Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

[kasiagaw]

madziarra witaj Mężem się nie martw. Mój też tak ma, choć coraz bardziej zaczyna się interesować, więc z Twoim też pewnie tak będzie. Ty się tam smażysz, a u nas brrrrr zimno. Buziaki:*

ilooonka okna myłaś? Ja bym chyba nie utargała. Jutro biorę się za porządki, a moja Mami zdeklarowała się jutro umyć mi okna. Całe szczęście, bo chyba bym zazipała się przy pierwszym

reniuszek już Ci zaraz wysyłam moje dane

sonisia rozumiem Cię...sama remontowałam chatkę od stanu surowego i tyle ekip ile się przewinęło to masakra. A faceta ścigaj-ja bym nie odpuściła.

Julianna racja, kto chudnie w ciąży. No ludzie to już przeginają

ziewaczka no to słodkich snów na nowym łożu. Ja uszek z grzybami też nie odpuszczę

Ja dziś na wysokich obrotach, bo praca, robiłam ciasto dla Męża. Tak tak-miałam robić wczoraj, ale przeżyłam mały horror. Najpierw śmietana okazała się kwaśna. I się nie chciała ubijać. Wrrrr. Pojechałam po nową do nocnego tesco, ale w między czasie masę bananową, która zrobiłam diabli wzieli i porobiły się kluchy, więc kolejna śmietana do wywalenia. Myślałam, że nie szlag trafi. No ale dziś już wszystko wyszło. Mówiłam, że mam dwie lewe ręce do pieczenia. Ehhh.

No więc dziś piekłam, pracowałam, prałam i....poszłam do fryzjera obciąć włosy. A co Z tyłu na krótko, a boki zostawione długie. Taki sobie "bob".

Jadę jeszcze zobaczyć co w sklepie słychać, a później już miły wieczorek urodzinowy z M

Ściskam Was, buziolki:*

 

[sonisia]

dziewczyny nie mam spisanej umowy bo robił u nas juz niejedno mieszkanie i zawsze wszystko super.
a poza tym co miałabym spisać każdy milometr jak ma polozc..?
uzgadnialismy każdy krok na bieżąco byłam na tej budowie prawie codziennnie ale zawsze czyms zaaferowana (zawsze jakis problem, a to kolor dekoru, a to lapmy, a to parapetu itp)
nie wiem teraz czy sie z nim dogadywać bo po prostu s*******il robotę. i materiały poszły bye bye za kilka tys.
a zapłacone zostało za to co zrobił, ale problem w tym ze po prostu nie zasłużył na te pieniądze bo mam spartaczona robotę.

nie wiem co mam robić .. czuje ze jestem dosłownie na granicy

pilnie potrzebuje ktos z 3 city do wykończenia mieszkania i poprawienia łazienki.
dziewczyny HELP..!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[edytka78]

Sonisia niestety teraz już nic nie zrobisz. Sprawy gdzie nie masz spisanej umowy załatwia się inaczej. Po prostu nie płacisz albo płacisz połowę a reszta po skończonej robocie i po odebraniu. Ja przy budowie miałam taką samą sytuację z dekarzami. Zapłaciłam i zostałam z dziurawym dachem. I życie mnie nauczyło. Musiałam słono zapłacić komu innemu za poprawki. Zycie jest dość brutalne ale to prawda że polak mądry po szkodzie. Wiem że to przykre i niesprawiedliwe ale niestety tak jest i nic na to nie poradzisz.

 

[_agata89]

Witajcie
U nas spokojnie mija kolejny dzień, G dziś wieczorem wychodzi na mecz więc będzie trochę czasu na poczytanie innych wątków i chyba zabiorę się za 2-gą partię pierniczków jak skończe to wkleje w końcu jakieś zdjęcia, ale ostrzegam, że moje dekoracje są podobne do tych wykonywanych przez dzieci w podstawówce
Afi- przetrwacie i będzie to już za Wami, ja najbardziej boję się tego jak ogarnę niemowlaka i zbuntowaną Ninkę, ale może nie będzie tak źle ;-)
Ziewaczka- to super w końcu się porządnie i komfortowo wyśpisz ;-)
madziarra- myślę, że musisz uzbroić się w cierpliwość i delikatnie sugerować te rzeczy których Ci brakuje jak głaskanie brzuszka czy czekanie na kopniaki, będzie dobrze ja w poprzedniej ciązy musiałam troszkę pogadać z G żeby go przekonać, że gadanie do brzucha czy czytanie bajeczek maluszkowi nie jest głupie, wstydliwe itp
sonisia- jak coś to mogę Ci na priva wysłać namiary na ekipę która była u nas i byliśmy bardzo zadowoleni, sami robili wszystko od kucia , po wszyskie instalacje, podłogi, kafelki, malowanie itp a nadzoru za bardzo nie mieli, ale są cholernie drodzy jak dla mnie... więc jak coś to napisz
kasiagaw- ja wybieram się do fryzjera już kilka tyg problem w tym ,że wiem, że chce włosy skrócić, ale nie mam pojęcia o ile i jak

 

[kasiagaw]

A właśnie, bo miałam się Was pytać Kobitki...gdzie czujecie swoje Dzieciaczki? Bo doczytałam się ostatnio, że na naszym poziomie powinnyśmy czuć Je w okolicy pępka, a ja czuje poniżej-jakieś 4-5 cm nieraz, a nieraz powyżej pępka. I teraz nie wiem czy to dobrze czy źle?

 

[reniuszek]

Kasia dziedziaczek jest tak duzy, ze sie rozciaga od dolu po sam pepek, czasem na skos moj maly lezy glowka na dole pod skosem, nozki ma kolo pepka i co sie okazalo od dolu bombarduje mnie roczkami a pod pepkiem wypycha dupke )) wiec jest wszytko ok

Dziewczyny looknijcie prosze na liste jak ogarne mojego cudownego mac'a wkleje ladne obrazki
Moze tak byc jak jest ???? Czy macie propozycje zmian ? piszcie !

 

[ilooonka]

kasia - ja tez czuję mojego Maluszka pod pępkiem, Mała jaest ułozona główką do dołu już, więc kopniaki czuję własnie w okolicach pepka i pod nim, a jak nozki wyprostuje to i nad pepkiem...

 

[martolinka]

Reniuszek najlepiej jakby moderatorki usunęły stary wątek a Ty mogłąbyś nowy z listą założyć. Musiałabyś sobie skopiować co masz

 

[reniuszek]

tak martolinka, uwazam, ze tak bedzie najlepiej wszystkie dane mam w osobnym dokumencie, wiec nie trzymam tego na bb tylko przeklejam od siebie) i mozna kasowac

 

[afiliacja]

Witam,
Mój szanowny pies dziś pod naszą nieobecność się pogościł.... i zeżarł wszystkie pierniki z dolnej części choinki... dziad jeden

W sprawie wagi, to na szczęści oprócz mojej ginki nikt mi uwag nie robi. Ona też w końcu spauzowała, jak jej powiedziałam, że nic na to nie poradzę, bo mało się ruszam z uwagi na delikatna ciążę może spróbujecie tym sposobem

Reniuszek, lista super! zaraz przesyłam priva