reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
Witajcie kochane.

Julianna No właśnie... ta mgła jest paskudna. Może zejdzie do popołudnia. Nie wsiadam dziś za kierownicę:no: Pisałam wcześniej o smogu. Apelowali, żeby nie wychodzić z domków, jak sie nie musi. ja musiałami czułam się paskudnie. A uCiebie jak samopoczucie przy tym zanieczyszczeniu powierza? Jeszcze raz przepraszam, jeżeli urazilam cię na
organizacyjnym:zawstydzona/y::sorry:

Sonisia No cóż na rozstępy jeżeli się pojawiają mimo kremów niewiele chyba można poradzić. Jedyne co mi do głowy przychodzi to pilnować, żeby przyrost wagi niebył zbyt gwałtowny.

mama mia powodzenia w Sądzie

mamido pies-bohater:-D



Właśnie trąbią w Dzień dobry TVN, że nie wolno spać z malutkimi dziećmi w jednym łóżku, bo to właśnie w łóżku rodziców umiera najwięcej dzieci:szok: Szczerze to nie wiedziałam o tym i jak Izabelka i Szymonek byli mali to często brałam ich do do swojego wyrka, bo nie musiałam wstawać na karmienie:zawstydzona/y: A teraz się okazuje, że mogłam zabić własne dzieci...:eek:
Wszystko ciągle się zmienia...Pamiętam jk urodziłam Izabelkę, to w szpitalu była szczelnie owinięta w becik, wygldała jak tobołek, teraz już się tego nie praktykuje, podobnie z profilaktycznym podawaniem Fluoru malutkim dzieciom.Świat idzie do przodu w takim tempie, że czasem ciężko za tym nadąrzyć.
 
oj dziewczyny w moim domu zapanowała grypa żołądkowa....:wściekła/y: ledwo żyję....:-( uciekam z powrotem do łóżka! miłego dnia wam życzę ...:tak:
 
Stoktotta juz mi przeszło ;-):laugh2: ja po prosu lubię jak jest poukładane, ale już wyluzowałam :tak: co do pogody to ja się cieszę że z domu nie mam po co wychodzic bo w taką pogodę to nic przyjemnego... Co do spania w łóżku i zagrożeń to chyba co ekspert to opinia, bo niby kołdrą można przydusić i takie tam, ale gdzieś czytałam że z kolei lepiej z rodzicami bo sa bardziej czujni itp, z tym zawijaniem to też różnie jak leżałam teraz w szpitalu to tam dzieciątka wszystkie w kokonikach..
I co do nowych wątków to może na razie się z nimi wstrzymamy i jak cos to tu sie będziemy produkować...reniuszek, co ty na to - a propos Twojej wczorajszej propozycji, może by te rady wplatać w rozmowę?
murka w moim otoczeniu też wszyscy mówili że na pewno będzie chłopak, nawet zakłady były, bo ja jako jedyna byłam za dziewczynką ;-) i też od siostry meża juz mam ubranka obiecane hihi
 
Julianna- przy dziecku niewiele będzie rzeczy poukładanych, teraz to już wszystko ad hoc może być, więc nie rób sobie niepotrzebnych stresów. My Ci tu troszkę pobałaganimy, żebyś miała trening;-). Buziaki i nie gniewaj się na nas:-)
Stokrotta- ten smog, to chyba przez to, że tak długo deszczu nie było- bo normalnie to deszcz zmywa ten cały syf. Ciekawe jak długo to się jeszcze będzie utrzymywać:no:
Zeberka- kuruj się bidulko!!!
 
Ostatnia edycja:
Stokrotta ja slyszalam od wielu osob ze nie mozna spac z niemowlakiem, szczegolnie na wsiach jak nie kazdnego bylo stac na kolsyke to maluchy spaly z rodzicami i czesto nad ranem byly znajdowane w nogach uduszone
Sonisia ja tez przezywam to ze mi sie cialo zmienia, wczoraj plakalam w nieboglosy ze maz nie chce isc ze mna do lozka bo pewnie uwaza ze wygladam obrzydliwie, wytlumaczyl mi, ze z moim wygladem jest wszystko ok tylko nie ma odwagi zaproponowac sexu jak jestem zmeczona, cos mnie boli albo jak jestem zaplakana, bo wie ze i tak z tego nic nie bedzie, tym bardziej jak w lozku zawsze mowie ze cos nie tak zrobil za bardzo mi sie na brzuch polozyl, ze tu i tam ma nie dotykac, biedaczek sie stresuje, no w sumie fakt, jak ktos ma ochote na sex z obolala zaplakana kobieta to chyba musi byc z nim cos nie tak...

Wczoraj bylismy u znajomych odebrac zdjecia, odebralismy, mieli wypic po dwa piwka i mialo byc milo. Po godzinie myslalam ze sie udusze; jeden pokoj z kuchnia, okna zamkniete szczelnie a oni pala papieros po papierosie, no co z tego ze 3 metry odemnie, przeciez ten dym i tak wdycham, zrobilo mi sie duszno i mdlo i poszlismy sobie, teraz szybko nie bede chciala ich odwiedzic. Zima i okna zamkniete bo zimno i na ogrzewaniu oszczedzaja, bo pala po 2 paczki dziennie, ale ja tego wachac nie bede o nie:angry:
 
murka no takie pregi małe czerwone.. :( :(:(:(
karina i murka fajnie ze juz mozecie ciuszki zbierać i kupowac, ja troche nie czuje więzi z moja dzidzia :(
to juz połowa a ja ani jej nie czuje za bardzo (to co czułam to chyba jednak nie ruchy ..) na ostnim USG nie widziałam nic, nawet rączki nóżki czy buzki, wiec juz 7 tygodni temu widziałam ja w calosci co mnie tak cieszyło i ogólne jakos mam zle samopoczcie :(

ziewaczka ojjj to nie zarazaj ;) i szybciutko do zdrowka wracaj..! :*

stokrotta jakos dzieciom nic sie nie stało, a co ekspert to opinia.. :)
 
cześć kobitki!
reniuszek - ja mam awersje do fryzjera, dlatego rozumiem przez co przechodzisz :tak: ja jak ostatnio poszłam do "fryzjera z wizją" to wróciłam do domu z płaczem, z włosów prawie do pasa -> króciutka fryzurka, niby się zgodziłam, ale nie na aż tak krótkie! :szok: A że to było lato, chodziłam przez jakiś czas w chustce!!! Później cieszyłam się z każdego odrośniętego cm :-D i na razie nie planuje nic skracać, tylko pomalować :-)
Odnośnie tych aplikacji na ścianę, to niektóre wzory są bardzo fajne :tak: po nowym roku chyba też się zdecyduje coś zrobić, tylko mnie jeszcze korci jakaś fajna tapetka na jedną ścianę, taka wyrazista :-)

mama_mia - pierogi po bolońsku WOW!!! dla mnie nowość, muszę wypróbować :tak:
powodzonka w Sądzie!

karina - ochh pozazdrościć zajęć na basenie... ;-) u mnie w miasteczku dopiero się buduje, a z ich tempem to pewnie zacznę chodzić jak dziecko będzie duże :-D
Kusisz moja droga słodkościami, ja to taki łasuch jestem! :-D

darucha -ach rozbawił mnie Twój Tito :-D jaki uparciuszek

sonisia - u mnie nie ma na razie rozstępów, ale za to cellulit się kłania :crazy:

edytka i zeberka - zdróweczka chorowitki!

murka - gratuluję córci! :-) ja jak przechodzę koło sklepów dziecięcych czy nawet lumpeksów, i widzę te różowe sukienki to się rozpływam normalnie :-) tak bym chciała coś już kupić, żeby oko nacieszyć, ale jeszcze muszę wytrzymać do następnej wizyty (bo jeszcze płeć nieznana... ech...)

Rekinasia - gratki udanych zakupów!

Ziewaczka - i dobrze, że uciekliście z tego zadymionego pomieszczenia! Ja nie nawidzę papierosów i zawsze wszystkich gonię! :-D

stokrotta - właśnie też oglądałam ten program na tvn-ie. Te plakaty trochę straszne dziecko z tasakiem.. Ale może poruszą wyobraźnię Amerykanów - bo tam skierowana jest kampania...
U nas to dzidziuś raczej nie będzie z nami spał, bo ja to jeszcze mam czujny sen, ale mój mąż- nie:no: jak on mnie potrafi przygnieść udziskiem, że nie dam rady się poruszyć, to co mówić malutkie dziecko...

Dziewczynki, dzięki za odpowiedzi w sprawie witaminek. Lecę teraz na zakupy, więc zahaczę o aptekę i zobaczymy co farmaceutka mi doradzi. No i cd oglądania mebli kuchennych...

Miłego dzionka!!!;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej :-)
u mnie szaro buro...z domu ruszyc się nie chce...rozwiązałam problem z odzieniem na chrzest - siostra mnie poratowała :) pozyczyła mi taka czarną elegancką sukienkę dzianinkową :)
andzik - gratuluje ruchów :tak:
murka - cieszę się razem z Tobą, duzo zdrówka dla Ciebie i Córci :-D
martolinka - ja podobnie do Ciebie wybrałam taka taktykę sprzątania, powoli na raty tak żeby sie nie umeczyć jak bawół...z resztą sprzatam codziennie a jak mąż wraca z pracy to się robi jakis taki bałagan - a jest nas tylko dwoje i pies :)
rekinasia - czuje się jakbym czytała opis mojej buldozki :) my mieliśmy opanowane, ze sunia śpi w swoim wyrku i nie pachała nam sie do łóżka, ale w wakacje przyjechała siostrzenica 11letnia i psina w nocy do niej po cichaczu wchodziła na wyrko i spały razem...siostrzenica odjechała a Tosia przyjechała, ale do naszej sypialni i nie mamy sposobu aby ją z powrotem przekonać, by spała w swoim wyrku :)
sonisia - nie dołuj się kochana! robisz wszystko żeby ich nie było...
edytka, zeberka - dziewczyny kurujcie się i szybko do nas wracajacie!
darucha - mój mąż wczoraj pól wieczoru przezywał, jakiego masz cudnego psa :-) sam marzy o bullku :) ale mamy nasza buldożkę na najbliże kilkanascie lat, więc zostają mu tylko marzenia...dodam, że mój D. jak wraca z pracy to zawsze pyta "co tam u szlonych kwietniówek" i właśnie wczoraj podpatrzył zdjęcie twojego psiaczka. Nasza gwiazda też spi z nami...
ewela - ja w sobotę idę do fryzjera - ale tylko na ścięcie...koloru narazie nie robie...mam nadzieję, że wrócę pozytywnie nastawiona...
aaaaaaaa zapomniałam się pochwalić - wczoraj zapisałam się do szkoły rodzenia :)
buziaki dla wszystkich
 
Do góry