witajcie kwietniówki, nie było mnie długo bo się pochorowałam, niby tylko jakieś głupie przeziębienie a wyłączyło mnie z życia na ponad tydz, nic tylko spałam i smarkałam- teraz już funkcjonuję w miarę normalnie. ale za to moje postanowienie noworoczne zakończyło się fiaskiem:-(
zeberka, sonisia- wielkie dzięki za pamięc, niezmiernie mi miło:-)
karina26- ja też miałam problemy ze snem, i nie czekałam aż mój M. się domyśli ale sama mu powiedziałam, że bez kojca się nie obejdzie. no i dostałam w tym tyg spózniony prezent pod choinkę. w smyku ten kojec kosztuje 159.90 zł - nie jest to mało, ale ja jestem mega zadowolona, komfort spania znacznie się poprawił. polecam:-)
stokrotta- nie ma co, snickers był Wam przeznaczony:-)tym samym stał się pierwszym prezentem na nowy domek:-) my w ten weekend mamy akcję wyprowadzki naszego psiura z sypialni, i aby podwyższyc naszą motywację do wykonania tego planu kupiliśmy nowe kołdry, poduchy i pościel. trzymajcie kciuki:-)
sonisia- okres wyprzedaży co roku był dla mnie ulubionym czasem zakupowym, potrafiłam wrócic do domu bardzo późno, i żeby M. się nie gniewał, to zawsze mu coś kupiłam drobnego:-)a on się śmiał, że jak po mnie przyjeżdzał na dworzec to najpierw było widac wielkie siaty a dopiero potem mnie:-) ale w tym roku, mnie to ominęło:-) co prawda byłam w galerii bałtyckiej w pon, ale to tylko na chwilkę przed wizytą u ginka- ale zamiast zajrzec do moich ulubionych sklepow to zahaczyłam o smyka, 5-10-15 i dział dziecięcy h&m - ciąża mną zawładnęła , hehehe:-) ale dobrze, że chociaż Ty obkupiłaś się za nas Wszystkie:-) p.s. widziałam ostatio na allegro pościel do łóżeczka z motywem "little prince" -
HELLO KITTY,MAŁY KSIĄŻĘ pościel do łóżeczka100/135 (2022975920) - Aukcje internetowe Allegro .
izka, pauletta- rozumiem Was w 100% jeśli chodzi o wyjazd M., mój wyjeżdza na tydz pod koniec stycznia i to tylko do Zakopanego a mi na samą myśl jest już smutno. na inny kontynent to chyba bym go nie puściła, i tak drugi koniec Polski to wydaje mi się bardzo daleko:-) będziemy się wspierac na bb:-)
agata89- ja już też mam stres przed wizytacją księdza, co gorsze, mieszkamy w tym mieszkaniu 0d ponad 2 lat i jakoś zawsze tak się zdarzyło, że nas nie było jak on kolędował. obawiam się, że nie obejdzie się bez reprymendy, zwłaszcza, że mamy tylko ślub cywilny a tu dzieciaczki w drodze:-)
kasiagaw- skarciłaś mnie porządnie, hheeehe, ale słusznie:-) nawet pomimo choróbska mogłam się wziac w garsc , a tak tegoroczne postanowienie dołączyło do wszystkich poprzednich:-) gratuluję Aneczkiw rodzinie, odwiedzaj ją często to będziesz mogła pocwiczyc swoje macierzyńskie zdolności:-)
magda85- to musi byc niesamowity widok, taki żółwol spacerujący po mieszkanku, ale za tą historię z autem , należy mu się odrobina wolności :-) ja niestety nie mogę Cię wesprzec w "niekupowaniu" dla maluchów, wytrwałam bardzo długo, ale teraz krok po kroku wpadam w szał zakupowy np dziś zamówiłam zestaw startowy butelek Avent :-)
reniuszek- dobrze, że jesteś już w domku:-) no i ten wyjazd do Austrii, zapewne wynagrodzi Ci te ostatnie ciężkie dni, wypoczywaj zatem dużoo:-) dbaj o Maksymiliana i o szyjkę:-)
dobre nocki Wszystkim:-)