reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

olka505 -ja prawie od poczatku na mm, tak wyszło, mój młody od miesiąca je kleiki co około 2 karmienia. Z łyżeczki tez mu idzie świetnie najlepiej dynia z ziemniakiem i owocki :) Jarzynowa nie wchodzi a przechodził gerbera bobovite i hippa... Cóż bedziemy próbować. Od początku mamy pięknie przespane nocki, na pewno dzieki karmieniu mm. A dziś to już sam siebie przeszedł w grzeczności :)
 
reklama
pysiolinka-89-No u nas niestety z nockami bywało różnie, bo gdzieś do końca drugiego miesiąca były kolki, także wtedy było dużo gorzej, bo teraz go w nocy nakarmię i zasypia z powrotem, więc jak dla mnie to już tak jest dużo lepiej:tak: To dosyć szybko zaczęliście próbować nowe smaki:blink:Ja miałam trochę rozterek czy już zacząć, bo z kim nie gadałam to inna teoria, ale w gruncie rzeczy jestem zadowolona, że już zaczęliśmy, bo Adaś bardzo ładnie je i co najważniejsze ładnie połyka a nie wypycha na zewnątrz, czyli jest już "przygotowany" na inne pokarmy:tak:Ale czekaliśmy aż skończy te 4 miesiące.

 
izka - właśnie możliwość pracy zdalnej całkowicie lub częściowo najbardziej mnie skłania do tłumaczeń. I też będę szukać właśnie specjalistycznych. Na razie robię dla zaprzyjaźnionych osób z uczelni i mam nadzieję, ze może to się jakoś rozwinie jak już rozpocznie się rok akademicki i wszyscy wrócą z urlopów.

pysiolinka, olka - witajcie :) ale macie pulpeciki:-D Jak sobie spojrzałam do mojego świętego kajeciku to rozszerzanie zaczęliśmy jeszcze przed skończeniem 4 m-ca życia. I jak na razie jest dobrze.

adasza - gratulacje z okazji rocznicy. nam stuknęła dopiero dwójka, ale też nie świętowaliśmy jakoś. Chyba że wyjazd do szwagierki do Bristolu traktować jako świętowanie:-D No i prezent ewidentnie Ci nie wyszedł:-(

ewula_m - mam nadzieję, ze ten kręcz to jednak jakiś łagodny, z tego co wiem to masażami samymi można z tego wyjść. Już chyba mówiłam, ze wcześniej Mała też patrzyła i leżała tylko na prawo, ale po aktywizacjach już jest dobrze. Tylko, ze ona była młodsza - około 3 m-ca.

emilia s - marudzenie dobra rzecz, czasem trzeba się wyżalić. Może rzeczywiście idzie ząbek. Nasza też od paru dni marudna, płacze bez powodu i spanie nie dłużej niż pól godziny (choć to u niej ostatnio normalne) i to pewnie też ząbkowanie bo dzisiaj odkrycie!!

Podczas smarowanie dziąsełek wyczułam dwa stwardnienia i co się okazało - jeden ząbek już praktycznie na wierzchu, śliczna biała perełka, a drugi po przeciwległej stronie też się wybiera. Ale co najśmieszniejsze to nie są jedynki ale chyba dwójki lub trójki górne. Czy to normalne - nie mam pojęcia. Chyba będę musiała się skonsultować z jakimś dentystą lub wybrać znów do pediatry. A jak byliśmy w czwartek to nam mówiła, ze jeszcze czas na ząbki mamy, a tu niespodzianka:-D
 
Witajcie dawno oj bardzo dawno tu nie zaglądałam.Mam nadzieję,że niektóre dziewczynki jeszcze mnie pamiętają.Założyłam temat Jasiowi i Marcelince,głównie tam się udzielałam i na wcześniakach.Pracy przy niusiach co niemiara,odpukać ze zdrowiem lepiej i mam ciut więcej czasu.Mam nadzieję,że u starych znajomych wsio gra.Pozdrawiam wszystkie kwietniówki bardzo serdecznie.
 
Witajcie,
chciałam się pochwalić że Wandzi wczoraj wyszły dwa ząbki i teraz jest małą myszą :-D Także chyba druga w kolejce dołączyła do kwietniowych zęboli:)))
Poza tym od czterech dni zajada z upodobaniem mięsne obiadki bobvity gardząc zupełnie zupkami i przecierami jarzynowymi. Chyba będzie mięsożerną myszą :))) królik jest najlepszy ale indykiem też nie gardzi.
Miłego dnia Kwietniówki :-D
 
Sonisia- jejku kochana, współczuję Ci, Wam, że trafiliście na takich fachowców… Normalnie nóż się w kieszeni otwiera! :angry:
Ja na szczęście mam tatę mistrzunia jeśli chodzi o budowlankę i wykończeniówkę:tak: , dlatego wiem, że łazienka przez niego zrobiona będzie perfecto
Mam nadzieje, że szybko uda się naprawić usterkę – trzymam kciuki , żebyście szybko odzyskali łazienkę :tak:
A Bartek o podobnym wzroście, waga tylko powyżej 8kg:-D
Lazy – jak tam wizyta w poradni rehab.?
Ząbki mówisz??!?!?! WOW!:-)
Adasza – gratki zębulka ;-)no i 5 rocznicy ślubu! :happy: A odrobicie sobie innym razem, jak bedziecie oboje w lepszej dyspozycji ;-)

Paulettta – no to świetnie, ze Filipek ma taki apetyt! :-)U nas to samo jak Bartuś widzi słoiczek to aż cały się trzęsie :-D
Andzik – współczuję tylu nocnych pobudek…:szok: Oby szybko unormowało się u Was spanie nocne!
300g na miesiąc to chyba niewiele. U nas jest ok. 1kg. Może rzeczywiście czas wprowadzić nowe jedzonko??

Karina – skąd ja to znam?? Niestety, ale najbezpieczniej poleconym wysyłać …

Ewula – właśnie kiedyś mówiła mi jedna pani doktor ,że te pieluszki wielorazowe to wskazane są przy dzieciaczkach mających tendencję do odparzeń . Oby Wam się sprawdziły!:tak:
Reniuszek – co tam u WAS? Dołek zakopany?

Pysiolinka, olka – witajcie dziewczyny! :happy::happy:

Emilia – no i jak tam niuńko, spokojniejszy??

AGATA – fajnie, ze do nas zajrzałaś, śliczniusie te twoje dzieciaczki!:-)
Anka_d – no to gratki zębulków! :happy:Za nami pierwsza próba z indykiem – jak na razie bez rewelacji – za to marchewkowa z ryżem! Mniam! :-D

U nas 16 wrz. chrzciny - w końcu- bo już tyle razy były przekładane.. Kreacja kupiona, mam nawet dwie :-D w zależności od pogody. Ale słuchajcie - podobno wrzesień ma być super, a w połowie to nawet taki upalny. Cieszy mnie to bardzo bo u nas wczasy dopiero pod koniec września..
A od wczoraj jestem taka happy - bo udało nam się okazyjnie kupić spacerówkę x-landera x3 w stanie idealnym!!! :-):-):-) i jeszcze pani dorzuciła krzesełko do karmienia gratis :-) No to mi się podoba:-D
 
Ostatnia edycja:
ewela_grzyba
user-offline.png
-no to impreza Ci się szykuje.Ja przeżywałam chrzciny strasznie,a to pstryk i poszło.Fajnie,że kupiłaś okazyjnie wózek.Ja dopiero trzeci trafiłam ,jest ok i nic bym w nim nie zmieniła.
 
Witajcie
... jestem tak słaba, że ledwo chodzę :-( W sobotę wieczorem byliśmy na kolacji u moich rodziców, teście też wpadli i wróciliśmy do domu po 23. Mały dostał w domu szału i nie mogliśmy go uspokoić, a po przystawieniu go do piersi ulewał, wymiotował etc. Także noc nie należała do najlepszych, tym bardziej, że byłam mega niewyspana po poprzedniej nocy. W niedziele z rana eM jechał na turniej p.nożnej, a mnie i Jaśka zawiózł do rodziców (żeby mi sie samej w domu nie nudziło...). Było całkiem sympatycznie, synek szalał z dziadkiem jak z nikim innym do tej pory. Był tak zadowolony, że z tego szczęścia przewracał się z brzucha na plecy, z pleców na brzuszek i tak w kółko. Ale mieliśmy ubaw :-D
Wieczorem w domu, powtórka z rozrywki. Chyba przestaniemy jeździć gdziekolwiek...bo zdaje się, że Jaśko albo się przemęcza albo jest wściekły, że wróciliśmy do domu!:eek: W nocy co 2h pobudka.. o północy tak się rozpłakałam z bezsilności, że i mnie było ciężko uspokoić. eM zrobił mi jogurt z bananem na pocieszenie i wzmocnienie hehe :-) noo masakra... jeszcze mam mega uciążliwy @, schudłam w 3 dni przeszło 2kg :baffled: Dobrze, że jeszcze nie muszę chodzić do pracy... ale niebawem będę musiała się zmierzyć z jeszcze większym zmęczeniem :-(


Gratuluje ząbkującym!!
 
anka_d-gratuluję pierwszych ząbków, fajnie, że od razu dwa. A gorączkę miała, albo jakieś przedząbkowe objawy??? Ja to się tylko boję, że jak Adasiowi wyjdą, to mi sutki zmasakruje, bo czasami lubi mi je podgryźć;-)
My też jeszcze przed chrzcinami, planujemy na koniec września, cieszy mnie, że pogoda ma być ładna, oby się prognozy sprawdziły:tak:
ewela_grzyba-fajnie, że udało Ci się taki wózeczek wyhaczyć no i to krzesełko gratis to już w ogóle super, ja też lubię polować na okazje:-)
 
reklama
anka_d to Wanda musi fajnie wygladac z tymi zebiskami ;-) 2 na raz, super :-)
Adasza, ja mam to samo. Od 3 dni jakby mi ktos dziecko na trolla jakiegos zamienil w nocy :crazy: juz sie zastanawiam czy to nie we mnie tkwi problem, czy czegos zle nie robie. eMek wczoraj stwierdzil, ze Henry powinien nazywac sie Cucuś ;-) bo najchetniej spalby z cycem w paszczy.

pysiolinka, olka - witajcie. Ja tez od niedawna pisze ;-)

lazy, przypomnialas mi. Przemywacie dziaselka po karmieniu? Jak? czym?

Myszon przebudza sie z drzemki, jedziemy na zakupy. Moze jakas butelke inna kupie, albo nowego niekapka, bo jak dzis pociagnelam soczek z TT to myslalam, ze padne. Przeciez to nic przez te dziurki nie leci! ile to trzeba sily by cos wyssac, chociaz dzieci to pewnie maja ta umiejetnosc ssania lepsza :sorry:

Milego dnia ;-)
 
Do góry