reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
Angelie ale mi narobiłaś ochoty na kopytka!!!!!!!!!!
agacina oj oby jutrzejszy dzień przyniósł lepsze samopoczucie!
martolinka kosmos z tym żłobkiem!:baffled:

widzę, że wspominki z porodów. U mnie 2 tyg przed terminem na wizycie babka oczy i mówi, że poród się zaczął. Ja, że niemożliwe :-D Powiedziała, że w nocy urodzę, jak nie to do 15 następnego dnia mam się stawić w szpitalu. W nocy miałam skurcze co 5 minut, ale ustały, więc rano na zakupy z m, jeszcze mu obiad ugotowałam, spacer, troszkę czułości na koniec i szpital o 15. Skurcze różnie. Potem oksy i kręciłam się po porodówce przez kilka godzin, aż w końcu walnęłam mp3 o ścianę, przybiegły położne i pytają czy źle? Ja że już nie dam rady, a one, że sprawdzą co tam się dzieje. Patrzą i od razu za telefon na oddział noworodków, parę minut później pojawił się synek. :-)
 
witam

matko co za dzień, ani na chwilę nie odpoczęłam od mojego starszaka, pierwszy raz nie poszedł w dzień spać!! mam nadzieję że to pojedynczy wybryk bo jednak te chwile w ciągu dnia się przydają;) ale teraz już śpi, a ja zaraz zrobię to samo:)
 
A mi nadmierne spanie w pierwszych dniach ciąży przerodziło się w bezsenność. Ale kiedyś organizm musiał nie wytrzymać i dziś popołudniu spałam jak dziecko.
A wszystko jest poprzekręcane do góry nogami.Jak przed ciążą człowiek w pracy się eksploatował na maxa to teraz nadmiar odpoczynku i efekt jest taki że organizm głupieje.
teraz znowu nie będe spać bo jutro wizyta i USG i się denerwuję.Nie wiem jak wy ale ja teraz wszystko przeżywam podwójnie.Wcześniej tak się nie denerwowałam.
 
cześć mamuśki!
Jestem w ciąży:) więc wpadam na forum. to moje pierwsze dziecko i tak jak wy mam planowany termin porodu w kwietniu :)
Miłego wieczoru!!!
Pozdrawiam Monika
 
martolinka- istny cyrk z tym żłobkiem, ale faktycznie w takim wypadku dobrze, że wiesz, że już teraz musisz działać
edytka78- to przybij piątkę :-D ja też jutro mam wizytę, bo zapisałam się do jakiegoś lekarza z nfz ,a jak się okaże jakiś niezbyt kompetentny to na 6 -tego jestem umówiona do mojej sprawdzonej tyle, że prywatnie... ale stresik minimalny też jest :tak:
robaczek- to w takim razie oby synuś jutro pospał chociaż to w sumie już jest taki wiek że niebawem skończą się drzemki , ale mogę się oczywiście mylić, bo do tego wieku jeszcze z Niną nie dobiłam :-D
jagooodka- to ja teraz zamawiam sobie poród w Twoim stylu!
maruśka- witaj :-)

Ninka też już od godziny śpi, G pracuje na kompie,bo mają jakiś sajgon w pracy więc ja zglądam co u Was i też uciekam spać, bo nigdy nie wiadomo co się wydarzy w nocy :-D
 
Witam :)
Jakiś humor nie ten, sił też mniej - cały dzień biegam za Jagodą, pracuję, gotuję i sprzątam chałupę... i nie daję rady was nadrabiać. Jakoś ogarniam mój wątek majowy, a jak tu zaglądam to ledwo widzę na oczy... Pewnie większość z was ma podobny schemat dnia, ale uwierzcie, że podziwiam was jak wy to robicie? ;) Nie będę wam truć. Mam nadzieję, że wkrótce trochę wyluzuję (bo mam jakąs dziwną schizę ciążową, a w pierwszej ciąży tego nie miałam...) i będę w pełni sił, aby z wami pisać na bieżąco.

Dodam tylko, że u mnie dolegliwości ciążowych nadal brak... i tym sie martwię... bo mialam ze trzy ciezkie dni i nagle przeszło... no nic. zobaczymy jutro na usg.

Spokojnej nocy kwietniówki!
 
dziewczyny powodzenia na jutrzejszych wizytach!!

U mnie też objawów brak, cieszę się, że nie mam takich przebojów jak w pierwszej ciąży, ale zaczynam odczuwać lekki niepokój.

Dziś padam, cały dzień z małym, potem sprzątałam (dorabiam raz w tyg.), a teraz przez 2 godziny malowałam - coś mnie trafi, ściany całe chropowate i zrobić w miarę równą cienką kreskę to graniczy z cudem. Cudów za wiele nie było, ale jeszcze ok 8 godzin i skończę :-D jutro m jedzie po łóżko... Już chciałabym, żeby Benito mógł zobaczyć co dla niego szykujemy :-D
 
reklama
Czesc Kobietki!

Beznadziejny dzien ogolnie. Byłam rano z chrzesnicą mojego R. na rozpoczeciu roku szkolnego i prawie zemdlałam :/
Dosłownie nigdy nie było mi tak słabo... Najpierw było mi niedobrze, pozniej zalały mnie zimne poty, dosłownie kapało ze mnie, zaczeły mi sie trzasc rece i uciekłam do łazienki... Głowa pod zimna wode, usiadłam i dochodziłam do siebie... No ale, az sie popłakałam...
W ogole byłąm dzisiaj u ortopedy, który powiedział, ze n ie widzi przeciwskazan do weselicha w tym roku (mam problemy z biodram i i miednica i musiałam sie skonsultowac). Także chyba bede sie szykowała do wesela 29 pazdziernika :)
Ale to dopiero po weekendzie bo w ten weekend moja siostra rodzona ma slub, a ja jestem starsza - jeszcze mnie spowiedz czeka :/

Serdecznie gratuluje nowym moderatorom - paulusia, syneczki & bunny company :)
 
Do góry