reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

stokrotta co do nowego wątku to można spróbować jak nie wypali to się go usunie:-)
martolinka zazdroszczę kochana słoneczka, u mnie od rana leje:-(
Ja właśnie wcinam kanapeczki z salami, papryczką i majonezikiem ;-) to tak na poprawę humorku bo przez tą pogodę lenistwo i ogólnie zły nastrój od rana
 
reklama
Witajcie
Dziś tylko na chwilkę , bo bez humoru jestem całkowicie. Szymon znowu w nocy gorączkował.:-(Przed chwilą odebrałam jego wyniki i niestety nie są najlepsze:-( Podwyższone CRP czterokrotnie, Monocyty podwyższone dwukrotnie i niski poziom płytek krwi. Dzwoniłam do pediatry, na razie kazał obserwować małego i w razie utrzymującej się gorączki zgłosić się do niego, wtedy ew. szpital nas czeka.Tak, czy inaczej badania mamy powtórzyć za tydzień. Takie wyniki mogą niestety oznaczać zarówno silną infekcję , reakcję na jakieś toksyny jak i ...nawet nie chcę pisać tego słowa.... Wiecie chyba na co chorował Nergal... to właśnie tą chorobę:-:)-:)-(
Nie chcę niepotrzebnie panikować, ale caly czas mam czarne myśli niestety....
Trzymajcie kciuki, żeby Szymonkowi przeszło jak najszybciej.

paulusia Odpuszczam na razie nowy wątek, bo odzew poza Twoim by l bardzo mizerny, tzn. nie było go w ogole więc wychodzi na to, że nie ma potrzeby , żeby takowy wątek powsta l, a zaśmiecać forum to nonsens;-)
 
Ostatnia edycja:
paulusia ale mi smaka na majonez zrobiłaś właśnie! :zawstydzona/y: a ja w pracy... bez lodówki... bez majonezu... ech :confused2:

storotta jestem z Tobą kochana!!! wszystko będzie dobrze bądz dobrej myśli!!!! :*
 
dziewczyny- w skrócie ciesze sie ze u was dobrze dzionek minął, darucha co do stluczek to mam nadzieje ze sie nie mylisz :p a i masz fajnego meza ;) moj tez uwielbia a gatkach biegać i sobie zarty z nas stroic.
martolinka - my dzisiaj obie na USG, raight? ;> juz sie nie moge doczekać, ale ja dopiero na 19.15 :(
andzik a ty juz za chwilke bedziesz sie cieszyć widokiem dzidziusia..!!! moze juz plec dojrzycie??
ja mam nadzieje ze dzisiaj nam tez sie uda, o juz tylu z Was na tych genetycznych sie udało, ale siostra mnie ostudzila ze nasz gin nie podaje tak szybko.. zobaczymy

stokrotta 3mam mocno kciuki ale nie mozesz kochana nawet myśleć o najgorszym bo przyiagasz w ten sposób zła energię!!! musisz myśleć pozytywnie dla swojego synka..! a my wszystkie mocno mocno sciskamy ksiuki.

kasiagaw cos jest w tej złotej 5 godzinie, bo ja zawsze sie jakos tak przebudzam i potem musze sie zmuszać do spania, ale to juz takie raczej drzemanie. a dzisiaj mnie tak cos w jednym miejscu w brzuchu klulo ze to tez jo spac nie dawało, ale to moze dlatego sie sie najdlam jak świnka na noc???

ale dziewczyny, ja tu do was gadu gadu a mam takiego newsa ze mi sie lapki trzesa zeby do was napisac!!!

wczoraj nagle sie dowiedziałam ze w kwietniu zostanę mama a juz w czerwcu/lipcu Ciocia!!! i to nie od mojej sis, ale brat mojego meza wpadł z dziewczyna..!!!!!! :O
ja szczesliwa, bo to bedzie najblizsze kuzynostwo i to z taka mała różnica wieku, do tego od mojej siostry moj ukochany Feliks starszy o rok i juz cała trójka bedzie sie razem bawić !
bo dla dwojga starszych to bedą juz pewnie "dzieciaki"..
ale moj M nie cieszy sie wcale, bo oni maja ledwo po 20 lat, fiu bzdziu w głowie (jego brat szczególnie), ona bez pracy no i moj M jako glowa rodziny (ojciec ku**s po rozwodzie) za bardzo przeżywa odpowiedzialność za niego :(
no i moze troche zazdrości tez, bo sie ieszylismy ze to pierwszy wnuk/wnuczka w ich rodzinie a tu nagle wszystko na dwa podzielone. no ale mamy tylu kochających ludzi dookoła ze to moze dobrze ze to drugie odciagnie troche moja zbzikowana tesciowke od wnusia ?

no ale szczeka mi opadla..! to dopiero 4 tydzien i jak narazie tylko na USG widać było punkcik, wiec teraz od nowa przeżywam czekanie na zarodek, potem na bijace serduszko i wszystko od poczatku!!

ale elaborat- sorki dziewczyny ale musiałam wszystko z siebie wyrzucić i sie z wami podzielić!!! :))
 
Ostatnia edycja:
sonisia gratulacje dla rodzinki...na pewno jakoś im się ułoży. Moje Maleństwo tez będzie miało kuzynkę-moja najbliższa kuzynka jest również w ciąży i ma termin na styczeń, więc obserwuję ja bacznie bo jest dokładnie o połowę dalej w ciąży:-)

stokrotta trzymam kciuki za Twojego synka. Bądź dzielna Kochana :*

paulusia ja też już dziś po pysznym śniadanku; kanapeczki i jajeczko plus majonezik. Najlepsze, że dopiero co zjadlam, a już mi burczy w brzuszku. Maleństwo chyba jest jeszcze głodne ;-);-)

A ja już w firmie...znowu pobudkę miałam w okolicach godziny 6 więc padam na ryjek, bo spałam niecałe 6 godzin...ehh a to dopiero początek. Czy Wy też już nie mieścicie się w swoich spodniach. Ja w firmie jeszcze jakoś to znoszę. Ale jak tylko jestem w domu to albo odpinam guziki albo wskakuje w sportowe spodnie. Ale miło, że brzusio rośnie:-)
 
kasia ja już od połtora miesiąca chodzę w getrach bo spodni nie dopinam :( i na poczcie mam już ciążówki do odebrania - zamówiłam na allegro :/
 
Stokrotta-a zrobiłaś rozmaz ręczny, czy automatyczny? Bo ja mojej córci zrobiłam w zeszłym roku automatyczny i też takie straszne wyniki wyszły, że byłam pierwsza w przychodni zanim ją otworzyli. Lekarka kazała mi zrobić rozmaz ręczny na drugi dzień i wyniki zupełnie inne były(podobno do 16 roku życia się nie robi automatycznego, bo fałszuje wyniki). Oczywiście pomijając powyższe trzymam mocno kciuki za Szymonka i błagam Cię-odrzuć czarne myśli.
Sonisia
-cieszę się, że Wasz dzieciaczek będzie miał towarzystwo, a co do nieodpowiedzialności, to czasem właśnie narodziny dziecka powodują zwrot o 180 stopni, więc nie martwcie się na zapas:tak:

Z przjęcia po przeczytaniu postu Stokrotty, zapomniałam się z Wami prywitać i powiedzieć, że ja dopiero teraz wstałam:zawstydzona/y:.
 
Stokrotka po co te czarne mysli! Rodzice sie zawsze martwia o dzieci to fakt, ale czesto wszystko wyolbrzymiaja, nie wydaje mi sie ze by wyszla nagle jakas Nergalowa choroba, wiec sie nie zadreczaj.
Sonisia brat mojego pieknego zostal ojcem w wieku 18 lat, jego zona miala 16. Jak otworzyli maly sklep to ona brala utarg dzienny i zamiast kupic towar to szla do jubilera po nowy pierscionek, bo przeciez sa pieniadze. Teraz ich najstarszy syn ma 17 lat, mieszkaja w Anglii, maja duzy dom i jeszcze dwoje dzieci, wszystko sie ulozylo i nigdy nie zalowali ze Czarek urodzil sie tak wczesnie. U mojego w rodzinie tez bedzie nowy dzidzius, jego siostra cioteczna chodzi w trzeciej ciazy i ma termin na maj, takze bedzie miesiac roznicy miedzy naszymi dzieciakami:)
Kasiagaw ja sie jeszcze w ciuchy mieszcze, ale dzis mierzylam suknie slubna i boje sie ze za 11 dni na mnie peknie w biuscie. Powoli rozmiar 34 robi sie za maly, ale mam jeszcze ciuchy z czasow gdy bylam tlusta klucha:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ziewaczka-a jak byłaś "klucha" to miałaś rozmiar 38??? Zaraz Cię uduszę chudzinko:-D,a nie da się w tej sukience jakoś "popuścić" na biuście? Bo całe wesele na wdechu, to nie dasz rady
balong.gif
 
Do góry