiałam się, chociaż wierzę, że Tobie niezbyt do śmiechu- ja używam słowa "brudownik", bo pewnie byłoby tak samo (muszę kiedyś spróbować;-))- z chłopem jak z dzieckiem trzeba wszystko duużymi literami:-D
 
Witajcie,

U nas spadł snieg, ale to juz wiecie od Karinki :-)

Sonisia będziesz się musiała zaprzyjaźnić z laktatorem jeśli chcesz na zajęcia chodzić, ale i tak może Ci być ciężko.
Co do rozstępów to ja nie chce Cie martwić ale skoro Ci juz powychodziły to raczej juz tego procesu nie zahamujesz. To głównie w genach tkwi problem. Jak to ma miec to chyba nie wiele się poradzi... :-(

poranna kawa Twoja historia ze spodniami jest niezła :szok: no mężowie tak maja niestety :no:

agatko mam nadzieję że gin Cie uspokoi i szybko zwalczysz infekcję...

Augustynka skoro mąż ma opory przed porodem to niech sobie lepiej odpuści, bo piszesz że ma go nie być tylko przy parciu, a to tylko krótka część porodu, to co wcześniej moim zdaniem jest trudniejsze do zniesienia i duuużo dłuższe...

Karina chodzę do szkoły rodzenia przy szpitali Żeromskiego, jestem baaardzo zadowolona, raz że zajęcia są darmowe, dwa że prowadzone naprawdę ciekawie, zabawnie i do tego masa praktycznych informacji. Wczoraj było o 3 trymestrze, o tym co zabrać do szpitala, kiedy jechać a kiedy mozna jeszcze zostać w domu, jakie są objawy porodu i masa innych rzeczy. Mężowi tez sie bardzo podobało, dobrze, bo się dowie wielu pożytecznych rzeczy.
 
Mamido najgorsze jest to ze nie sprawdziłam a zawsze sprawdzam smieci , bo segregujemy . Dzisiaj taka zakrecona rano byłam i malo czasu było juz do wyjscia do szkoły to mowie tylko do syna wez smieci to wziął :szok:
Dzwonie do tego mojego chlopa pytam sie gdzie dał te spodnie co mu wczoraj kazałam wziąść, no a on do mnie no jak gdzie do śmieci :eek: sama kazałaś .... ja piernicze i jeszcze ma pretensje ze mówie szyfrem :eek: ze kosz dla niego to kosz !! :shocked2: juz nie wiem czy sie smiać czy płakać :eek:
 
reklama
porannakawa wiem, ze dla Ciebie nie jest to do końca smieszne, ale brzmi zabawnie... :) CI mężczyźni to czasami tacy lekko jakby ograniczeni są :) Z moim na czele. Proste rzeczy potrafia pięknie skomplikowac :) Nie martw sie - teraz musi kupic nowe :)
 
Do góry