Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

[magda85-gdańsk]

hej laseczki
ja też dzis nie pospałam, Damiano wstał o 7:30, ale nie ma co narzekac, bo o 5:30 juz krzyczał "wyspałem sie" ale dostał kasze i spał jeszcze te 2 godzinki.
karina, a gdzie pracujesz, że dziś jestes w pracy?
mi sie spi bardzo dobrze, nie potrzebuje żadnych poduszek, koców ani poduch między nogami ale z ciekawość wejde zobaczyć co to ten kojec
darucha, to powodzenia w oduczaniu psiaka spania z wami..już niewiele czasu zostało pamietajcie tylko, że liczy sie KONSEKWENCJA trenuj na psiaku, przyda się potem przy dzieciaczkach zazdroszcze Ci, że wiesz który chłopiec jak będzie miał na imię..ja wiem, że bedzie Franek i Szymek, ale który to który nie wiem cos miałam jeszcze napisac, ale wyleciało mi z głowy. byłam u koleżanki? gdzie lezy na tej patologii?
już wiem o co chciałam zapytać czy od razu stawiasz na karmienie butla, czy bedziesz próbowała dawać cyca?
robaczku gdzie jestes?

 

[karina26]

magda - pracuję w księgowości dla klienta holenderskiego, a ponieważ Holendrzy nie świętują, a poza tym mamy jeszcze tylko dwa dni na zamknięcie roku, więc niestety trzeba było się pojawić w pracy:-)ale już się przyzwyczaiłam:-)

 

[magda85-gdańsk]

mojego J kuzyn pracuje dla Japończyków i też pracuja we wszystkie polskie świeta.

 

[karina26]

Cóż takie uroki pracy z klientem z zagranicy:-)ale Kraków to zagłębie centrów finansowych, więc nie mogę narzekać, bo nie ma zbyt dużego problemu ze znalezieniem pracy, szczególnie jak zna się jakiś język oprócz angielskiego:-)i jak się ma ochotę bawić w księgowość;-)bo niestety z prawdziwą to za wiele to nie ma wspólnego...

 

[robaczek_25]

witam

ostatnio jakoś nie miałam weny do pisania, podczytywałam Was ale jakoś nic sensownego nie mogłam napisać..
Magda85
dzięki za wywołanie do tablicy;-)


u nas wszystko ok, zwłaszcza jeśli chodzi o ciążę, brzuch raczej nie twardnieje, z 2 razy bolał dołem ale leżenie pomogło a tak poza tym to jest całkiem dobrze, z mężem jakoś trochę chłodniej ale to chyba brak seksu daje znać:-(, Mateusz na szczęście już zdrowy i mam nadzieję że tak zostanie
w srodę wizyta u lekarza i pewnie dostanę skierowanie na usg i mam nadzieję że poznam płeć i czas zacząć zakupy, Magda85 ja nic jeszcze nie kupiłam, mam jedynie pare ciuszków po Matim, ale jak pisałam większość miałam od siostry ale ona rodzi końcem maja więc muszę oddać, łóżeczko zresztą też i zaczynam się rozglądać na razie na allegro i pewnie jesli chodzi o łóżeczko to tam kupię, może już po tej wypłacie;-)


dziś mi trochę smutno, bo moja koleżanka ma własnie laparoskopię, okazało się że ciąża jest ale na jajowodzie:-(


Kasia
gratulacje dla kuzynki:-)i troszkę zazdroszczę że już ma maluszka obok, ja się strasznie nie mogę doczekać:-)

 

[magda85-gdańsk]

no robaczku super, że jesteś
u nas tez zakaz sexu, nie martw się
dzis widzę, że zaczynasz 7 miesiąc a ty 3 trymestr gratuluje ja świetuje w poniedzialek hihi
przykro mi z powodu kolezanki trzymam kciuki, żeby im sie udało znowu zawalczyc o dzidziusia. a w którym jest tygodniu?

 

[robaczek_25]

6 tydzień, sprawa w ogóle była skomplikowana, bo miała okres ale mimo to zrobiła test i całe szczęście bo by nawet nie wiedziała o ciąży i mogło dojść do nieszczęścia.... smutne to że tak niewiele kobiet nie doświadcza straty dziecka.....

chciałabym już zaczynac 9 miesiąc;-)

 

[magda85-gdańsk]

widać kobieca intuicja jej nie zawiodła..biedna, ale tak jak mówisz "szczęście w nieszczęściu"
agata777 jest w szpitalu, miała skurcze wczoraj(ktg wykazało lekkie skurcze) i dzis sie powtórzyły wiec pojechała. ma dac znać jak sie czegos dowie, to dam wam znać. trzymajcie kciuki

 

[robaczek_25]

kciuki za Agatę zaciśnięte!!

 

[kasiagaw]

robaczku fajnie, że jesteś Dobrze, że Mateuszek już zdrowy. U nas też chłodnawo ostatnio, bo nie ma możliwości na przytulanki. Pan Gin zalecił - no sex Ale zawsze można się po prostu przytulić i też jest miło. W końcu to tylko jeszcze parę miesięcy, a nie do końca życia

magda dzięki za info o agacie. Trzymamy kciuki z Zosieńką.

karina powodzenia w pracy...oby jak najszybciej dobiegła końca.

A my dziś od rana wzięliśmy się za pieczenie babeczek. Większość robił Mężul, bo strasznie nakręcił się na to pieczenie. Ja za to zajęłam się umieszczaniem marmoladki do babeczek. Popołudniu mamy gości-szwagier z żoną i teście, więc będzie miło. A przed tym chcemy na moment podjechać do szpitala do kuzynki.

Miłego dnia wszystkim