reklama
sonisia do metody hogg podeszłam raz i na razie nie mam serca Maja tak ryczała przy każdym odkładaniu do łóżeczka, że odpuściłam....podobno trzeba tak do skutku, ale nie dałam rady... u nas też zasypianie przy butli w ciągu dnia; czasem nawet wystarczy dać wodę....ale zaraz mała idzie do żłobka i nie chcę by za każdym razem gdy będzie zmęczona dawali jej pić/jeść....
Witajcie:-)
U nas tempo dzialania kosmiczne więc sama się dziwie, że uda mi się teraz coś napisać
2 września mamy chrzciny, będzie w sumie 20 osób w tym 5 dzieci ,a robimy je w mieszkaniu więc trzeba wszystko ogarnąć, pomyśleć nad jedzonkiem, tortami (bo od razu robimy urodziny Niny) załatwić księdza, szatke, swiece i milion drobiazgów, zresztą same wiecie ;-) Do tego jeszcze jutro teściu ma urodziny, a niedziele spotykamy się ze znajomymi więc czas na działanie ograniczony...
Taaa.. to się napisałam, Nina się obudziła więc tylko na szybko
sonisia- fajnie ,że jesteś i post rewelacja
reniu- biedaki, zdrówka dla Maksia i siły dla Ciebie
U nas tempo dzialania kosmiczne więc sama się dziwie, że uda mi się teraz coś napisać
2 września mamy chrzciny, będzie w sumie 20 osób w tym 5 dzieci ,a robimy je w mieszkaniu więc trzeba wszystko ogarnąć, pomyśleć nad jedzonkiem, tortami (bo od razu robimy urodziny Niny) załatwić księdza, szatke, swiece i milion drobiazgów, zresztą same wiecie ;-) Do tego jeszcze jutro teściu ma urodziny, a niedziele spotykamy się ze znajomymi więc czas na działanie ograniczony...
Taaa.. to się napisałam, Nina się obudziła więc tylko na szybko
sonisia- fajnie ,że jesteś i post rewelacja
reniu- biedaki, zdrówka dla Maksia i siły dla Ciebie
kasiagaw
Fanka BB :)
renia oby Maksio jak najszybciej wyzdrowiał...co się stało, że się tak pochorował?
sonisia Twoje posty i przejęzyczenia są po prostu mega My niestety już jutro do domku jedziemy! A jakie macie nosidełko? Bo też rozpatruje zakup, ale takie które podtrzyma głowę Zośki...
ewela super, że panele położone...to kiedy parapetówa?
My się jutro już wybieramy do domku Mam nadzieję, że podróż jakoś nam upłynie.
Buziaki:*
sonisia Twoje posty i przejęzyczenia są po prostu mega My niestety już jutro do domku jedziemy! A jakie macie nosidełko? Bo też rozpatruje zakup, ale takie które podtrzyma głowę Zośki...
ewela super, że panele położone...to kiedy parapetówa?
My się jutro już wybieramy do domku Mam nadzieję, że podróż jakoś nam upłynie.
Buziaki:*
Paulettta
Fanka BB :)
Agata- jaką szatkę? Świecę to wiem, ale szatka? Co jeszcze trzeba do chrztu, bo mamy 9 września i już się boję, bo nic jeszcze nie załatwiłam:/
Sonia- korzystaj póki możesz. W rodzinnym gronie pewnie nie brakuje rąk do pomocy. U mnie wszytskim się już urlopy pokończyły, więc muszę sobie radzić sama. Jak na złość Filip stał się małym diabełkiem akurat...
Co do żarcia to wystarczyło u mnie trochę stresów i już 2 kg w dół, sprawy mieszkaniowe i humorki Filipka most of all ;P
A co do mm to nie wiem w sumie czy jest lepiej...raz mu dałam na noc, ale obudził się tak samo jak zwykle....
myself- Filip pójdzie może też do prywatnego żłobka i tam na pewno jeszcze tego samego dnia do mnie zadzwonią, że mam go zabierać;-);-);-);-)
Dziewczyny, u nas ta metoda Hogg jest do d., Filip jest tak rozjuszony po kilkakrotnym odkładaniu, że coraz ciężej go uspokoić. Nie daje za wygraną i już. Opadam z sił. On chce na rączki i koniec kropka.Dzisiaj usnął mi jak tylko go z łózka wzięłam na ręcę. Oczywiście pomijam fakt, że jego drzemka trwała 15 minut. Do tego od 2 dni spacery nam się zupełnie nie udają, bo on nie chce leżeć...4 miesiące ładnie w wózku jeździł, a teraz odrzucił zupełnie...
Sonia- korzystaj póki możesz. W rodzinnym gronie pewnie nie brakuje rąk do pomocy. U mnie wszytskim się już urlopy pokończyły, więc muszę sobie radzić sama. Jak na złość Filip stał się małym diabełkiem akurat...
Co do żarcia to wystarczyło u mnie trochę stresów i już 2 kg w dół, sprawy mieszkaniowe i humorki Filipka most of all ;P
A co do mm to nie wiem w sumie czy jest lepiej...raz mu dałam na noc, ale obudził się tak samo jak zwykle....
myself- Filip pójdzie może też do prywatnego żłobka i tam na pewno jeszcze tego samego dnia do mnie zadzwonią, że mam go zabierać;-);-);-);-)
Dziewczyny, u nas ta metoda Hogg jest do d., Filip jest tak rozjuszony po kilkakrotnym odkładaniu, że coraz ciężej go uspokoić. Nie daje za wygraną i już. Opadam z sił. On chce na rączki i koniec kropka.Dzisiaj usnął mi jak tylko go z łózka wzięłam na ręcę. Oczywiście pomijam fakt, że jego drzemka trwała 15 minut. Do tego od 2 dni spacery nam się zupełnie nie udają, bo on nie chce leżeć...4 miesiące ładnie w wózku jeździł, a teraz odrzucił zupełnie...
Renatal
Fanka BB :)
Hello )
My dzisiaj od 9 rano spacerowalismy) najpierw do miasta na male zakupy, a ze Szymek w drodze powrotnej zasna to jeszcze godzinke po naszym osiedlu. Do domu zawitalismy o 12.00 :-) a teraz dopiero poszedl na drzemke, chyba mu swierze powietrze do glowy uderzylo bo piszczal, krzyczal, smial sie i nie byo mowy o spaniu. Mnie meczy jakies zatrucie pokarmowe od wczoraj i juz dzsiaj nie wytrzymalam i w nocy wzieam stoperan bo inaczej to bym chyba nocy nie przespala. Mam nadzieje, ze Maluchowi nie zaszkodzi.
Rental Tymek obiera swietna pozycje, nie ma co
Sonisia well done za nadrobienie tylu stron, medal oczywiscie wreczamy ja tez jestem zdania, ze ten okres z naszymi dzieciaczkami jest the best!! Te smiechy, piski, gaworzenie to sam miod niezle Wam sie chrzciny szykuja, u nas bylo tylko 16 osob, ale my robilismy w domu i to juz inna bajka.
Pauletta u nas tez byl straszny problem ze spacerami, a ja juz nie mialam ochoty siedziec w domu wiec zdjelam gondole i zamontowalam spacerowke. Teraz oboje uwielbiamy spacery w rownym stopniu i mozemy isc na koniec swiata Szymek praktycznie w niej lezy ale widzi zdecydowanie wiecej niz w gondoli, a jak juz zasnie to znizam na calkiem plasko. A co do szatki to kiedys zwyczajem bylo, ze chrzestna kupuje i moja siostra sie w Polsce zaopatrzyla mielismy taka zwykla: SZATKA DO CHRZTU z haftem (2585445574) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Reniuszek zdrowka dla Maksia!!
Lazy u nas na zapypianie tez dzialalo tylko noszenie, ale w koncu sie zbuntowalam i stwierdzilam, ze jak bedzie wazyl 10 kilo to mi rece odpadna. Teraz klade sie z nim na lozku i daje smoka i pieluszke, przytulam i zaraz spi. Oczywiscie na poczatku byly krzyki niezadowolenia ale teraz juz nie ma problemu
Julianna 5 miesiecy to naprawde bardzooo duzo
Karina super, ze humorek dzis lepszy
Kasia moj urlop tez zdecydowanie za szybko zlecial:-( i juz mysle gdzie by tu na weekend z Maluchem wyskoczyc
Lece obiad jakis zrobic zanim Malec sie obudzi :***
My dzisiaj od 9 rano spacerowalismy) najpierw do miasta na male zakupy, a ze Szymek w drodze powrotnej zasna to jeszcze godzinke po naszym osiedlu. Do domu zawitalismy o 12.00 :-) a teraz dopiero poszedl na drzemke, chyba mu swierze powietrze do glowy uderzylo bo piszczal, krzyczal, smial sie i nie byo mowy o spaniu. Mnie meczy jakies zatrucie pokarmowe od wczoraj i juz dzsiaj nie wytrzymalam i w nocy wzieam stoperan bo inaczej to bym chyba nocy nie przespala. Mam nadzieje, ze Maluchowi nie zaszkodzi.
Rental Tymek obiera swietna pozycje, nie ma co
Sonisia well done za nadrobienie tylu stron, medal oczywiscie wreczamy ja tez jestem zdania, ze ten okres z naszymi dzieciaczkami jest the best!! Te smiechy, piski, gaworzenie to sam miod niezle Wam sie chrzciny szykuja, u nas bylo tylko 16 osob, ale my robilismy w domu i to juz inna bajka.
Pauletta u nas tez byl straszny problem ze spacerami, a ja juz nie mialam ochoty siedziec w domu wiec zdjelam gondole i zamontowalam spacerowke. Teraz oboje uwielbiamy spacery w rownym stopniu i mozemy isc na koniec swiata Szymek praktycznie w niej lezy ale widzi zdecydowanie wiecej niz w gondoli, a jak juz zasnie to znizam na calkiem plasko. A co do szatki to kiedys zwyczajem bylo, ze chrzestna kupuje i moja siostra sie w Polsce zaopatrzyla mielismy taka zwykla: SZATKA DO CHRZTU z haftem (2585445574) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Reniuszek zdrowka dla Maksia!!
Lazy u nas na zapypianie tez dzialalo tylko noszenie, ale w koncu sie zbuntowalam i stwierdzilam, ze jak bedzie wazyl 10 kilo to mi rece odpadna. Teraz klade sie z nim na lozku i daje smoka i pieluszke, przytulam i zaraz spi. Oczywiscie na poczatku byly krzyki niezadowolenia ale teraz juz nie ma problemu
Julianna 5 miesiecy to naprawde bardzooo duzo
Karina super, ze humorek dzis lepszy
Kasia moj urlop tez zdecydowanie za szybko zlecial:-( i juz mysle gdzie by tu na weekend z Maluchem wyskoczyc
Lece obiad jakis zrobic zanim Malec sie obudzi :***
pauletta- dokładnie coś takiego jak wkleiła Emilia, w sensie w tym stylu ;-) a poza tym to już raczej nie ma nic niezbędnego ;-)i my też mamy już siedzisko spacerowe w wózku podwójnym, praktycznie Tosia leży płasko, a podoba jej się strasznie :-) często sobie przysypia i u nas niestety niekiedy są to jedyne drzemki, ewentualnie potem jeszcze raz w domu ok 14/15 na max godzine przy cycu.. czasem śpi mniej niż Nina w ciągu dnia i jest to niezła zagadka jak dla mnie...
reklama
lazy_butterfly
Fanka BB :)
ewula_m - a ja dzisiaj właśnie pierwszy raz wkurzyłam się na wielo, bo w ciągu godziny musiałam Julkę przebierać 5 (słownie: pięć) razy. Zaczęłam szperać w necie i mam nadzieję, że to tylko zatłuszczenie pieluch i dlatego słabiej chłoną, a tym sobie mam nadzieję poradzę.
sonisia - witaj! Ja o opalaniu to tego lata mogłam tylko marzyć. I cud masz a nie dziecko w ciągu dnia, ale nocy nie zazdroszczę. Książki to ja czytam tylko wieczorami pół godziny przed snem, ale potem i tak niewiele z nich pamiętam
pauletta - u nas też zwyczaj, że chrzestna kupuje szatkę, a chrzestny świecę, może też zaangażuj rodziców chrzestnych do tego?
A w ogóle to moje dziecięcie od paru dni jakaś taka marudne jest, nie wiem o co jej chodzi. Najlepszym strzałem pewnie będzie zwiększona potrzeba bliskości, bo uspokaja się zazwyczaj tylko na rączkach, ale i to nie zawsze. Nosze ją więc i nosze aż do bólu, ale sama próba położenia - ryk. Cały czas walczy z zasypianiem, choć dzisiaj raz podobno (bo nie było mnie przy tym, bo zostawiłam ją pod opieką Teściowej) zasnęła sama z siebie.
emilia - u mnie nawet wspólne położenie się często nie skutkuje. Dochodzę do wniosku, ze jednak muszę ją przetrzymywać i nie reagować na pierwsze oznaki zmęczenia tylko jak już porządnie marudzi, to dopiero kłaść do łóżka bo wtedy lepiej śpi.
Znowu mało je więc obawiam się o przyrost wagi. Nawet zupki dzisiaj nie tknęła.
No i jej odgłosy i dźwięki, które wydaje - te piski, krzyki, ja już sama czasem tracę głowę, czy to na radość czy na płacz, ileż to razy latałam po schodach bo mi się wydawało, że jakaś tragedia, a tam Mała zawzięcie dyskutuje z żyrafką, echhh chyba jakiś środek na cierpliwość poproszę.
sonisia - witaj! Ja o opalaniu to tego lata mogłam tylko marzyć. I cud masz a nie dziecko w ciągu dnia, ale nocy nie zazdroszczę. Książki to ja czytam tylko wieczorami pół godziny przed snem, ale potem i tak niewiele z nich pamiętam
pauletta - u nas też zwyczaj, że chrzestna kupuje szatkę, a chrzestny świecę, może też zaangażuj rodziców chrzestnych do tego?
A w ogóle to moje dziecięcie od paru dni jakaś taka marudne jest, nie wiem o co jej chodzi. Najlepszym strzałem pewnie będzie zwiększona potrzeba bliskości, bo uspokaja się zazwyczaj tylko na rączkach, ale i to nie zawsze. Nosze ją więc i nosze aż do bólu, ale sama próba położenia - ryk. Cały czas walczy z zasypianiem, choć dzisiaj raz podobno (bo nie było mnie przy tym, bo zostawiłam ją pod opieką Teściowej) zasnęła sama z siebie.
emilia - u mnie nawet wspólne położenie się często nie skutkuje. Dochodzę do wniosku, ze jednak muszę ją przetrzymywać i nie reagować na pierwsze oznaki zmęczenia tylko jak już porządnie marudzi, to dopiero kłaść do łóżka bo wtedy lepiej śpi.
Znowu mało je więc obawiam się o przyrost wagi. Nawet zupki dzisiaj nie tknęła.
No i jej odgłosy i dźwięki, które wydaje - te piski, krzyki, ja już sama czasem tracę głowę, czy to na radość czy na płacz, ileż to razy latałam po schodach bo mi się wydawało, że jakaś tragedia, a tam Mała zawzięcie dyskutuje z żyrafką, echhh chyba jakiś środek na cierpliwość poproszę.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: