reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Iloonka
jakieś 3 tygodnie temu miałam praktycznie identyczny sen:-)śnił mi się poród i że urodziłam chłopca a potem go karmiłam:-) 2 dni później ginekolog powiedział ze to prawdopodobnie chłopiec
Julianna
super że wszystko ok z maleństwem:-)


Mateusz zasnął więc czeka mnie ciężkie popołudnie, bo jak się obudzi będzie ryk, nie wiem co mu się stało, kiedyś się budził uśmiechnięty a teraz ryczy blisko godzinę:baffled:
 
reklama
Robaczek - to zaczynam wierzyc w sny :) może faktycznie będzie chłopczyk...mój mąż padlby chyba ze szczęścia (z dziewczynki tez bedzie się cieszyl, tylko splodzenie chlopca to taki szczyt męskości :) ) umówiliśmy się, że jak będzie chłopiec to on wybiera imię jak dziewczynka to mi przypadnie zaszczyt wyboru... pozostaja mi tylko sny (co dziwne nigdy wczesniej nigdy nie śniły mi sie takie maluchy) bo wizyte mam dopiero 10.11.
 
Julianna-bardzo się cieszę, że wszystko ok.
Robaczek-a może mu zbyt ciepło jak śpi i nie wysypia się jak trzeba(sezon grzewczy w pełni-powietrze suche, może mu nie służy)
 
Iloonka
w pierwszej ciąży dość często śniło mi się moje dziecko i byłam zawsze szczęśliwa po takiej nocy bo nie mogłam się doczekać kiedy już będę mieć maluszka przy sobie, teraz mi się dopiero 2 razy śniło maleństwo, raz z tym porodem i ostatnio że kopało, ale ten sen się jeszcze nie spełnil, ciągle czekam na ruchy...
MamiDo
nie wiem czy to o to chodzi, bo po nocy budzi się uśmiechnięty, tylko w dzień jak zaśpi to budzi się z masakrycznym płaczem, dlatego go nie kłade spać ale są dni że sam zaśpi i potem jest masakra bo ciężko go uspokoić i rozbawić
 
magda85-gdańsk do łóżeczka szybciutko. Mąż niech Ci zrobi syrop z cebuli i herbatkę z miodem i cytryna. Do tego płukaj gardło wodą ze solą-jest okropna, ale pomaga. Co do telefonu to prowadzę serwis właśnie z komórkami i polecam zanieść gdzieś do nieautoryzowanego serwisu, bo w autoryzowanym i tak nie uwzględnią Ci gwarancji na to. Taki telefonik poleży sobie w specjalnym urządzeniu ultradźwiękowym i będzie jak nowy. Jeśli chodzi o koszt takiej usługi to w granicach 30-50 zł.

Dziewczyny...mam pewien problem. Od wczoraj zwłaszcza wieczorami odczuwam czasem przez chwilkę takie kłucie w jajnikach-raz w jednym, raz w drugim, albo taki ucisk. Nie wiem czy to macica rośnie, czy dzidziuś się rozpycha. Hmm? Co na to powiecie? Żadnych plamień, ani innych oznak nie mam.

mozliwe ze cie Dzidzia moze sie rozpychach.....


Julianna-super wiesc...z wizyty...

Stokrotka-trzymam Kciuki

a ja nadal nie za dobrze sie czuje......
 
Wkurzyłam się tylko:wściekła/y: Lubię bardzo mojego gina, ale to jest trochę przegięcie. Zachodzę, a tam poczekalnia pusta, a na drzwiach kartka, że pan doktor jest dziś nieobecny, ze względy na wyjazd slużbowy:baffled: U niego nie ma rejestracji- przychodzi się i staje się w kolejce, ale jak byłam 3 tyg. i umawialiśmy się na kolejną wizytę, to nic nie mówił, że w czawartek będzie nieobecny. Mogłam iść na wizytę we wtorek, ale wróżką nie jestem.... No cóż- jakoś do wtorku muszę wytrzymać...Ale rejestracja i jakaś położna to zdecydowanie by się tam przydały.
Najgorsze jest to, że nie mam już Luteiny i będę musiała do internisty po receptę jutro iść.

robaczek dziwne z tym płaczem po śnie... Może po prostu nie dosypia i dlatego płacze, albo boi się czegoś po przebudzeniu- np. tego, że nikogo nie ma obok... Nie wiem sama co Ci doradzić- głupia jestem w tej sytuacji.

Afi ja właśnie zastanawiam się nad jakimś klubem malucha dla mojej Emilki, jeszcze nie teraz, jeżeli już to gdzieś od lutego- będzie miała wtedy 19 miesięcy. Boję sie jednak, żeby nie odebrała tego tak, że dzidziuś zajmie jej miejsce i dlatego idzie do klubu.Nie chciałabym, żeby poczuła się odtrącona.:no:

julianna super, że wizyta udana
 
Stokrotta
współczuję sytuacji z wizytą, kurcze człowiek czeka a potem nic z tego:baffled:

ja tez nie rozumiem tej sytuacji z płaczem Mateusza, bo śpi tyle potrzebuję, nie budze go nawet jak uważam że już powinien wstawać, praktcznie zawsze siedze z nim w pokoju więc jak się obudzi to jestem z nim, dlatego nie mam pojęcia co się stało, tym bardziej że to od niedawna, bo zawsze jak wstawał był radosny...
 
hej kochane nie bylo mnie kilka dni i jak duzo napisalyscie ;)

dzis i wczoraj bylam na zakupach mam juz ocieplane leginsy na zime kilka koszulek bluzeczek na brzuszek ale butow nie moge znalesc na zime :(

wlasnie i moj gin kazal przyjsc za miesiac ale wypisal tylko 1 op luteiny i tak mysle jak mi to starczy ale pomyslalam ze skoro to juz duza ciaza to bede brala jedna dziennie co o tym myslicie? ostatnio cos wspominal ze bedzie trzeba odlozyc niedlugo ..

stokrotta to sie tylko przeszlas zdecydwanie by sie przydalo zeby jakas polozna zatrudnil

Pozdrawiam was wszystkie i zycze milego wieczorku :*
 
robaczek tak mi teraz wpadlo do głowy. Może to wina koszmarów...
Mój Szymon w tym wieku co prawda nie budził się z płaczem, ale np. mówił , albo krzyczał przez sen i b.ał się strasznie ciemnośći - musiał usypiać przy zapalonym świetle. Wklejam fragmet z Baby boom o rozwoju dwulatka

Sen

Większość dzieci sypia ok. 14 godzin na dobę. Często śpią jeszcze w ciągu dnia, ale po ukończeniu 2 roku życia cześć dzieci rezygnuje z popołudniowej drzemki. Kładzenie dwulatka może być Nielaba wyzwaniem. To wiek rytuałów. Dziecko koniecznie chce jeszcze pić, jeść, poczytać, przytulić się. Jeżeli wczoraj do łóżka zabrało misia i lalkę dzisiaj tez chce. Jeśli pozwolimy mu zabrać kolejną przytulankę, możemy być pewni, że następnego wieczoru znów poprosi o ten sam zestaw do spania. Zdarza się , że dzieci budzą się zapłakane lub przerażone to wina sennych koszmarów , które pojawiają się w tym wieku.
 
reklama
My też już po wizycie. Wszystko w porządeczku. A resztę znajdziecie na wątku wizytowym. Tutaj dodam tylko zdjęcie Maleństwa
C360_2011-10-2015-54-59.jpg
 
Do góry