reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
z dwójka, to było dla mnie takie naturalne, wiem, że bym dała rade, ale z trójka to nie wiem:) hihi
mam nianie do Damiana, która zostanie z nami tez przy bliźniakach.
jakbym miała dwójke, to pewnie byłabym sama, ale przy trójce nie dam nawet rady wyjść na spacer czy zapupy, wiec dodatkowa para rąk potrzebna:)
julianna bedzie dobrze:)
 
magda85 - faktycznie z trójką maluszków chyba po prostu nie ma wyjścia, trzeba zaangażować kogoś do pomocy. Moja koleżanka jest w drugiej ciąży, okazało się ze bliźniaki, choć w rodzinie nikt nie miał, więc byli w lekkim szoku, bo się zupełnie nie spodziewali i wiadomo większa rewolucja ich czeka po porodzie, ale teraz się cieszą. A już teraz jej synek chodzi do żłobka, więc po porodzie będzie miała "tylko" dwójkę, więc zawsze troszkę lżej...
 
Miała jechać do Tesco ale nic z tego bo gorączka jednak się pojawiła, do tego ból gardła od 2 dni , a głowa chce mi pęknąć. Do gina jedynie pójdę i na tym zakończę dzisiejsze wycieczki.

Magda popieram nianię jak najbardziej. Z nami teściowa jest prawie na okrętkę- tzn. jak sobie tego życzę. Pomaga przy dzieciach, zostaje z nami kiedy tylko chcę- nawet jej nie pytam.Gdyby nie ona na pewno zatrudniłabym nianię, alo dwie- po urodzeniu kolejnego bobasa:-D Jestem pewna, że sama też byś sobie poradziła, ale czasu dla siebie miała byś zero, a to chyba kiepskie rozwiązanie:baffled:

murka Tobie śniła się opryszczka, a ja naczytałam się wczoraj na forum o krwawieniach i śniło mi się, że wstaję z łóżka, a tam wszędzie czerwono.... Aż mnie zimne poty w nocy oblały ze strachu


mamido wysyłaj pozytywne fluidy z chęcią do sprzątania bo u mnie też jakiś dziwny chaos się pojawił, a chęci do ogarnięcia tego- brak
 
Hej kochane:tak::-)
Witam was po dość długiej nieobecności spowodowanej okropnymi bólami głowy:wściekła/y: na szczęście jest już lepiej:tak::-) Obiecuję już was nie opuszczać :tak::-)
Witam nowe kwietniówki:tak::-)
Przeczytałam wszystko co napisałyście ale wybaczcie że wam nie odpiszę , niestety nie mam takiej pamięci jak nasza AFi
 
Cześć dziewczyny,
mnie ból glowy opuścił - na szczęście, bo mogę zacząć normalnie funkcjonować...
Pogoda nadal kiepska tzn. u mnie brak slońca, duże zachmurzenie no i czasami pada deszczyk...
moje plany obiadowe - koniecznie kopytka, bo "chodzą" za mną juz kilka dni i chyba gulasz i pewnie jakaś surówka :)
Mi dzisiaj po raz pierwszy śniło się, że urodziłam :) samego aktu porodu nie pamietam jednak wiem, że urodziłam chłopca (czyżby to był sen proroczy :)) i miałam właśnie zacząć Go karmić...a tu budzik mojego męża..i sen się skończył ...
Julianna - trzymam kciuki za udana wizytę :) z trasą na pewno sobie świetnie poradzisz :)
Stokrotta - zdrowiej kochana :happy:
paulusia - dzieki za miłe powitanko <cmok>
magda85 -
gratuluje bliźniąt :tak:w brzuszku
 
Ziewaczka masz strasznego tego lekarza, tak stresować Ciebie i dzidzię :(

darucha
i jak radzisz sobie z tymi pękającymi naczynkami? ja mam ich coraz więcej na udach i w sumie nie wiem co z tym zrobić, czy zaczekać do wizyty czy już teraz zacząć czegoś używać?
Kasia- ja mam takie bóle jak sie w nocy przewracam aż się budzę :/ i w dzień też chociaż już od kilku lat tak mam (diagnoza kichy zaplątane w narządy rodne) podobno miało ustąpić jak dorosnę ale chyba nie dorosłam jeszcze w takim razie :p

stokrotta tak strasznie zazdroszę Ci tego,że już czujesz swojego bobaska :) no i czekamy na wieści z wizyt Twojej i Julianny

Widzę, że coraz więcej nas choruje :( ehhh Macie może jakiś dokładny przepis na ten syrop z cebuli? Pamiętam,że jak byłam mała to z babcią robiłyśmy ale nie pamiętam dokładnego przepisu (szła cebula i czosnek...)

Jak wczoraj mnie złapało na wyjeździe terenowym z uczelni tak mnie trzyma :/ Wypiłam herbatę z soczkiem malinowym i najadłam się kanapek z czosnkiem (a pozniej na uczelnie hihi ;P ) i nie wiem co dalej :( mam zajęcia wiec nie mam możliwości leżenia w domku. Dlatego proszę o jakieś domowe rady i sposoby leczenia się, które nie zaszkodzi dzidzi.
 
Julianna stokrotta ja też dziś na wizytę jadę. To dopiero moja druga wizyta-pierwszą miałam miesiąc temu i muszę przyznać, że troszkę się stresuję, czy wszystko ok. Ale chyba będzie dobrze. Mój Marcin jedzie ze mną, bo stwierdził, że jak nie zobaczy tego Szkraba to się wścieknie:p Tak więc napiszę po co i jak. Mam na 15.30:)

iloonka te kopytka+gulasz+surówka to mi po prostu z ust wyjęłaś. Właśnie taki miałam plan na dziś na obiad. Zaraz wskakuje w autko i do sklepu jadę:)

MamiDo ja też ogarniam dziś wszystko co się da. I w firmie i w domu. Byle zająć myśli przed wizytą :p

magda85-gdańsk może warto z psiaczkiem do weta pojechać? Biedactwo-pewnie cierpi z łapką.

Pozdrawiam serdecznie. Odezwę się po wizycie :)
 
reklama
a ja robię dziś zapiekankę chlebową. Może zrobie zdjęciu efektu końcowego to na pewno niejedna z was się skusi na zrobienie;) wstawię w wątek kulinarny wieczorkiem:)

Widze,że dużo z was ma dobry kontakt z teściową. Ja niestety takiego nie mam. Dzwoni tylko jak ona czegoś potrzebuje. Nie zapyta nawet jak się czuje;/ ehh
 
Do góry