Witajcie dziewczyny!
Za nami kolejne wyjazdy-przejazdy. Mała już regularnie domaga się jedzenia w nocy. No i niestety od pewnego czasu doszło czasem usypianie na rękach eMka bo inaczej się nie da uspokoić. Mam nadzieję, że to "tylko" zmęczenie tymi ciagłymi zmianami i po powrocie się ustabilizuje
ewula_m - gratuluję osiągnięcia. Ja niestety mogę tylko marzyć o starych dżinsach, niestety chyba biodra mi się rozeszły bo za cholerę nie mogłam w żadne wejść, więc muszę kompletować garderobę od początku. A te wielorazówki to dla mnie w ogóle nie śmierdzą. I niestety trzeba jednak je kupować w necie, w normalnych hurtowniach zazwyczaj tylko robią wielkie oczy na pytanie o wielo.
augustynka - zazdrościmy takiego pobytu i powtórzę się znów: kiedy ja się wybiorę nad morze??. I tak się z eMkiem zastanawiałam że chyba łatwiej i szybciej (a nie wiem czy i nie taniej) by nam było polecieć np. na Chorwację niż wybrać się autem nad nasze morze. Więc na przyszły rok planuję powrót do ukochanej Chorwacji.
kasiagaw - powinszować złotego dziecka. Wypoczywajcie jak najwięcej
pauletta - oj mam podobne doświadczenia, dziecko mi się rozregulowało niestety
A jak z przybieraniem na wadze Filipa - może pisałaś, ale nie doczytałam
I na pewno Filip nie ma złego charakteru, nawet tak nie myśl. Wg mnie jeżeli rośnie ładnie i nic go nie boli to musisz jednak przeczekać, bo taka natura. Moja też coraz bardziej marudna ostatnio. Łapy w buźce, chce ciągle na rączki.
ewela - jak usg? wszystko w porządku?
adasza - a te wielorazówki to pierzesz ręcznie nawet po sikaniu? Podziwiam, bo ja tylko spłukuję ewentualną kupę a reszta leży w wiadrze lub worze. Może daj sobie na luz? A skoro Jasiek tyle siura to niestety te wielorazówki chyba też musiałabyś w miarę często zmieniać bo jednak mniej chłonne niż pampersowe. Jednakowoż polecam wielo
A nasza Julencja to więcej niż miesiąc w gondolce już też się nie powozi więc spacerówkę czas odkurzyć
robaczek - ja godziny 6 nawet nie zaliczam do nocy, i upieram się że pobudka o 3 jest jedyną w nocy, by się nie dołować
Kurczę, rzeczywiście nie za duży ten Twój szkrab. A co powiedział lekarz? I dzięki za podanie ile Mały zjada.
Bo trochę się martwiłam że moja więcej niż 180 (a to bardzo rzadko) na raz nie zje. A pediatra mi wyliczyła, ze ma zjadać prawie 1000 ml dziennie
I tak jak u
Ewuli mniej niż 7 posiłków dziennie nie ma.
emilia - gratulacje chrzcin, a mi dziadek (czyli Teść) ciągle wmawia, że jest przeciąg i dziecko się przewieje i każe czapkę zakładać nawet przy 30 stopniach
My jak byliśmy w Bristolu to też ewidentnie przywieźliśmy pogode ze sobą bo było słońce i bardzo ciepło.
I jak czytam o Waszych planowanych powrotach do pracy to cierpnie mi skóra na samą myśl, że będę musiała się ogarnąć i czegoś wreszcie zacząć szukać. Niby przede mną jeszcze obrona, ale po tym będzie już najwyższy czas na włożenie swojego wkładu w utrzymanie rodziny, ach szkoda się denerwować.