reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
Magda85 Martolinka
cieszcie się że wasze smyki śpią w dzień, mój jeszcze niedawno też spał po dwie godzinki i nagle przestał w ogóle sypiać w dzień, ciężko znosi przez to wieczory, wczoraj zasnął przed 19 na stojąco nawet go nie wykąpałam bo w jednej chwili padł, niestety po 6 robi pobudki:baffled: próbowałam go zmusić do spania w dzień ale niestety zanim zaśnie to jest wielki ryk, budzi się też z płaczem i nie może dojść do siebie także to nie ma sensu
 
Robaczek nie zmuszaj synka do spania. Ja bylam dziwnym dzieckiem, spalam po 6 godzin na dobe i o 4 rano juz bylam na nogach, Do czasu az mama sie obudzi bawilam sie czym popadlo. W przedszkolu niestety zmuszano mnie do lezakowania, jak nie chcialam spac to dostawalam w skore i stawiono mnie do kata albo kazano kleczec na grochu z rekami w gorze, jak sie mama dowiedziala to zabrala mnie z przedszkola. Nie wyobrazam sobie przez to puscic mojego dziecka do przedszkola, w ogole nigdy w zyciu nie zasne w dzien, bo mi sie zaraz przypomina przymus lezakowania. Cholera wie czym mozna skrzywdzic takie male dziecko...
 
Witam popołudniowo.

Jessssuniu- tyle się naprodukowałam i wszystko mi skasowalo

Mamido Trzymam kciuki, żeby kłopoty z brzuszkiem minęły jak najszybciej. Odpoczywajcie sobie;-)

Darucha Zdrówka Ci życzę, to niestety taki paskudny okres, kiedy bardzo dużo ludzi choruje.

Anussia faktycznie, malutko Cię ostatnio na forum. Wracaj szybciutko, bo pamiętam, że jak pojawiłam się na BB to byłaś chyba najbardziej aktywna.

Sonisia My też mieliśmy dziś być na placu budowy tj. zaczynać remoncik, ale aura niestety nie dopisała.:baffled:

Ziewaczka Historia z obwiązywaniem brzuszka mnie powaliła. Starsze kobiety niestety mają taką mentalność i uważają slub z brzuszkiem za wstyd, a ja właśnie, żeby im zagrać na nosie wyeksponowałabym brzuszek jeszcze bardziej;-)


Leje i leje się deszcz z nieba, na dodatek końca nie widać... U mnie wszyscy śpią, poza Izabelcią i mną, nawet szanowny małżon padł jak dziecko... Lumpek dziś zaliczyłam, parę ciuszków dla siebie i dzieciaczków upolowałam i chyba teraz ogarnę trochę mieszkanie bo coś mi się wydaje, że nikt tego za mnie nie zrobi;-)
 
Ziewaczka
właśnie dlatego go nie zmuszam bo to nie ma sensu, żeby z płaczem szedł spać i tak samo wstawał, a rano jak normalni ludzie śpią to my o 6 czytamy bajki:-)
 
Robaczek mój synek ma prawie 3 latka i też pomalu rezygnuje z popołudniowej drzemki. Dziś akurat śpi, bo pogodna jest paskudna, ale po przyjściu z przedszkola raczej nie sypia. Jak nie śpi to Jest to samo co u Ciebie- o 19 dosłownie pada, a budzi się ok. 5.30:confused: Staram się go wyciszać po przyjściu z przedszkola tzn. kladę się razem z nim i czytamy książeczki, opowiadam mu bajki, czy śpiewamy piosenki i dzięki temu wytrzymuje jakoś w dobrym humorze do ok. 19- 19.30
 
Dziewczyny- przypomniałyście mi prehistoryczne czasy(
smutne_tak.gif
) kiedy moja córcia była malutka-ona mając miesiąc przesypiała całe noce(od 20 do 6), w przeciwieństwie do mnie, której po pierwsze wydawało się to nienormalne, że taki maluszek śpi całą noc, a po drugie miałam wrażenie, że mój bar mleczny tego nie zniesie
sciana2.gif
. Za to w dzień przestała spać jak miała roczek i nie powiem bywało ciężko, bo była padnięta, zmierzioł, ale zasnąć nie chciała. Każde dziecko ma inne potrzeby snu i chyba musimy pozwolić, żeby sobie to nasze maluchy regulowały samodzielnie(oczywiście w granicach rozsądku).
 
ziewaczko moj mezulek juz sie przestał udzielać, dał mi totalnie wolna reke - " najważniejsze zebym ja była zadowolona " to jego najlepsze hasło zebym go nie zameczala moimi wizjami :)
a wy mieszkanko juz niedługo bedziecie urządzać! :)

pozdrawiam zakatarzone mamuski!
 
reklama
sonisia w życiu nie widziałam tak uśmiechniętej panny młodej:) na moich zdjeciach ślubnych nie widać takiego szczęścia choć tak było.
I bardzo mi się podobały buciki i makijaż :) no i paznokcie;) super!!!!!!
 
Do góry