reklama
augustynka
Oczekująca Mamusia :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2011
- Postów
- 354
Kochane ja mam rozwalone biodra i jestem po złamanej miednicy i u mnie wskazana jest waga 52-55kg :/
A tu duuuuzo wiecej jest, Stosowałam diete ze strony vitalia.pl było nieźle chociaz duzo zachodu z przygotowaniem posiłkow. A do tego otworzyłam bar gastronimiczny z ukochanym i tak sob ie tyje od fastfoodów :/
inzagata rzeczywiście niewiele wazysz :-) troche McDonalda i nadrobisz
A tu duuuuzo wiecej jest, Stosowałam diete ze strony vitalia.pl było nieźle chociaz duzo zachodu z przygotowaniem posiłkow. A do tego otworzyłam bar gastronimiczny z ukochanym i tak sob ie tyje od fastfoodów :/
inzagata rzeczywiście niewiele wazysz :-) troche McDonalda i nadrobisz
neferetete
Fanka BB :)
Hej dziewczyny. Ja dzisiaj w fatalnym nastroju.. siedze w pracy i na niczym nie mogę się skupić. Głowa mi pęka i wszyskie mięśnie bolą, jak przy gorączce. W pierwszej ciąży pierwsze objawy złego samopoczucia miałam dopiero po 10 tygodniu. Wiec augystynka, nie masz co się martwić. Wszystko chyba zależy od aktualnego przyrostu hormonów.
Dzisiaj o 18 USG, które mam nadzieje potwierdzi normalną ciąże. Nie wiem jakim cudem wysiedze na miejscu do tego czasu.
Co do wagi zawsze byłam jak inzagata, ale po ciąży troche przytyłam i wszystko byłoby idealnie gdyby nie brzuch. Teraz to nie ma co dywagować nad nad dietami. Jeżeli ciąża się potwierdzi to zamierzam z tego czasu korzystać ile się da. Jeść ile będę i na co będę miała ochote, pójść wcześniej na L4, spędzać wiecej czasu z moją Maryśką i poczuć się w końcu jak mama. A nie w kółko zapierdzielać, goniąc jakiegoś cholernego królika ))))
Dzisiaj o 18 USG, które mam nadzieje potwierdzi normalną ciąże. Nie wiem jakim cudem wysiedze na miejscu do tego czasu.
Co do wagi zawsze byłam jak inzagata, ale po ciąży troche przytyłam i wszystko byłoby idealnie gdyby nie brzuch. Teraz to nie ma co dywagować nad nad dietami. Jeżeli ciąża się potwierdzi to zamierzam z tego czasu korzystać ile się da. Jeść ile będę i na co będę miała ochote, pójść wcześniej na L4, spędzać wiecej czasu z moją Maryśką i poczuć się w końcu jak mama. A nie w kółko zapierdzielać, goniąc jakiegoś cholernego królika ))))
Cześć,
z radością dołączam do grupy Kwietniowych Mam Wczoraj na własne oczy widziałam jak bije serce mojej fasolki i nareszcie zaczynam się cieszyć! USG długo nie potwierdzało ciąży, a raz już w tym roku poroniłam, więc same czarne myśli były. Tymczasem okazało się, że pomogła zmiana lekarza... Według OM kończę 8 tydzień, a z USG wyszedł nam 7, ale ponoć mam się tym wcale nie przejmować. No to się nie przejmuję Poza tym mdłości, słabości, zmęczenie i bolące piersi... Same przyjemności
z radością dołączam do grupy Kwietniowych Mam Wczoraj na własne oczy widziałam jak bije serce mojej fasolki i nareszcie zaczynam się cieszyć! USG długo nie potwierdzało ciąży, a raz już w tym roku poroniłam, więc same czarne myśli były. Tymczasem okazało się, że pomogła zmiana lekarza... Według OM kończę 8 tydzień, a z USG wyszedł nam 7, ale ponoć mam się tym wcale nie przejmować. No to się nie przejmuję Poza tym mdłości, słabości, zmęczenie i bolące piersi... Same przyjemności
neferetete
Fanka BB :)
Witaj baba_jaga! Ciesze się z tobą z powodu pomyślnego USG. U mnie w ostatnim tygodniu tez jeszcze nic nie było widać na USG, a do tego lekarz postraszył mnie ciążą pozamaciczną. Dzisiaj sie wszystko wyjasni i mam nadzieje, że będzie dokładnie jak u ciebie!Cześć,
z radością dołączam do grupy Kwietniowych Mam Wczoraj na własne oczy widziałam jak bije serce mojej fasolki i nareszcie zaczynam się cieszyć! USG długo nie potwierdzało ciąży, a raz już w tym roku poroniłam, więc same czarne myśli były. Tymczasem okazało się, że pomogła zmiana lekarza... Według OM kończę 8 tydzień, a z USG wyszedł nam 7, ale ponoć mam się tym wcale nie przejmować. No to się nie przejmuję Poza tym mdłości, słabości, zmęczenie i bolące piersi... Same przyjemności
augustynka
Oczekująca Mamusia :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2011
- Postów
- 354
baba_jaga Wielkie gratulacje!!!
neferetete u mnie tez nic nie było widac jak byłam 9 dni temu. Jutro kolejna wizyta u innego lekarza i tez sie wszytsko wyjasni! Powodzenia
neferetete u mnie tez nic nie było widac jak byłam 9 dni temu. Jutro kolejna wizyta u innego lekarza i tez sie wszytsko wyjasni! Powodzenia
Dzień dobry :-)
Dziś była w miarę ciekawa noc, Nince ewidentnie dokuczają wychodzącej ząbki, a może tylko jeden , sama nie wiem ,bo nic nie widać jeszcze obudziła się o 1-wszej i dopiero po paracetamolu zasnęła i po flaszce o 3, ale o dziwo i tak czuję się super
martolinka- ja o redłowie mam właśnie najgorsze zdanie, na klinicznej głównie są patologie ciązy i same cc, a naturalny poród rzadko się tam zdarza (przynajmniej jak miałam praktyki tak było). Ja rodziłam na zaspie i byłam bardzo zadowolona, chociaż wcześniej zamierzałam w Wejherowie ,ale to długa historia ;-) a Ty gdzie teraz zamierzasz się udać ? i nie łam się do 2 września nie jest tak daleko ja mam 6 a cierpliwość zostanie wynagrodzona biciem serducha itp
baba_jaga- witam i gratuluję ! tym razem na pewno wszystko będzie przebiegało bezproblemowo
neferetete- trzymam kciuki za wizytę i daj znać po !
Jeśli chodzi o wagę to ja plasuję się w połowie mega szczupła nie jestem, ale z drugiej strony odchudzać się jakoś specjalnie nie zamierzam. Ja startuje z dodatkowymi 3 kg, bo waże 60 a wcześniej 57kg przy wzroście 164cm. Ale myśle ,że w pierwszym symestrze mi waga nieco spadnie ,bo musiałam brać bromergon z powodu hiperprolakynemi ,a on niestety powoduje to, że przybieram na wadze nie wiadomo kiedy i skąd
Dziś była w miarę ciekawa noc, Nince ewidentnie dokuczają wychodzącej ząbki, a może tylko jeden , sama nie wiem ,bo nic nie widać jeszcze obudziła się o 1-wszej i dopiero po paracetamolu zasnęła i po flaszce o 3, ale o dziwo i tak czuję się super
martolinka- ja o redłowie mam właśnie najgorsze zdanie, na klinicznej głównie są patologie ciązy i same cc, a naturalny poród rzadko się tam zdarza (przynajmniej jak miałam praktyki tak było). Ja rodziłam na zaspie i byłam bardzo zadowolona, chociaż wcześniej zamierzałam w Wejherowie ,ale to długa historia ;-) a Ty gdzie teraz zamierzasz się udać ? i nie łam się do 2 września nie jest tak daleko ja mam 6 a cierpliwość zostanie wynagrodzona biciem serducha itp
baba_jaga- witam i gratuluję ! tym razem na pewno wszystko będzie przebiegało bezproblemowo
neferetete- trzymam kciuki za wizytę i daj znać po !
Jeśli chodzi o wagę to ja plasuję się w połowie mega szczupła nie jestem, ale z drugiej strony odchudzać się jakoś specjalnie nie zamierzam. Ja startuje z dodatkowymi 3 kg, bo waże 60 a wcześniej 57kg przy wzroście 164cm. Ale myśle ,że w pierwszym symestrze mi waga nieco spadnie ,bo musiałam brać bromergon z powodu hiperprolakynemi ,a on niestety powoduje to, że przybieram na wadze nie wiadomo kiedy i skąd
przykro mi, zapalam świeczkę dla Aniołkamuszę z przykrością Was opuścić
[*]
to mój jednak jest wielki bo jest ze stycznia '10 i waży prawie 13kg i ma 86cmmój jest z lipca '09 waży 13kg i ma 86cm, a myślałam że mam dużego chłopca
witaj, gratulujęWitam Kobitki Przyłączam się do was
czekam na wieścijutro w koncu ide do swojego gina- mam nadzieje ze wszystko bedzie ok
ja też się martwię, coraz czarniejsze scenariusze przychodzą mi do głowyDziewczyny tak strasznie sie martwie. Niby kazdy mnie uspokaja, ze mam młody organizm i w ogole, ale mam nieziemskiego stresa
Dziś wieczorem wizyta i usiedzieć w miejscu nie mogę ze stresu
o wreszcie bratnia dusza!Witam się, kurcze ja mam odwrotny problem niż wy po ciąży z małym schudłam i ciężko mi utrzymać wagę 50 kg przy wzroście 169 cm
u mnie to samo podczas karmienia piersią Młody wyciągnął ze mnie wszystko co się dało, po ciąży zmieniła mi się przemiana materii i przytyć nie umiem
przed ciążą z synkiem też byłam szczupła ale teraz to jestem chuda :/
super gratuluję!Cześć,
z radością dołączam do grupy Kwietniowych Mam Wczoraj na własne oczy widziałam jak bije serce mojej fasolki
Dziękuję za bardzo miłe powitanie. Jestem bardzo pozytywnie nastawiona, chociaż jeszcze wczoraj doła takiego miałam, że aż strach. Żadne wcześniej USG nie potwierdzało zdrowej, żywej ciązy. Byłam przekonana, że od lekarza wyjdę ze skierowaniem do szpitala. Wyszłam z kartą ciąży i pięknym zdjęciem
neferetete - wierzę, że u Ciebie też wszystko dobrze się skończy.
neferetete - wierzę, że u Ciebie też wszystko dobrze się skończy.
reklama
zeberka363
jestem szalona :-D
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2011
- Postów
- 1 196
eh to ja przy was nie najlepiej wypadam chudziarki;-) przy wzroście 163 ważę 66kg chociaż po poprzednich ciążach schudłam wszystko to został mi tylko wiszący brzuch-niestety tyle mam rozstępów że skóra się już nie ma jak zejść:-( i nienawidzę spodni biodrówek bo tylko lekko się schylę ten brzuch zaraz wypływa....ehhhh baba_jaga a na kiedy masz termin?bo na suwaczku jesteś tydzień przede mną a ja mam na 2 kwietnia! agata biedna ta twoja córcia-te zęby to jakieś przekleństwo wychodzą-bolą, psują się-bolą, trzeba wyrwać-też bolą a bez nich ciężkie życie a co dziś na obiad robicie? mi się zamarzyły ziemniaczki jajko sadzone i fasola szparagowa mmmm już się nie mogę doczekać :-) i znowu mi w boczki pójdzie
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: