reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

gosik ja wiem czy sporo. niby według schematu żywieniowego powinna zjadać 4 x 180 mleko i posiłki mleczne i zupka do tego też ok 180... a jej się na prawdę rzadko zdarza zjeść 5 x mleko i zupa... tylko te nocne pobudki męczą mnie trochę bo jak się obudzi to potem zabawa jej w głowie...

hehe własnie, niech jedza i szaleją w dzien byle by w nocy spały :)
 
reklama
Moj denis je 2×kaszke 180ml. Obiadek okolo250ml i deserek-owoce ok.200Ml. No i mleko 180ml. O 23:00 i pozniej spi do 8:00 rano czasem w nocy budzi sie to wypija trochę wody. U mnie jest systematycznyvplan dnia taki: 8:00-Pobudka i kaszka 180ml. 10:00-herbatka i drzenka 11:00-Pobudka i spacerek 12:30-Obiadek 250ml. 13:00-drzemka 15:00-Pobudka i zabawa 16:30-Owoce 200ml 17:00-Drzemka 18:00-20:30-Zabawa 20:30-21:00-Kapiel i przygotowanie do snu 21:00-Kaszka 180ml. i sen Ok.23:00-Mleczko 180ml.
 
Moj denis je 2×kaszke 180ml. Obiadek okolo250ml i deserek-owoce ok.200Ml. No i mleko 180ml. O 23:00 i pozniej spi do 8:00 rano czasem w nocy budzi sie to wypija trochę wody. U mnie jest systematycznyvplan dnia taki: 8:00-Pobudka i kaszka 180ml. 10:00-herbatka i drzenka 11:00-Pobudka i spacerek 12:30-Obiadek 250ml. 13:00-drzemka 15:00-Pobudka i zabawa 16:30-Owoce 200ml 17:00-Drzemka 18:00-20:30-Zabawa 20:30-21:00-Kapiel i przygotowanie do snu 21:00-Kaszka 180ml. i sen Ok.23:00-Mleczko 180ml.

ooo to Twój mały pije butle tylko raz na dobę ??? i fajnie dużo śpi. Zazdroszczę! u nas jest jedzenie co 2 godziny hehehe, no i usnąć umie tylko przy butli, smoczka nie potrafi ciągnąc i tylko go denerwuje, a "tak poprostu" nie potrafi zasnąć, jest krzyk w niebogłosy aż sie zachodzi!!! lulania, bujania, kołysania też nie znosi. Wiec tylko butla (mleko lub woda)
Ja jestem osobą która nie potrafi byc tak systematyczna, czasem zabieram chłopców gdzieś na dłużej (do znajomych czy na kulki) i cały plan dnia sie sypie. No i starszy chodzi do przedszkola na 3 godzny i też to czasem nam plan rujnuje.
Wiem, że systematyczność dziecku na dobre wychodzi, ale .... ;)
 
Gosik-ja też wychodze z małym i czasem plan się sypie ale staram się położyć go o wyznaczonej godzinie nawet u kogoś, co prawda nie zawsze wychodzi. a jesli chodzi o zasypianie z butelka to moj też często tak zasypia a ja mu na to pozwalam mimo ze wiem jakie to niezdrowe ale zasnie tez ze smoczkiem:) mój mały nie lubi za bardzo butli bo musi pić nuntramigen a jest straszny w smaku i nawet jak dosypie sie kaszki to jest poprostu fujjj
 
To mój Jaśko je bardzo mało w porównaniu z waszymi dzieciaczkami:baffled: W sumie to może moja wina... bo mam lekką fobię jeśli chodzi o jego przyrost wagi (600g/miesiac, w powinno być 300g/miesiac)... i np kaszek nie daje w ogóle. Tylko czasami, jak nie udaje mi się sciągnąć mleczka i nie ma mnie w domu, to awaryjnie dostaje 100ml kaszki mlecznej Holle
Pobudka o 6 i do 8 zabawa, potem cycek i ja uciekam do pracy.
O 12(po 2godz drzemce) je obiadek 130ml.
Zabawa do 13 i znów drzemka 2h.
Po 15 albo deserek 100ml albo cycek (zależy czy zdąze wrócić z pracy) albo ściągnięte mleko 140ml (więcej nie daje rady wypić :baffled:).
Do 17 zabawa i jak się uda go wyciszyć to zalicza kolejną drzemkę 1h.
O 19 musi być już po kąpieli i leżeć w łóżeczku, jak się opóźni to jest histeria i nie idzie go uspokoić.
W nocy co 2-3h pobudka... i zazwyczaj bez cyca się nie obędzie. Ale cyca tylko chwilę i śpi dalej albo otwiera szeroko oczy i bawi się przez godzinę, dwie :)


Ja już pomału mam dość. eM chodzi na nocki. Jak jestem w domu to on śpi. O 20 całus na dobranoc i zostaję z Jaśkiem do samego rana sama. Jest ciężko.:-( Zeszłej nocy budził się praktycznie co chwila. W pracy byłam dziś ledwo żywa, slowem do nikogo się nie odezwałam, gapiłam się bezmyślnie w monitor i liczyłam minuty, które powolnie zbliżały mnie do weekendu.
eM ma trochę lepiej, bo Jaśko w dzien jest grzeczny i śpi tyle ile trzeba. A w nocy jest płacz, prężenie się, chwila spokoju, oczy zamknięte i znowu stękanie przechodzące w krzyk i histerię... strasznie głośny jest, a to bardzo uciążliwe, szczególnie w nocy.

Także szukam niani. Na dłuższą metę nie damy sobie rady. Jedna babcia(która jest na emeryturze) odmówiła nam pomocy. Ponoć nie ma siły i sobie nie da rady. Na godzinkę, dwie możemy małego podrzucić, ale ma być wypoczęty i nakarmiony:happy: A druga babcia pracuje w pocie czoła... i bierze urlop by móc zająć się Jasiem, kiedy oboje mamy ważne sprawy do załatwienia. Ehh...
Chyba zaczyna doskwierać mi samotność. Nie mamy nikogo kto mógłby nam pomóc. Już nie pamiętam kiedy byliśmy ze sobą sam na sam... całusy w locie i tyle. Druga ciąża mi nie grozi przy takim tempie życia :-)
Jeszcze dzisiaj załatwiłam sobie kartę Multisport w zamiarze uczestniczenia w zajęciach sportowych... hehe Najwyżej będę chodzić z Jasiem :-)
 
Adasza będzie dobrze, choć znalezienie dobrej niani nie jest łatwe to napewno wam się uda:tak: \mój mały też mało je w porównaniu z resztą kwietniowych dzieciolów:-) ale ja teżż mam lekką schizę co do jego wagi i staram się żeby jadł w miarę mniej tucząco, czyli kaszki narazie odpadają:tak:
 
happymum mój pryncypałek jak jest wśród dzieciaczków z tego samego miesiąca największy, wszyscy myślą, że ma ok 10-11 miesięcy:szok: każde dziecko inne jedno na swój wiek małe a drugie wyrośnięte:-) ważne aby zdrowe:-)
 
reklama
Do góry