reklama
Witajcie kochane!
Ja po weekendzie jestem w miarę wypoczęta, wczoraj udało mi się wyciągnąć mojego m.na wspaniały jesienny spacer, wszystko by było pięknie gdyby nie fakt że co 10 minut chciało mi się sikać
W nocy wstaję kilka razy ale już się do tego przyzwyczaiłam, ale już wolę nocne wstawanie na siku niż mdłości takie jak wczesniej
ziewaczka - może ciśnienie Ci spada - stąd te bóle głowy, może mała kawka by pomogła?
palusia - mi też nastrój się poprawił ale z cerą coraz gorzej, mam straszne wypryski na twarzy dekolcie i plecach i jakoś wolno się goją, kurcze, kiedy to minie?
sonisia - jak się źle czujesz przeproś ludzi i spróbuj wejść bez kolejki, bez przesady żeby kobieta tak się męczyć musiała. Ja ostatnio stałam godzinę na poczcie, ale brzuch mało widoczny więc nie mogłam go użyć jako argumentu
vilmaq - trzymaj się dzielnie w pracy a jak poczujesz że już nie dajesz rady po prostu idź na zwolnienie, nie ma się co męczyć, albo weź kilka dni zwolnienia na wypoczynek i dojście do siebie, a jak się lepiej poczujesz to wrócisz do pracy. pozdrawiam!
Ja po weekendzie jestem w miarę wypoczęta, wczoraj udało mi się wyciągnąć mojego m.na wspaniały jesienny spacer, wszystko by było pięknie gdyby nie fakt że co 10 minut chciało mi się sikać

W nocy wstaję kilka razy ale już się do tego przyzwyczaiłam, ale już wolę nocne wstawanie na siku niż mdłości takie jak wczesniej

ziewaczka - może ciśnienie Ci spada - stąd te bóle głowy, może mała kawka by pomogła?
palusia - mi też nastrój się poprawił ale z cerą coraz gorzej, mam straszne wypryski na twarzy dekolcie i plecach i jakoś wolno się goją, kurcze, kiedy to minie?
sonisia - jak się źle czujesz przeproś ludzi i spróbuj wejść bez kolejki, bez przesady żeby kobieta tak się męczyć musiała. Ja ostatnio stałam godzinę na poczcie, ale brzuch mało widoczny więc nie mogłam go użyć jako argumentu
vilmaq - trzymaj się dzielnie w pracy a jak poczujesz że już nie dajesz rady po prostu idź na zwolnienie, nie ma się co męczyć, albo weź kilka dni zwolnienia na wypoczynek i dojście do siebie, a jak się lepiej poczujesz to wrócisz do pracy. pozdrawiam!
u mnie to samo wysyp trądziku.. mówi się, że kobieta w ciąży pięknieje mi oprócz pięknego brzuszka ubywa urody..hej kobitki
niestety wygląd bez zmian buzia jakbym dojrzewała![]()
No cóż może to będzie dziewczynka w końcu się mówi, że jak córeczka to odbiera urody!
kasiagaw
Fanka BB :)
Witam Was Dziewczęta poniedziałkowo!
U mnie dziś piękne słoneczko świeci, ale mój Marcin twierdzi, że strasznie zimno. Tak czy siak promienie słoneczne dodają chęci do życia. Mimo to moje samopoczucie w dalszym ciągu pozostawia wiele do życzenia. Katar mam taki, że wydmuchałam już chyba wszystkie chusteczki w domu;-) Na szczęście moje gardziełko ma się już lepiej, ale w bonusie dostałam za to kaszel, więc tak czy siak marnie wyglądam. Mam nadzieję, że wychoruję się do czwartku, bo idziemy na wizytę.:-):-)
MamiDo gratuluję sąsiadów. Z moimi jest podobnie na szczęście.
g_agnes u mnie też nie ma nic fajnego W H&M. Wczoraj została otwarta pod moim nosem galeria i mimo choroby pognałam zobaczyć, ale nic nie znalazłam neistety:-(
sonisia Ci ludzie po prostu okropni. Nie miej skrupułów i wciśnij się na przód.
magda85-gdansk ja niestety nie mam tak miłych doświadczeń ze zwierzakami. Choć uwielbiam i nie wyobrażam sobie bez nich życia, ostatnio moje dwie dorosłe suczki(labradorka i mieszaniec husky) zaatakowały mojego małego kotka. Niestety skutecznie. Dlatego wstrzymuje się z kupnem kolejnego kota, do czasu aż będzie mógł być spokojnie w domu. Dzidzia podrośnie to wtedy coś pomyślę.
paulusia2209 ja mam dokładnie to samo. Czuję się jakbym miała 16 lat. Trądzik rządzi na mojej twarzy średnio co 3 tygodnie.
Pozdrawiam Was Dziewczynki i życzę wszystkim pogodnego dnia. Ja w końcu muszę podnieść się z wyrka i iść się ogarnąć, ale po tym chorobowym weekendzie strasznie się rozleniwiłam. No ale mobilizacja mobilizacja i jeszcze raz mobilizacja!!
Ciao:*
U mnie dziś piękne słoneczko świeci, ale mój Marcin twierdzi, że strasznie zimno. Tak czy siak promienie słoneczne dodają chęci do życia. Mimo to moje samopoczucie w dalszym ciągu pozostawia wiele do życzenia. Katar mam taki, że wydmuchałam już chyba wszystkie chusteczki w domu;-) Na szczęście moje gardziełko ma się już lepiej, ale w bonusie dostałam za to kaszel, więc tak czy siak marnie wyglądam. Mam nadzieję, że wychoruję się do czwartku, bo idziemy na wizytę.:-):-)
MamiDo gratuluję sąsiadów. Z moimi jest podobnie na szczęście.
g_agnes u mnie też nie ma nic fajnego W H&M. Wczoraj została otwarta pod moim nosem galeria i mimo choroby pognałam zobaczyć, ale nic nie znalazłam neistety:-(
sonisia Ci ludzie po prostu okropni. Nie miej skrupułów i wciśnij się na przód.
magda85-gdansk ja niestety nie mam tak miłych doświadczeń ze zwierzakami. Choć uwielbiam i nie wyobrażam sobie bez nich życia, ostatnio moje dwie dorosłe suczki(labradorka i mieszaniec husky) zaatakowały mojego małego kotka. Niestety skutecznie. Dlatego wstrzymuje się z kupnem kolejnego kota, do czasu aż będzie mógł być spokojnie w domu. Dzidzia podrośnie to wtedy coś pomyślę.
paulusia2209 ja mam dokładnie to samo. Czuję się jakbym miała 16 lat. Trądzik rządzi na mojej twarzy średnio co 3 tygodnie.

Pozdrawiam Was Dziewczynki i życzę wszystkim pogodnego dnia. Ja w końcu muszę podnieść się z wyrka i iść się ogarnąć, ale po tym chorobowym weekendzie strasznie się rozleniwiłam. No ale mobilizacja mobilizacja i jeszcze raz mobilizacja!!
Ciao:*
zeberka363
jestem szalona :-D
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2011
- Postów
- 1 196
witam was kochane:-) u mnie też słonecznie ale strasznie zimno:-( i głowa drugi dzień boli:-( ale powiem wam że od soboty to jestem mega szczęśliwa bo mały strasznie mi już w brzuchu buszuje i uśmiech mi z buzi nie schodzi i nie są to już takie muśnięcia motyla i nikt mi już nie wmówi że mi się zdaje bo to już naprawdę jest "TO":-)

zeberka gratuluje ruchów..! ale fajnie..
ja niestety odczekalam swoje, ale za to moj eMek zajmie sie wymiana moich opon tak ze nawet o tym nie uslysze (a nie cierpię ich zmieniać bo mi jako babie jakies kity wciskają).
co tu duzo mówić - ostatnio jak byłam ze szwagierka na pogotowiu ginekologiczno polozniczym to dwie kobiety czekały ok godziny na przyjęcie na oddział Rodzac, a wnmiedzy czasie jednej z nich odeszły wody i dalej musiała czekac .. :/
to taka norma czy co ?!
paulusia, zeberka ja tez walczę z tradzikiem ;( to jest straszne !!!!!
wokół brody i ust jest wieczny wysyp od miesiąca, jak jeden sie zagoi to 3 następne wyskakuja, ja juz nie mam ochoty sie wnlustrze oglądać.. nie umiem sobie zaakceptować takimi czerwonyno ropnymi guzami, brrr!
byłam juz u dermatolog bo dopiero co na slub buzie wylaczylam z tradziku i blizn i raptem dwa miesiace sie nacieszylam i boje sie ze to sie rozchula i juz w ogole sie nie pozbede ani krost ani blizn...
przypisala mi miejscowo zineryt do smarowania i jakis płyn do mycia.
a jak Wy z tym walczycie ?????
ja niestety odczekalam swoje, ale za to moj eMek zajmie sie wymiana moich opon tak ze nawet o tym nie uslysze (a nie cierpię ich zmieniać bo mi jako babie jakies kity wciskają).
co tu duzo mówić - ostatnio jak byłam ze szwagierka na pogotowiu ginekologiczno polozniczym to dwie kobiety czekały ok godziny na przyjęcie na oddział Rodzac, a wnmiedzy czasie jednej z nich odeszły wody i dalej musiała czekac .. :/
to taka norma czy co ?!
paulusia, zeberka ja tez walczę z tradzikiem ;( to jest straszne !!!!!
wokół brody i ust jest wieczny wysyp od miesiąca, jak jeden sie zagoi to 3 następne wyskakuja, ja juz nie mam ochoty sie wnlustrze oglądać.. nie umiem sobie zaakceptować takimi czerwonyno ropnymi guzami, brrr!
byłam juz u dermatolog bo dopiero co na slub buzie wylaczylam z tradziku i blizn i raptem dwa miesiace sie nacieszylam i boje sie ze to sie rozchula i juz w ogole sie nie pozbede ani krost ani blizn...
przypisala mi miejscowo zineryt do smarowania i jakis płyn do mycia.
a jak Wy z tym walczycie ?????
murka, dziękuję :* coraz częściej zaczynam o tym myśleć ale z drugiej strony... mam tak fajnych szefów i tak miłą atmosferę że z drugiej strony głupio mi iść na zwolnienie i zostawiać ich...vilmaq - trzymaj się dzielnie w pracy a jak poczujesz że już nie dajesz rady po prostu idź na zwolnienie, nie ma się co męczyć, albo weź kilka dni zwolnienia na wypoczynek i dojście do siebie, a jak się lepiej poczujesz to wrócisz do pracy. pozdrawiam!
magda85-gdańsk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2009
- Postów
- 3 388
kasia jejku to straszne, ale jak to sie stało? pewnego dnia obydwie zaatakowały kotka? długo z wami był?
laseczki sporo z was sie buduje, podaje stronke mojego męża. zajmuje sie sprzedarza bram, kominków, biokominków i akwariów naściennych. może której z was coś wpadnie w oko
MD-System Bramy Napędy Biokominki Sklep Internetowy
pozdrawiam
laseczki sporo z was sie buduje, podaje stronke mojego męża. zajmuje sie sprzedarza bram, kominków, biokominków i akwariów naściennych. może której z was coś wpadnie w oko
pozdrawiam
Witajcie :-)widzę, że mam co nadrabiać po trzy dniowej nieobecności, ale przez zajęcia na uczelni czasu brak kompletnie. Teraz postaram się nieco nadgonić, ale wszystko zależy od tego ile Ninka pośpi 
Jeśli chodzi o zwierzaki to my mamy pieska- maltańczyka i generalnie nie ma problemów póki mała nie zacznie się na Milce kłaść, ale jakby nie patrzeć jest dwa razy cięższa od psa więc nie dziwię się , że ma dość, warknie jedynie i to wszystko. Normalnie dobrze się dogadują, Ninka trzyma smycz jak wychodzimy na spacer, uczymy się głaskać delikatnie, a przytulać już ją umie i nieustannie dokarmia czym tylko się da
Współczuje sonisia , paulinka , zeberka ,ale w końcu to minie. Mnie na szczęście problemy "pryszczowe" od zawsze omijają szerokim łukiem ;-)
A mi udało się upolować super aukcje na allegro z ciuszkami ciążowymi ,akurat moje rozmiary 36/38 i jestem już wyposażona i w spodnie i bluzki, tuniki, sweter, a nawet płaszcz zimowy :-) póki co czekają ,bo jeszcze bez problemu mieszczę się w swoje spodnie i inne rzeczy. Brzuszek jakby stanął w miejscu, ale jakoś mnie to nie martwi ;-)

Jeśli chodzi o zwierzaki to my mamy pieska- maltańczyka i generalnie nie ma problemów póki mała nie zacznie się na Milce kłaść, ale jakby nie patrzeć jest dwa razy cięższa od psa więc nie dziwię się , że ma dość, warknie jedynie i to wszystko. Normalnie dobrze się dogadują, Ninka trzyma smycz jak wychodzimy na spacer, uczymy się głaskać delikatnie, a przytulać już ją umie i nieustannie dokarmia czym tylko się da

Współczuje sonisia , paulinka , zeberka ,ale w końcu to minie. Mnie na szczęście problemy "pryszczowe" od zawsze omijają szerokim łukiem ;-)
A mi udało się upolować super aukcje na allegro z ciuszkami ciążowymi ,akurat moje rozmiary 36/38 i jestem już wyposażona i w spodnie i bluzki, tuniki, sweter, a nawet płaszcz zimowy :-) póki co czekają ,bo jeszcze bez problemu mieszczę się w swoje spodnie i inne rzeczy. Brzuszek jakby stanął w miejscu, ale jakoś mnie to nie martwi ;-)
reklama
kasiagaw
Fanka BB :)
zeberka gratuluje ruchów. Już sama nie mogę się doczekać, aż moje Maleństwo da znać o sobie.
magda85-gdańsk kotek ogólnie nie był z nami długo. Jakieś 2 miesiące. Przyszedł znikąd i nasze pieski postanowiły się nim "zaopiekować". Troszkę był poturbowany, więc postanowiliśmy wziąć odpowiedzialność za nasze dwie rozrabiaki i zatrzymaliśmy kotka. Wyszło, że jestem w ciąży i że kot tak średnio do tego pasuje. Nie chcieliśmy go oddawać, więc jak tylko wyzdrowiał i miał się dobrze, mój M znalazł u nas na ogródku bezpieczne miejsce dla niego w ciepełku i komfortowo kotek zamieszkał właśnie tam. Niestety po pierwszej nocy, uprzednim wygrzaniu się w domku i zjedzeniu śniadanka, ten mały głuptas poszedł przywitać się z psiakami. No i tak niestety się to skończyło. :-
-
-( Więc sama rozumiesz, że nieciekawie się to skończyło. A na psy do dziś jestem obrażona.
magda85-gdańsk kotek ogólnie nie był z nami długo. Jakieś 2 miesiące. Przyszedł znikąd i nasze pieski postanowiły się nim "zaopiekować". Troszkę był poturbowany, więc postanowiliśmy wziąć odpowiedzialność za nasze dwie rozrabiaki i zatrzymaliśmy kotka. Wyszło, że jestem w ciąży i że kot tak średnio do tego pasuje. Nie chcieliśmy go oddawać, więc jak tylko wyzdrowiał i miał się dobrze, mój M znalazł u nas na ogródku bezpieczne miejsce dla niego w ciepełku i komfortowo kotek zamieszkał właśnie tam. Niestety po pierwszej nocy, uprzednim wygrzaniu się w domku i zjedzeniu śniadanka, ten mały głuptas poszedł przywitać się z psiakami. No i tak niestety się to skończyło. :-
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: