Julianna*
szczęśliwa :)
Witajcie po długiej przerwie!
Wróciliśmy z znad morza i ciągle nie mogę was tu jeszcze nadrobić wyjazd się bardzo udał, pogoda i w ogóle bardzo fajnie.
U nas ostatnio bardzo spokojnie, pewnie cisza przed burzą bo za tydz czeka nas kolejny skok... Z nowości to zaczynamy z rozszerzaniem diety, ja ograniczam już odciąganie mleka, ściągam 3 razy na dobę i już nie jest to tak uciążliwe jak kiedyś. Maja jest ostatnio bardzo radosna, próbuje siadać, pięknie się obraca. Gondolę zastapiła juz spacerówka. Spiżarnie mam już pełna smakołyków w słoiczkach na zimę ;-)
Najbardziej się ciesze z nocek, bo jak wam kiedyś pisałam mieliśmy duzy problem z bardzo niespokojnym snem, ale to chyba był jednak skok kilkutygodniowy...teraz jest bajecznie, mała idzie spać o 20 i wstaje po 7 Wybaczcie że tylko o sobie, musze jeszcze nadrobic co u Was
Wróciliśmy z znad morza i ciągle nie mogę was tu jeszcze nadrobić wyjazd się bardzo udał, pogoda i w ogóle bardzo fajnie.
U nas ostatnio bardzo spokojnie, pewnie cisza przed burzą bo za tydz czeka nas kolejny skok... Z nowości to zaczynamy z rozszerzaniem diety, ja ograniczam już odciąganie mleka, ściągam 3 razy na dobę i już nie jest to tak uciążliwe jak kiedyś. Maja jest ostatnio bardzo radosna, próbuje siadać, pięknie się obraca. Gondolę zastapiła juz spacerówka. Spiżarnie mam już pełna smakołyków w słoiczkach na zimę ;-)
Najbardziej się ciesze z nocek, bo jak wam kiedyś pisałam mieliśmy duzy problem z bardzo niespokojnym snem, ale to chyba był jednak skok kilkutygodniowy...teraz jest bajecznie, mała idzie spać o 20 i wstaje po 7 Wybaczcie że tylko o sobie, musze jeszcze nadrobic co u Was