reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Witajcie dziewczyny po weekendzie w ten szaro bury dzien..!
od 10 min powinnam juz byc na nogach ale sobie najpierw poczytalam Was z weekendu i dopiero sie zwleke.. dzis do urzędu po wnioski, potem na uczelnie eMka złożyć wniosek, potem po mame i na wielkie zakupy budowlane - papy, kominek, zaprawy itp itd ... a nasi faceci jak zwykle pracują :(

co do tesciowki to strasznie przyjęła wieść o Paniusi (tak sie wabil piesek) aż sie przestraszylismy, ale pozniej troche sie uspokoiła. musi ja przeplakac, a ja wiem ze to nie takie proste (kilka lat temu zmarł moj kotek, ktorego dostałam mając 2 latka, wiec dorastalam z nia przez 16 lat i cieżko to przeżyłam rownież. do dzisiaj mi jej brakuje :( ale kupie mojej córeczce takiego samego persa jak podrosnie, bo fajnie jest tak kochać zwierzętko.

na wieść ze bedzie podwójna babcia wszyscy gratuluja mi bliźniaków ;) dopiero po chwili kumaja ze to nie my :)
generalnie tesciowka sie cieszyla, chociaz sie martwi o jego brak odpowiedzialności.. zobaczymy.

sorki dziewczyny ze Wam nie odpisalam, ale musze sie juz zmobilizować do wstania a zapimnialam ktora pisała o czym -

nowe kwietnioweczki Witajcie a chorowitkom przesylam calusy zdrowia!
 
reklama
Witajcie dziewczyny! Mnie od wczoraj od popoludnia boli glowa, ni to migrena ni to przeziebienie, ale skutecznie utrudnia zycie bleee. Chcialabym kupic persa, ale moj mowi ze jak to przy dziecku malym kot, nie upilnuje sie kota, kot drapie, a persy sa zazdrosne o swoich wlascicieli i msciwe. Moj persik byl super, ale ze byl zazdrosny o mnie to fakt, jak mama na mnie krzyczala to Zuzia na nia syczala i wczepiala sie pazurami w nogi;p taki kot obronny i wlasnie boje sie , ze moze zle zareagowac na pojawienie sie dziecka, moze sie obrazic, czy probowac atakowac, co o tym myslicie?
 
mysle ze absuolunie nie, persy sa z reguły najapoogojniejszymi kotami i moje dwa nigdy nikogo nie podrapaly ani nic. Moja była Moja, ale nikogo nie podrapala z zazdrości, tylko jak mnie nie było np całe wakacje go wygryzala sobie z tęsknoty na nozkach futerko.

my bedziemy chcieli kupic. moj eMek boi sie tylko wlosow ;)
ale jak mały kotek przyjdzie do małego dziecka to razem sie wychowują i nie powionno byc problemów :)
 
Hej dziewczyny-witam Was po weekendzie, po Waszych postach widzę, że było spokojnie, bardzo się cieszę:-). My zaczęliśmy tydzień od kłopotów z akumulatorem, moja córcia zaliczyła spóźnienie do szkoły, ale dzięki sąsiadom dotarła tam w ogóle:tak:. Przynajmniej już wiem co mnie czeka w perspektywie większych mrozów-jak to przed zimą, same wydatki.
Idę trochę ogarnąć siebie i domek-ale będę do Was zaglądać. Buziaczki.
 
Witajcie dziewczynki.
Ja po weekendzie jestem wypoczęta , ale również mocno rozleniwiona, a trzeba się w końcu ogarnąć.Szymonek dziś po ponad 3 tygodniach poszedł w końcu do przedszkola, starsza córunia do szkoły i trochę luzu mam:happy: Myślałam , że trochę jesieni będzie, a tu z pogody letniej od razu zrobiła się zimowa:shocked2: Mam pytanie w związku z tym, czy wymieniacie już dziewczyny opony na zimowe? Moj M twierdzi, że 2 tygodnie spokojnie mogę jeszcze poczekać, a mnie się wydaje, że teraz jest najlepszy moment na wymianę gum.Pokłóciliśmy się nawet o to rano, bo to ja jeżdżę z dziećmi i boję się poślizgu, a on uparcie twierdzi, że zimówki zakłada się dopiero przy pierwszym śniegu:confused:

Mamido taki przyjcielski sąsiad to skarb, zwlaszcza jak nie można liczyć na komunikacje miejską i taryfy;-)

Vilmaq ja dziś podobną metodę wstawania obrałam - 4 drzemki i niestety M musiał ubierać i myć Szymona do przedszkola, bo dzieciaczki dotarłyby mocno spóznione

ziewaczka może to hormony buzują i stąd ten ból glowy. Mój M mimo, że w ciąży nie jest to od 2 dni marudzi, że glowa go boli nie do zniesienia, a najlepiej pomaga mu wieczorkiem Apap popity 2 albo trzema chlodnymi Żywcami:cool2: Tobie jednak tej metody nie polecam, z wiadomych względów;-)

Milutkiego i spokojnego poniedziałku wszystkim życzę:happy:
 
a nasz samochód jest cały do naprawy. I teraz jak z kasą krucho trzeba ponad 2tysiące wyłożyć na naprawe;/

Mąż pojechał w delegacje do Trójmiasta to wysłałam go do H&M może jeszcze mi kupi spodnie z promocji:)
U mnie najbliższy H&M jest w Warszawie a to jakieś 90km od nas. A tak przy okazji może akurat się uda kupić:)
Ostatnio poprawił mi się nastrój i wygląd. zaczynam 2 trymestr i to chyba powód:)
 
g_agnes byłam wczoraj w hm a alfie centrum i były te spodnie ciazowkowe na parterze, w kolorze be owym różnym rozmiarze, tak samo 2za1 w cenie co prawda wyższej, bo 40 zł ale za ta ceneozesz kupic dwa rozmiary - na teraz i na pozniej :)
a ja slecze w kolejce na uczelni M, kur**cy dostaje bo kolejka w pizdziet a brzuszek mam naprawde spory i widoczny ale kultura ludzka nie zna granic .. wlasnie laska sie wpiepsza przede mnie bo niby sobie kolejkę zajęła.. a mnie mdli i tylko czekam aż zwymiotuje im na nogi ;)
do tego duszno tu strasznie i żadnych krzeseł zeby usiąść, pecherz mnie ciśnie i na dzien dobry mam po wyżej dziurek w nosie kulturę tych ludzi i w ogole Polaków, bo gdzie nie byłam to ni cholerę szybciej z brzuchem nigdzie nie puszcza grrrrrr !!!!!!!!!
 
hej kobitki:):)
Witam się po weekendzie:tak::-)
stokrotta ja miałam weekend cały w biegu i dopiero od dzisiaj miałam wypoczywać ale nic z tego nie będzie niestety:-( już z rana w laboratorium byłam ;-)zaraz obiadek trzeba robić i sprzątać mieszkanko:-(
MamiDo dobrze mieć pomocnego sąsiada:tak::-)
co do bólu głowy to mnie też męczył przez cały weekend :wściekła/y:
g_agnes fajnie:-) mi tylko z drugim trymestrem humorek dopisuje, niestety wygląd bez zmian buzia jakbym dojrzewała :wściekła/y:
 
Tak, Dziewczyny jak teraz sobie tak siedzę i myślę, to tutaj sąsiedzi są zupełnie inni niż ci, których miałam w bloku-tam jednego dnia odpowiedzieli na "dzień dobry",a drugiego potrafili nos przytrzasnąć drzwiami od windy żeby tylko nie musieć się przywitać. Tutaj jest inaczej-wszyscy już z daleka sobie kiwają i nie ma takiej zawiści między ludźmi.Bardzo się bałam jak się przeprowadzaliśmy na wieś, że będzie ciężko,ale zostaliśmy przyjęci bardzo dobrze i naprawdę czujemy się tu super.
Stokrotta-mam nadzieję, że u Was też tak będzie:biggrin2:

Co do bólu głowy-mnie już przeszło, ale chyba mamy te bóle przez te wariacje z pogodą:tak:
 
reklama
hej laseczki:)
u nas weekend minął rodzinnie:) wczoraj teściu wrócił z morza i byliśmy po niego na lotnisku, ale ja sie nie nadaje do takich akcji, bo sie wzruszam jak głupia:p
co do opon zimowych to my mamy juz od tygodnia. nie było kolejek, a pozatym J mówił, ze w rumii juz skrobali szyby, dzis byłam z psami koło 9 na spacerku i był szron na trawie, więc mi sie wydaje, że smiało można zmieniac.
co do zwierząt i małych dzieci, jak juz pisałam pare razy mamy małe zoo 2 psy, 3 koty, żółw i rybki. żadne zwierzę nogdy nie zaatakowało Damiana, chyba, że młody podchodzi i mocno daje sie we znaki, to kot potrafi drapnąć, a suka uderzyc zebami. nie miałam nigdy o to do zwierzat pretensji, bo to moja brocha, że tak powiem żeby dziecka pilnować:) nie znam persów, nigdy nie miałam, ale u nas żadne zwierze nie wykazuje zazdrości jeżeli chodzi o Damiana.
miłego poniedziałku:)
 
Do góry