reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Adasza
nie chcę cię martwić ale moj je kaszkę na noc i nie ma szans o przespaniu nocy, w dzień je posiłki 120ml a na noc 180 i nic nie pomaga

dziś szczepienie, już 3 i bedzie troszkę spokój, ciekawa jestem ile waży
 
reklama
Augustynka-to mialas wypoczynek! 6 tyg na wsi, bajka.
Ewela-ja tak samo, poki mamy ladna pogode to wykorzystuje na maxa, bo jak przyjdzie jesien to chyba z nudow popadamy jak muchy w tym domu. Dobrze ze moja corka zaczyna zerowke to chociaz 2,5 godziny wolnego bede miala dziennie, no chyba ze do pracy pojde na caly etat.
Pauletta-moj Antos aniolek tez sie ostatnio popsul. Przyrasta bardzo mocno ale ciagle gryzie lapki i sliniakow zuzywam 3-4 dziennie. Dokarmiam mm ale na raz nie zjada wiecej jak 100-120 ml max. W nocy usypianie stalo sie udreka, kilka razy sie wybudza zanim dobrze zasnie i histeria bo mama ma byc i koniec. Maz nie potrafi go uspokoic, a jak ja go wezme na rece to od razu spokoj tylko ja mam jeszcze drugie dziecko i nie moge go caly czas na rekach nosic. O rany jakies gorsze dni nastaly, w piatek pediatra to pogadam co z tym zrobic.
Agata-to fajnie masz z tym spaniem, u mnie karuzelka gra 20 minut i jak tylko przestanie grac to mlody sie budzi z wrzaskiem wiec trzeba uspokoic, wlaczyc muzyczke i dopiero dalej spi...:szok: jakies jazdy mamy z tym spaniem ostatnio.
Ewula-a moze ogolnie impreza go tak roztroila, nie tyle sam wypad co ilos ludzi i halas? Ale ja Ciebie dobrze rozumiem z tym postanowienie nie wyjezdzania daleko, bo tez wole sie z moja ferajna nie pakowac w ewentualne klopoty i jak na wycieczki to tylko w promieniu 100 km.
Karina-korzystaj jak mozesz z babci, idz na randke i to nie jedna ;-)
Martolinka-ja tez lubie ten okres od 6 miesiaca :-) jest taki bardziej unormowany chyba, jedzonko sie fajne podaje, dziecina bardziej kumata :D
Nef-u nas tez ostatnio 3-4 pobudki, zalamac sie mozna i do tego o 3 biore go do siebie do lozka bo za nic nie chce zasnac u siebie, a jak tylko biore do siebie to chrapie w minute. Takiego sobie mamisynka wyhodowalam :-D padam czasami, a jak mi corka wpada o 6-7 gotowa na sniadanko to juz calkiem witki opadaja :baffled: jak nie jedno to drugie cos chce, marze o chwili tylko dla siebie.
Kasiagaw-no to macie fajnie na polwyspie, bawcie sie dobrze, dla mnie 1 pobudka w nocy to luksus, u nas kryzys z nockami.
Robaczek-witaj w klubie jak znajdziesz jakis sposob na te fatalne nocki to koniecznie daj znac. Ja juz nie mam pomyslow, poddaje sie i mlody spi ze mna, wisi na cycu a ja rano jestem doslownie polamana. Nawet zaczelam kawe pic, a do tej pory prowadzilam sie bezkofeinowo no ale nie wyrabiam juz na zakretach. Zastanawiam sie czy na sztuczne nie przejsc i kaszki moze bedzie sie lepiej najadal i mniej wybudzal.
Adasza-to u nas schemat karmienia podobny z tym ze na szczescie o 4 mlody zasypia i spi tak do 7-8 wiec luzik, szkoda tylko ze w moim lozku :sorry2:
 
Izka
mój już jest na mm i na noc zjada kaszkę na 180ml mleka i nie śpi do rana, najpoxniej o 3 musi zjeść

my po wizycie u lekarza, szczepienie odroczone z racji malego przyrostu wagi, młody spal z 10 na 3 centyl:-( z jego jedzeniem jest kiepsko dlatego nawet nie bedę już walczyć z nocnym jedzeniem kazda butla się liczy
a wazy teraz 6520
 
Hej Lasencje :)

Goscie sie juz powoli rozjezdzaja wiec wpadlam Was poczytac:tak: od jutra bedzie juz zupelna pustka i przykro mi na sama mysl:-( Tak pisalam wczesniej chrzciny super udane, zaraz wrzucam fotki (prosze nie patrzcie na maja nowa fryzure bo zupelna porazka) urlop tez sie nawet udal, padalo tylko przelotnie w dwa dni z czterech, a na UK to mega sukces:-D troche odpoczelam i pofolgowalam sobie z jedzeniem :zawstydzona/y: wiec od Poniedzialku cisne na fitness 4 razy w tygodniu. Dziadkowie zachwyceni Malcem ktory po chrzcie sie jakis spokojneszy zrobil :)) jedyny problem byl taki, ze mi Malego chcieli w 'kozuchy' ubierac i wpirali, ze jest wiecznie glodny:-D

Karina oj kozystaj Kochana i randkuj puki babcia ma checi na pilnowanie :)) znasz juz date powrotu do pracy?

Kasia udanego urlopowania, masz szczescie, ze z Zosi taki aniolek:tak: u nas dalej 2 lub 3 karmienia!

aga_cina witamy :) ja tez mialam problem co robic z glutenem ale bede wprowadzac tak jak w PL, a kaszki u nas do nabycia w polskim skepie. Pewnie mozesz zamowic na jakies stronce jak sie uprzesz;-)

Rekinasia zyjecie??;-)

Ewela remont juz zakonczony?

My tez sie dzisiaj wazylismy i moj Szkrab wazy 7100:-):happy:

Milego wieczoru i spokojnej nocki wszystkim :**
 
Emilia - tak, wracam 29 października; posiedziałabym trochę dłużej, bo mam 34 dni urlopu, ale team się troszkę sypie i potrzebują kogoś na zamknięcie miesiąca...dostałam też dzisiaj info, że mam wstępnie zgodę na pracę z domu na początku:-D
Koniec z randkowaniem...babcia wróciła do Przemyśla:-p
 
Witajcie dziewczyny!

Za nami kolejne wyjazdy-przejazdy. Mała już regularnie domaga się jedzenia w nocy. No i niestety od pewnego czasu doszło czasem usypianie na rękach eMka bo inaczej się nie da uspokoić. Mam nadzieję, że to "tylko" zmęczenie tymi ciagłymi zmianami i po powrocie się ustabilizuje

ewula_m - gratuluję osiągnięcia. Ja niestety mogę tylko marzyć o starych dżinsach, niestety chyba biodra mi się rozeszły bo za cholerę nie mogłam w żadne wejść, więc muszę kompletować garderobę od początku. A te wielorazówki to dla mnie w ogóle nie śmierdzą. I niestety trzeba jednak je kupować w necie, w normalnych hurtowniach zazwyczaj tylko robią wielkie oczy na pytanie o wielo.

augustynka - zazdrościmy takiego pobytu i powtórzę się znów: kiedy ja się wybiorę nad morze??. I tak się z eMkiem zastanawiałam że chyba łatwiej i szybciej (a nie wiem czy i nie taniej) by nam było polecieć np. na Chorwację niż wybrać się autem nad nasze morze. Więc na przyszły rok planuję powrót do ukochanej Chorwacji.

kasiagaw - powinszować złotego dziecka. Wypoczywajcie jak najwięcej :)

pauletta - oj mam podobne doświadczenia, dziecko mi się rozregulowało niestety :( A jak z przybieraniem na wadze Filipa - może pisałaś, ale nie doczytałam :zawstydzona/y: I na pewno Filip nie ma złego charakteru, nawet tak nie myśl. Wg mnie jeżeli rośnie ładnie i nic go nie boli to musisz jednak przeczekać, bo taka natura. Moja też coraz bardziej marudna ostatnio. Łapy w buźce, chce ciągle na rączki.

ewela - jak usg? wszystko w porządku?

adasza - a te wielorazówki to pierzesz ręcznie nawet po sikaniu? Podziwiam, bo ja tylko spłukuję ewentualną kupę a reszta leży w wiadrze lub worze. Może daj sobie na luz? A skoro Jasiek tyle siura to niestety te wielorazówki chyba też musiałabyś w miarę często zmieniać bo jednak mniej chłonne niż pampersowe. Jednakowoż polecam wielo :) A nasza Julencja to więcej niż miesiąc w gondolce już też się nie powozi więc spacerówkę czas odkurzyć :)

robaczek - ja godziny 6 nawet nie zaliczam do nocy, i upieram się że pobudka o 3 jest jedyną w nocy, by się nie dołować :D Kurczę, rzeczywiście nie za duży ten Twój szkrab. A co powiedział lekarz? I dzięki za podanie ile Mały zjada.
Bo trochę się martwiłam że moja więcej niż 180 (a to bardzo rzadko) na raz nie zje. A pediatra mi wyliczyła, ze ma zjadać prawie 1000 ml dziennie :szok: I tak jak u Ewuli mniej niż 7 posiłków dziennie nie ma.

emilia - gratulacje chrzcin, a mi dziadek (czyli Teść) ciągle wmawia, że jest przeciąg i dziecko się przewieje i każe czapkę zakładać nawet przy 30 stopniach :szok: My jak byliśmy w Bristolu to też ewidentnie przywieźliśmy pogode ze sobą bo było słońce i bardzo ciepło.

I jak czytam o Waszych planowanych powrotach do pracy to cierpnie mi skóra na samą myśl, że będę musiała się ogarnąć i czegoś wreszcie zacząć szukać. Niby przede mną jeszcze obrona, ale po tym będzie już najwyższy czas na włożenie swojego wkładu w utrzymanie rodziny, ach szkoda się denerwować.
 
Dzieki za powitanie ;-)
Emilia my jak bylismy w Polsce to wszyscy sie pytali dlaczego nie ma czapeczki? dlaczego nie ma poduszeczki? a czy mu w nozki nie zimno (ubrany w rompersa, polowa lipca). Odpowiadalam: a ciocia czemu nie ma czapki? a cioci w nozki nie zimno?
Henry dostal w prezencie 2 czapki, ale za male :-p

lazy, Henry juz jezdzi w spacerowce. 3 razy wracalam ze spaceru z dzieckiem na reku jak wyjezdzalismy z gondola. Mamy spacerowke kubelkowa i mlody zadowolony nawet nie zakwili, bawi sie zabawkami, spi.
Powoli rozgladam sie za fotelikiem 9-18 kg, bo w tm co mamy czasami ryczy. Dobrze jakby wiekszy byl montowany tylem do kierunku jazdy :blink:
 
Agacina, Lazy-hehe z tymi czapeczkami i skarpetkami, to jakas polska fobia :-p ale fakt ze w PL jest zimniej niz np. u mnie i tak sobie to tlumacze ze ludzie mieszkajacy w tej czesci Europy musza sie cieplej ubierac ;-)
Lazy-z czego piszesz prace mgr? powodzenia. Ja pisalam z biochemii.
Robaczek- co powiedziala pediatra na jego wage i maly apetyt? bo moze on ma jakis problem z trawieniem? moze go boli brzuszek przy jedzeniu. bo w sumie co mu nie podasz to jest placz.

A ja dochodze do wniosku ze moj synek potrzebuje wiecej sie do mnie przytulac, a przytulamy sie bardzo duzo no ale nie non-stop, mam jeszcze ALusie i jej tez musze poswiecic troche czasu, ugotowa cos czasem. Dzis malego usypialam przy cycu, potem mu spiewalam i glaskalam a potem po prostu przy nim lezalam i dopiero jak mocno zasnal to go przenioslam do lozeczka i poki co spi (czyli narazie okolo 3 godzin). Bede probowac tak samo w nocy tylko boje sie ze sama zasne i obudzimy sie razem o 8...:-D
 
Agacina, Izka- ja zakładam bardzo często czapkę małemu. My mieszkamy bardzo blisko morza (mamy 5 minut od domu) i wieje jak ch...ra. Tylko jak jest faktycznie upał to olewam nakrycie głowy. No i jak tak wieje nad tym morzem to mi się zawsze przypomina moja koleżanka, która złapała niedawno 2 razy z rzędu zapalenie ucha i jak ją spotkałam to płakała, normalnie łzy jak grochy, że bardzo ją boli! A to taka koleżanka mega twarda babka, więc to musi faktycznie być bardzo bolesne.

Lazy- Filip wazy ok.6500, a urodził się 2950, więc przybiera średnio ok.200g tygodniowo:) Także jest idealnie można by rzec;)

No szukanie pracy to nie lada wyzwanie! Szczególnie W Polsce:no:

Ja też nie zaliczam karmienia o 6 do nocnego jedzenia, bo potem zazwyczaj już nie idę spać:szok:

Izka- u nas usypianie to dla mnie nic przyjemnego:p Bo albo Filipa usypiam za późno albo za wcześnie i albo jest już podenerwowany albo w ogóle nie chce spać. Nie ma szans na wprowadzenie rytmu dnia, bo mały jest zupełnie nieprzewidywalny. No i oczywiście domaga się noszenia...
eh mam nadzieję, że wszystko się jakoś unormuje, ale jak na razie próby samodzielnego zasypiania kończą się z reguły mega płaczem, to nie na moje nerwy;P

Natomiast wczoraj Filip miał całkiem przyjemny dzień, od rana dobry humor i śmiechy, i tak do wieczora. Późnym popołudniem byliśmy oglądać jedno mieszkanie i był całkiem zainteresowany, a potem spał grzecznie na spacerze. Poproszę o więcej takich dni!!! Nawet mm mu nie dawałam, bo wydawał się być szczęśliwy
 
reklama
Witajcie :)
Spałam dziś w nocy 8h!! z jedną przerwą na karmienie!! :-) Tak jak przypuszczałam -> częste pobudki = badziewny pampers. Zakupiłam najlepsze pampersy na rynku i mały wytrzymuje na jednym całą noc. Już nie wspomnę, że wczoraj na spacerze był o niebo spokojniejszy niż do tej pory, jak zasnął tak spał 2h bez rozbudzania.
Dziś na spacerze przetestujemy wielorazówkę.... bo trochę mi szkoda kasy na "dobre" pampersy ;/

Jeśli chodzi o czapkę, to my nie lubimy czapek :-) Kapelusik zakładam mu tylko jak wyciągam go z wózka, a na dworze jest bardzo wietrznie bądź chłodno (chłodno to naszym rozumieniu 10-15 stopni).
Chociaż ostatnio zauważyłam że podczas upałów płócienna czapeczka by się sprawdzała, bo chłonęła by pot. ALE wolę podłożyć mu pieluszkę pod głową jak śpi. Zresztą Jaśko nienawidzi czapek, cokolwiek mu na głowę założę zaraz ściąga rączkami :) Nawet wydziergałam mu testową czapeczkę :
Zdjęcie0170.jpg
 
Do góry