reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Adasza Tymek jak ulewał (miał ok. 2 miesięcy) dostał skierowanie do chirurga który zlecił wykonanie usg brzucha oraz do gastrologa. Usg brzucha nic nie wykazało a gastrolog dała nam syrop oraz nutrition zagęszczacz. Brał to wszystko ok. 2 tygodni i przestał ulewać. Teraz ulewanie zdarza się bardzo rzadko.
 
reklama
aga_cina - a ja muszę sobie jednak rozłożyć te spacerówkę bo nawet nie wiem jak bardzo się rozkłada :szok: A to takie większe foteliki nie są jeszcze standardowo montowane jeszcze tyłem? Musze chyba też się w to wgłębić. A ryczy dlatego, ze ma ciasno? Bo chyba jeszcze nie waży tych 9 kg?

izka - ja to piszę pracę dr:zawstydzona/y: ogólnie mówiąc z żywienia roślin. I moja też teraz bardziej przytulalska i na rączki tylko, na rączki.

pauletta - a zabieracie się za kupowanie mieszkania? Oj pamiętam nasze przejścia ze znalezieniem mieszkania. Choć i tak twierdzę, ze dłużej nam schodziło z kupnem auta :-D

adasza - daj znać jak z tymi wielo, bo moja jednak częściej się wybudza w ciągu dnia jak ma wielo, przy pampersie to dopiero kupsztal jej przeszkadza. Z tego powodu (dla oszczędzenia sobie i jej snu) na noc jednak jeszcze pampersy:-( A czapa boska :) I baardzo długie macie te terminy. Ja chyba miałam super szczęście, ze udało mi się załatwić termin po dwóch tygodniach (na nfz). Choć teraz to mam przejścia. Na usg ciemiączkowe (prywatnie) mam termin dopiero na wrzesień, a o endokrynologu na nfz mogę jedynie pomarzyć. I pozostaje mi wydać 200 zł na wizytę z usg tarczycy:wściekła/y:

ewula_m - na na razie zaliczam wyjazdy w miejsca przyjazne zaopatrzone w pralkę czyli do rodziny i piorę na miejscu. Nie wiem jednak jakby to wyglądało np. w pensjonacie. Pewnie ręcznie bym prała, zwłaszcza jeśli byłaby ładna pogoda. Ja do wielo nie podchodzę w sposób ortodoksyjny czyli tylko i wyłącznie wielo więc korzystam i z pampersowych wspomagaczy.

emilia_s - zazwyczaj tak jest, że chce się właśnie to czego się nie ma:) Mi brakuje takiego zajęcia się czymś innym niż tylko dzieckiem, choć uwielbiam tego mojego małego szkraba. Szkoda, że za to mi nie płacą :D:D Byłabym najszczęśliwsza :D Jednak nawet ćwierć etatu to byłoby dla mnie coś.

robaczek - u nas też normy sobie a rzeczywistość sobie. Dzisiaj Mała zjadła niecałe 600 ml i do tego trochę zupki:szok:

myself - u nas też kiepsko z dziennym zasypianiem, a jak już zaśnie to śpi nie dłużej niż godzinę. W domu jest też 3miesięczna kuzynka Julki i u niej zasypianie to wygląda.... no właśnie nawet nie ma zasypiania, dziecko się bawi bawi i za chwilę nie wiadomo kiedy zaśnie i śpi np. 2,5 godziny. Cisza, spokój a moja jak meserszmit, krzyczy, piszczy, wierzga, śmieje się, a uśpić ją to coraz większa sztuka.
 
Dzieki za powitanie ;-)
Emilia ...
Powoli rozgladam sie za fotelikiem 9-18 kg, bo w tm co mamy czasami ryczy. Dobrze jakby wiekszy byl montowany tylem do kierunku jazdy :blink:
Z tego co wiem, nie ma większych montowanych tyłem. Wiekszym dzieciom wystają już nogi i musi być na nie miejsce, dlatego zmienia sie kierunek jazdy. Podobno te pierwsze są najbardziej bezpieczne i powinny byc używane przynajmniej do czasu, gdy niemowle nie zacznie samo siedzieć.

...
A ja dochodze do wniosku ze moj synek potrzebuje wiecej sie do mnie przytulac, a przytulamy sie bardzo duzo no ale nie non-stop, mam jeszcze ALusie i jej tez musze poswiecic troche czasu, ugotowa cos czasem. Dzis malego usypialam przy cycu, potem mu spiewalam i glaskalam a potem po prostu przy nim lezalam i dopiero jak mocno zasnal to go przenioslam do lozeczka i poki co spi (czyli narazie okolo 3 godzin). Bede probowac tak samo w nocy tylko boje sie ze sama zasne i obudzimy sie razem o 8...:-D
Izka chyba zaczniemy się lubić :-D. Ostatnio mam świra na punkcie : Rodzicielstwo bliskości – Wikipedia, wolna encyklopedia wiec masz u mnie dużego plusa za to usypianie :) Też jestem zdania że dzieci potrzebują bliskości i kropka !!!!

adasza - współczuje z tym ulewaniem. My tez sporo ulewaliśmy, ale nam przeszło wraz z kolkami w ok 3 miesiącu, Może rzeczywiście USG by się przydało.

Co do czapek, to ja też głównie używam kapelusików z szerokim rondem, są bardzo przydatne w chuście.

Dziewczyny, taka mała dygresja. Strasznie gubie się w tym wątku, mam wrażenie, że piszemy tutaj wszystko o wszystkim i nie daje rady odpisywać na wszystkie tematy i posty. Może używajmy konkretnych tematów, pisząc osobno o zdrowiu, karmieniu, ubieraniu +pieluszkowaniu.... bo serio nie nadążam.:eek:
 
Tydzień mnie tu nie było i tyyyle nadrabiania! :szok:

Karina ja ciągle pamietam o naszym spotkaniu, to czekamy na Lazy aż wreszcie osiądzie w domu :-) ja 8 września wracam znad morza i możemy się umawiać.

Tyle było różnych tematów że nie sposób wam odpowiedzieć...

Agacina, witaj, pamiętam cie z początków na forum, moja córa też z 11.04 :happy:

Kasia jak zabraliście Zosię na rowery??

Pisałyście o przesypianiu nocek, u nas dobrze i źle zarazem, bo Maja od kilku tyg nie je już w nocy (je po kapieli ok 19.30 120ml, potem przez sen ok 100ml i potem po 6 rano dopiero) ale za to w nocy nie śpi zbyt spokojnie...ale to chyba skok rozwojowy ją męczy...

Mam pytanie, napiszcie jesli macie jakies doświadczenie w wygaszaniu laktacji, jaki sposób najlepszy? Chciałabym uniknąc brania hormonów, ale boję się kolejnych zastojów i zapaleń piersi jesli nie będę ich regularnie opróżniać :cool:

A my w międzyczasie byliśmy kilka dni za miastem i było super :-) Pare dni temu przyplątało mi sie zapalenie piersi i jestem na antybiotyku, ale juz ze mną lepiej. Postanowiłam zakończyć karmienie piersią, wreszcie zyskam troche swobody i rzucę laktator w kąt :cool2: 5 miesiecy odciągania to chyba i tak nie tak mało. Z tydzień wyjazd nad morze...już nie mogę się doczekać! :-)
 
lazy, moje szczescie tydzien temu wazylo 8880g :sorry: wiec tylko patrzec jak 9kg mu stuknie. Mamy fotelik Racaro, ktory jest obity takim jakby pluszem? milutkim materialem? i gdy jest cieplo to go dodatkowo fotelik grzeje, a wtedy ryk nieziemski, az bordowy sie robi. Niby fotelik ma byc do 15 kg, a Heniowi juz nozki wystaja troche, do tego ramionka ma scisniete, a babka nam tak go w sklepie zachwala. Kupilismy go dla pierwszego dziecka i bylo za pozno by go zwrocic. W PL jezdzil w maxi-cosi i w tym mial zdecydowanie wiecej miejsca. Mysle, ze w pazdzierniku zmienimy juz na wiekszy (znajomi spodziewaja sie dziecka i moze od nas odkupia ten). A foteliki 9-18kg maja mozliwosc rozlozenia(nie wszystkie), tak,ze dziecko jedzie w pozycji pollezacej. Tylko najlepiej jakby to bylo tylem do kierunku jazdy jak najdluzej.


Z tego co wiem, nie ma większych montowanych tyłem. Wiekszym dzieciom wystają już nogi i musi być na nie miejsce, dlatego zmienia sie kierunek jazdy. Podobno te pierwsze są najbardziej bezpieczne i powinny byc używane przynajmniej do czasu, gdy niemowle nie zacznie samo siedzieć.

To chyba nie wiesz, ale sa np. besafeX3.jpg besafex3. A sa tez i z mozliwoscia montowania przodem i tylem do kierunku jazdy.

Julianna, chyba szalwia pomaga w zasuszaniu pokarmu
 
Izka mi sie tez nieraz zdarza zasnac w trakcie karmienia Malej ale zazwyczaj dostaje strzala w ryjwk z piastki o to jest znak ze mleko w butelce sie skonczylo i czas spac w lozeczku. Jak to nie pomaga to kolejny strzal mam w brzuch z malego kopytka a kopa moje dsiecko ma niezlego wiec nie ma szans na spanie razem :p

Pauletta oby Filip sie ogarnal i grzecznie spiochal...

Adasza masakra z ta poradnia...oszalec idzie z tymi terminami...

Emilia my czapke zakladamy zawsze bo tak jak Pauletta boje sie zapalenia uszu ale u nas z reguly wieje jak diabli wiec masakra. Mala kreci sie tylko przy zakladaniu kapelusika a pozniej grzecznie spi choc zdarza sie ze ma czapke na bakier:D

Agata a z czym robilas pizze?

Julianna nie bralismy Malej na rower. Bo nie ma jak. Jest jeszcze za malutka do woziczka. Ale jest z nami babcia na wakacjach wiec mozemy troche poszalec sami:)

A ja musialam moja Zofie dzis budzic na karmienie. Niby zaczela sie gmerac w lozeczku no to ja wio po butle. Przychodze a ona spi. Obudzilam nakarmilam i spimy dalej.

Wczoraj mielismy przygode bo wybralismy sie na krotko przejazdzke rowerkami z juraty do jastarni i eMek zlapal gume. W pierwszym serwisie spedzilismy godzine i gosciu nic nie zdzialal. Na szczescie w drugim poszlo szybko no ale co nie pojezdzilismy to nie pojezdzilismy. Ehhh...no coz moze dzis bedziemy miec wiecej szczescia. Od wczoraj mega wieje i nad morzem i na alejkach wiec nawet Malej w chuste nie mozemy dac. No wlasnie. Bo Mala w koncu zaakceptowala chustowanie i dumnie kozemy kroczyc z Nia po plazy nawet 1,5 h. Takze super.

Milego dnia :*
 
julianna jeśli chodzi o wygaszanie laktacji to u mnie to poszło jakoś sprawnie; zaczęłam odciągać pokarm zamiast karmić piersią i najpierw ściągałam co 3 h, potem pomijałam jedno odciąganie albo przeciągałam chyba że już piersi bolały...ściągałam tylko do momentu gdy dużo leciało, gdy przestawało lecieć strumieniem to nie ssałam dalej...i tak z miesiąc się zeszło ale obyło się bez leków.
 
Ewula, Emilia – no tak już na finiszu z remontem. Planowaliśmy się przeprowadzić na początku września, ale raczej się nie uda… Bo została nam kuchnia. W sumie tylko malowanie i tato musi nam zrobić hydraulikę. Ale – teścio się zaoferował ,ze zrobi nam meble pod wymiar (fronty już ma) – a nie wiem ile to potrwa… W sumie to się cieszę – tylko obawiam się, że jak będzie robił po godzinach pracy, to zima go zastanie…:dry: No więc nie wiem kiedy przeprowadzka? A ja powiedziałam ,że dopóki kuchni nie będzie nie przeprowadzam się bo nie chce mieć jednej wspólnej kuchni z teściową…

Ewula my w podróży nie ma mamy na szczęście problemu, mały śpi albo się rozgląda. ;-)Choć jeszcze nigdzie bardzo daleko nie jeździliśmy..
Aga_cina
– witamy serdecznie! :-)
Gdzie mieszkasz w Szkocji? Ja kawałek życia spędziłam na Isle of Skye – Portree – kojarzysz? Piękne miejsce – tylko jak dla mnie za bardzo deszczowo:-p:-D
Lazy – tak dziękuję – usg bioderek w porządku. :tak:
Tylko pani ortopeda zwróciła uwagę na inną rzecz, a mianowicie: Bartek ma paluszki u stóp tak troszkę nierówne, tzn. duży palec ok, a dalej drugi wyżej, trzeci niżej, czwarty wyżej piąty niżej i kazał mi tasiemką miedzy palcami na przemian przeplatać i założyć na to skarpetki, bezbolesny sposób dla dziecka. Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim? :confused: Jak dla mnie to te paluszki normalne, ale cóż lekarz mi zwrócił uwagę i chyba trzeba będzie tak robić, żeby w przyszłości na siebie nie zachodziły chyba..
Paulettta- więcej takich przyjemnych dni!:tak:
Adasza – fajny kapelutek wydziergany:happy:
Bartek też jak widzi czapkę – to od razu nerw
My przetestowaliśmy już kilka różnych pampersów, na razie najlepiej wypadają Pampers i Dada, z oczywistych względów kupujemy biedronkowe. Jak dla nas super.:tak:
Mamy też kilka kieszonek wielorazówek, ale jakoś nie mogę się na nie przestawić, a szybko są mokre chyba… Albo ja coś robię źle… Sama nie wiem. Musze reniuszka zapytać experta
Co do ulewania… Bartek też ulewa, a już jak nie beknie po posiłku – to obowiązkowo. Ale czasami udaje się bez hafcika:-p . Trochę to męczące, ale cóż, myśle, ze niedługo minie

Aga_cina, Emilia – też z chęcią bym się przerzuciła na spacerówkę bo Bartek w gondoli już praktycznie się nie mieści, ale on jeszcze tak mało stabilny…
Lazy – usg przez ciemiączko dopiero na wrzesień? My jak byliśmy w 3 miesiacu Bartka to już było późno bo ciemiączko prawie się zrosło i badanie nie było bardzo dokładne przez to..
Kasia – ooo to gratki, chustowanie jest spoko i tak blisko mamusi;-)
Julianna – jest też jakaś homeopatia w granulkach na wstrzymanie pokarmu (coś takiego chyba Ricinus communis CH 30) no i szałwia, tak jak piszą dziewczyny.
kivinko - jak tam u Was? Odezwij się czasami bo tęskno bez was..

A w ogóle ciekawe co u innych dziewczyn, Paulusia, stokrotta, porannakawa, vilmaq??
Dziewczyny, a my wczoraj kładliśmy panele z eMkiem w dwóch sypialniach i pokoje skończone Juppppiiii Jee:-):-):-):-) Ładnie wyszło biorąc pod uwagę, ze wcześniej był to strych zagracony to granic możliwości.
No, ale Po tym klękaniu, wstawaniu i kucaniu non stop mam dzisiaj takie zakwasy , że ho ho!:szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
ewela_grzyba kochana jeśli dobrze zrozumiałam, to kończycie sobie górę u teściów? Obyś miała super teściową ;-) my właśnie tak mieszkamy, na szczęście mam ogromną nadzieję na przeprowadzkę za rok do własnego domku.
Dziewczyny, czy to możliwe, że taki niespełna czteromiesięczny bobas może się do kogoś uprzedzić??? Tzn. miałam dwa razy konkretne spięcie właśnie z teściową no i miałam za każdym razem małą na ręku, a teraz ona nie bardzo na teściową reaguje.... jak jest nie w sosie to jeszcze bardziej jej widok ją wnerwia. A dzisiaj to miałam wrażenie, że co chwilę darła mi się podczas karmienia, bo słyszała głos babci, ale czy to możliwe???
 
Do góry