reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Ale u nas znowu pogoda. Nic tylko spać. My dziś się wykimaliśmy. Położyliśmy się wczoraj po północy z myślą, że się nie wyśpimy, a tu proszę Mała jak zasnęła o 20.30, to obudziła się po 12 godzinach. I teraz mam problem. Łobuz Mały ma tak, że pije co 4 godziny, a więc wyjdzie Jej tylko 4 karmienia dzisiaj. I o 8.30, II o 12.30, III o 16.30 i IV po 20. Czy to nie za mało? Pije po 180 ml na karmienie. Poradźcie coś please!
 
reklama
Ja tylko na chwilę. W tesco jest promocja pampersów :-) 132szt/87zł (rozm. 4)

kasia Jaśko też tak jadał ... przed ząbkowaniem :) Odkąd ząbki są na wierzchu, jada co 3h, jak w zegarku. Nie martw się, 180ml na karmienie to nie jest mało, poza tym przerwa 4h to jeszcze nie tragedia. U nas w dzień były przerwy nawet po 5-6h, a ssał tylko chwilkę.
 
kasia - u nas też dzisiaj masakryczna pogoda...a Julcia przesypia pół dnia:confused2:co do karmienia - to myślę, że Zosia Wam da znać czy jest jeszcze głodna czy nie:) to teraz nic, tylko trzeba się brać za "robotę";-)
zawiszka - mam nadzieję, że zakupki udane i wszystkie urzędowe sprawy załatwione:)
Pauletta - mam nadzieję, że się Filipkowi jeszcze odmieni; może zły dzień ma po prostu;-)

My wczoraj byliśmy na szczepieniu i teraz spokój przez 8 miesięcy. Julcia była mega grzeczna i popłakała tylko troszkę przy szczepionce na pneumokoki. Chyba na nią tak obecność tatusia podziałała:-D Zwiedziliśmy też żłobek...bardzo miłe panie, wszystko nowiutkie i świeżutkie. Zobaczymy od października jak tam Julcia będzie znosić "ciocie" i inne dzieci:tak:
 
pauletta z drutow nie zrezygnuje :D
zobacz jaka czapa bedzie :

IMG_0505.jpg

kasia zazdroszcze spania zosi ! wczoraj maks w ogole nie spal.... :eek: dopiero jak poszedl spac na noc obudzil sie o 6 bez pobudek - tak zmeczony byl .....a wszystko za sprawa zabkow :(
co do jedzenia to nie martw sie na zapas - jak raz zje mniej nic sie nie stanie :)
co do strojenia i malowania oka jakos specjalnie mi sie nie chce :eek: mam z tym generalnie ostatnio powazny problem, a zeby cos z soba zrobic i sie w koncu ogarnac ......
ale za to na drutach coraz wiecej robie :D:D:D



no i wlasnie czy ktoras z was cos chciala / chce ? :)
 
Coś ostatnio weny nie miałam na pisanie, ciągle coś, a wieczorem to wolałam z mężem posiedzieć niż przed komputerem ;-)

Niestety nie poodpisuję do każdego po kolei, bo za dużo nadrabiania (ale czytałam).

We wtorek byliśmy na szczepieniu (5 w 1) i obyło się bez gorączki. Adaś za to był trochę marudny, nie bardzo chciał się zająć sobą i bardziej senny (wczoraj o 19 odpłynął, nieszczęśliwy, że tak późno była kąpiel i jedzenie). Dziś już wszystko wróciło do normy.

Rano mieliśmy pierwsze ćwiczenia metodą NDT-Bobath i dostaliśmy dwa ćwiczenia do wykonywania w domu. Troszkę Adaś płakał jak tylko miał na plecach leżeć i marudził, bo pospał w drodze tylko 10 minut i był ziewający i zmęczony. Generalnie jest w porządku - lekka asymetria i za bardzo do tyłu się odwraca. Pani pokazała jak prowadzić zabawy, żeby to korygować, jak nosić itp. Co gorsze - okazuje się, że w nieprawidłowej pozycji go karmiłam, szkoda, że w szpitalu, położne, pediatrzy nie pokazują prawidłowej pielęgnacji dziecka, ehhh...

Sonisia - auta nie opłaca się robić, za to szukamy nowego. Mąż ostatnio oglądał i napalił się na Peugeota Partnera, brzydal, ale wózek i klamoty wejdą, a podczas instalowania dziecka w foteliku drzwi nie będą mnie wpychać do środka ;-) W środę jedziemy się wszyscy troje plus właściciel przejechać po autostradzie, a wcześniej - już beze mnie i Adasia, do wybranej przez nas stacji kontroli pojazdów, na koszt właściciela.

Reniuszek, a potrafisz już wzory kolorowe robić? Np. kocura itp.?
 
pauletta- na stronie producenta jest napisane, że niby powyżej 3 miesiąca, my stosujemy od wczoraj ;-) czyli po skończeniu 5 miesiąca i razem z wprowadzeniem marchewki póki co. Generalnie przez to ,że się ładnie rozkłada Tosia jest w pozycji jak w foteliku czy leżaczku więc nie martwię się o nią ;-)

Wrzuciłam zdjęcie jak coś do galerii :)

A ja jutro mam pierwszy zjazd i szczerze mówiąc mam większy stres niż jak jechałam na uczelnie 2 tygodnie po urodzeniu Tosieńki, jakoś ciężej mi ją zostawić, tym bardziej, że wiem, że kocha cyca, butelka jest bee ,a z jedzeniem z łyżeczki dopiero zaczyna.. bo straszą to bez oporu zostawię :-Ddobrze będzie nieco odpocząć od buntującego się dwulatka ;-):tak: no i w sobotę G musi ogarnąć sam basen (w sensie ,że będzie i z jedną i z drugą w wodzie, a w tym czasie teściowa będzie z "niepływającą" częścią potomstwa ). Szkoda ,że nie zobacze Tosi po raz pierwszy w wodzie... eh posmęciłam :-D idę przygotować obiad na weekend.
 
Ostatnia edycja:
kasiagaw - a dziękuję, spotkanie bardzo bardzo miłe, bardzo się cieszę zawsze na takie babskie spotkania.. U nas to dzisiaj było masakrycznie zimno, aż nosa wyściubiłyśmy z mieszkania. A ja kurczę marzę o wyjściu samej z eMkiem gdzieś, ostatnio wymyśliłam sobie kino, ale z kim Małą zostawić:-( a co do karmień, jeśli tylko sprawa jednorazowa to nie masz się czym martwić.

pauletta - to Ci się zbuntował Mały. Może to jest tylko chwilowo ...

karina - oj zazdroszczę tego żłobka, i znowu sobie pluję w brodę że się za tym wcześniej nie oglądnęłam, my dopiero teraz składamy i Julka jest najwcześniej 130 na liście rezerwowej :szok:

U nas dzisiaj dzień jak nigdy. Chyba daje się nam w końcu we znaki ząbkowanie. Przez cały dzień Mała miała tylko jedną 20-minutową drzemką (a zawsze ma co najmniej 3 półgodzinne). Marudziła, praktycznie cały czas na rękach, do bujaka wsiadła w drodze wyjątku a matą wzgardziła dokumentnie. Dwa razy zwymiotowała i chyba ze 4 kupy walnęła. Jestem dzisiaj padnięta. Na spacer nie mogłyśmy nawet pójść bo pogoda bieszczadzka. Na szczęście z wieczornym usypianiem nie było problemu bo przy butelce już zasnęła, ale coś obawiam się o nockę, bo już wczoraj nietypowo przed północą się wybudziła i to nie z głodu. Już nigdy nie będę chwaliła swojego dziecka, bo automatycznie wszystko się zmienia...
 
adasza to że Zośka jada co 4 godziny to u nas norma...tylko ostatnio tak dużo sypia w nocy, że nie wychodzi jej nawet 5 karmień...

karina żadne do roboty...ja zdania nie zmieniłam...póki co nie planuje rodzeństwa dla Zośki:)

reniuszek to się zmobilizuj z tym upiększaniem...mówię Ci...to działa zawsze !!!

agata powodzenia na uczelni! :)

lazy u nas dzisiaj to samo...choć po 18 zdarzyło jej się zasnąc, co wprowadziło nas w osłupienie...:)

U nas idzie chyba kolejna dolna jedynka. Mała dzisiaj z zegarkiem w ręku spała 2x po pół godziny i wieczorem 40 minut. Teraz już śpi. Ostatecznie karmienia rozwiązałam tak, że między 12.30 a 17 dostała pół słoiczka jabłka i to było jakby to kolejne karmienie. Mały śpioch wypił własnie 190 ml mleka i zasnęła. Mam nadzieję, że nie będzie się budzić przez to ząbkowanie, bo już się przyzwyczaiłam do luksusu:-D:-D

Miłego wieczorku:*
 
reklama
lazy wspolczuje dnia ... u nas bylo tak wczoraj .... a moze nawet jeszcze gorzej bo w przeciagu calego dnia spal zaledwie godzine plus pakiet marudzen i innych.... za to noc byla wyjatkowo spokojna - mam nadzieje, ze u was tez tak bedzie :)

kasia niestety na mnie zadne upiekszenia nie dzialaja .... czy mam pomalowane paznokcie , zrobione wlosy i make up i tak ciagle szkarada :D
 
Ostatnia edycja:
Do góry