reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Izka, impreza na pewno też zrobiła swoje. Raz już byliśmy większy kawałek od domu, to też nie specjalnie było, choć nie aż tak strasznie. Zostają wakacje nad morzem - mąż się cieszy, bo to ja zawsze na południe Polski go ciągnęłam :p

Lazy - zamówiłam wczoraj pięć sztuk (3 rodzaje) wielorazówek na próbę. No zobaczymy. Jak się sprawdzą, to zakupię więcej. Na początek nie chciałam wydawać strasznie dużo kasy i ryzykować, że pójdą w kąt. A jak to wygląda u Ciebie na wyjazdach? Bo ja jakoś nie widzę zbierania pieluch i przywożenia z powrotem do domu, albo co gorsze - prania ręcznie na miejscu...

Aga_cina, u nas większość dzieci chodzi w czapkach, nawet roczniakom i starszym wiążą te czapy pod brodą... Moja babcia też zawsze: ubierz mu czapkę, przykryj kocem i w ogóle wg niej to dziecko już dawno powinno było zapaść na zapalenie płuc, a tu jednego katarku nie miało :p

Adasza, ja mojemu podobnie czapeczkę zakładam jak Ty, więc od miesiąca praktycznie nie miał na głowie, tylko że Adaś nie ma nic przeciwko ;-) A w ogóle powiedz jak idzie rehabilitacja?
 
reklama
ewula... pierwsza wizyta w poradni rehabilitacyjnej przypada na 23 listopada :-( :-( Już poruszyłam niebo i ziemię żeby przyspieszyć termin, ale wciąż czekam na wiadomości od żony znajomego, która niby tam pracuje i niby coś może załatwić..
 
Hej :))

Lazy super, ze pogoda byla udana:tak: w sumie sierpien mamy zdecydowanie lepszy pogodowo, bo caly lipiec padalo:szok: wspolczuje perspektywy szukania pracy, ja to bym najchetniej jeszcze z rok w domu ze szkrabem posiedziala, no ale niestety od Lutego do roboty:-(

Karina to super, ze Ci z domu pozwola pracowac:tak: zazdaszczam!

Izka oby nowa metoda skutkowala w nocy:tak: u mnie taki dugi proces nie zdal by egzaminu bo ja potrafie przysnac przy karmieniu Malego:zawstydzona/y:


Moja tesciowa serce bolalo, ze maluch bez czapeczki:-D:-D:-D ja im tez ciagle powtarzalam, ze jak im goraco to i jemu tez, ale nie przyjmowai tego do systemu. U nas jak jest wietrznie ale cieplo to zakladam bandamke na spacer i tak jak agacina przenieslismy sie na spacerowke bo Szymek wil sie i plakal w gondoli. Nie jezdzimy przodem do swiata i w pozycji pol lezacej i teraz spacery to sama radosc, melec troche sie porozglada i spi.

Lece bo piski na gorze.
 
Witajcie :-)
Dziewczynki śpią, spacerek zaliczony, a ja zajadam pizze którą sama skonstruowałam i czytam co tam u Was :tak:
Emilia- to chyba powszechne ,że wszyscy patrzą ze zdziwieniem na malucha bez czapki ;-) my mieliśmy czapeczkę kilka razy tylko, małej jest niewygodnie, wierci się i ciągle ją jakoś ściąga, przekręca itp więc póki jest ciepło to odpuszczamy ,ale Nina często sama mnie pilnuje i upomina się o kapelusik :-Dbo nie cierpi jak jej słońce w oczy świeci :-D

adasza- masakra z tą poradnią ... w ogóle na większość specjalistów trzeba się tyle naczekać, że lepiej nie komentować tego. I super, że znaleźliście dla siebie dobrą opcję na noc i nieco pospałaś :-)

pauletta- to super :-) oby takie przyjemne dni były rutyną ;-) i masz rację wieje strasznie... masakra :szok:

izka- twarda jesteś ;-) ja jak wezmę z łóżeczka mała na karmienie i się z nią położe to już jest pozamiatane ,bo natychmiast zasypiam i ona oczywiście też :-D także dosypiamy zazwyczaj razem od 3/4
 
Lazy
mój Sebastian się buntuje przed mlekiem i lekarka kazała dawać inne jedzenie nawet 2 razy zupkę jakby chciał plus deserek, staram się jak najwięcej mleka mu dawac ale różnie to wychodzi, no i on jada małe porcje po 120, tylko w nocy na spaniu 150 i na noc 180kaszki rzadkiej, na pewno zjada mniej niz pokazują normy, wiadomo ze to średnie zestawienia ale skoro on waży za mało to mógłby więcej
Izka
w sumie nic nie powiedziala, bo dla niej to dziwne że on płacze przed jedzeniem w trakcie i po jedzeniu już nie płacze, więc to jej nie wygląda na brzuszek, na razie obserwuję i zobaczymy za 2 tyg, wczoraj np po południu zjadł bez prostesów tak zwyczajnie więc może to przejściowe i minie, waga może być tez niższa bo niedawno miał biegunke więc mógl spaść na wadze dlatego zobaczymy co bedzie dalej
Pauletta lazy
ja tez karmienia ok 6 nie zaliczam do nocnego bo po nim już nie śpimy;-)


moja mama też ma hopla na punkcie czapki;-) ciagle marudzi że malemu pewnie zimno
 
Wasze dzieciaki tez jeszcze ulewają?? Ja już mam tego dość! Godzinę kazałam mu leżeć na wznak, żeby się ułożyło po jedzonku... no i gdy tylko zdjęłam wszystkie możliwe bariery, Jasko obrócił się na brzuch i w chwile potem zwrócił z 50ml mleka! :wściekła/y: Przecież nie zakaże mu obrotów na brzuszek :-( Pediatra ciągle to samo "w tym wieku to normalne"... tylko że w 2 mc życia mi mówił, że po 3mc to mija! "Przecież dobrze przybiera na wadze, czym pani się martwi?" :wściekła/y: oszaleć można. Ja się nie martwie, tylko wkurzam, bo wszystko zalane..
Przecież z każdym tyg będzie ruszał się coraz więcej... nie wiem co z tym zrobić. Może powinnam zrobić jakieś badania? Można jakoś sprawdzić czy to nie refluks czy coś podobnego? Wizyty u pediatrów to strata czasu, czuję że muszę wziąść sprawy w swoje ręce!
 
Adasza mój starszy syn ulewał do roczku. Nie stwierdzono u niego refluksu ,po prostu takie jego urok a właściwie długo dojrzewał mu układ pokarmowy. Ciesz się , ze maluch na razie "zwraca" mlekiem a nie obiadkami.
Co do rehabilitacji- też dostaliśmy skierowanie , ale nie będę czekać do listopada i umówiłam nas do dr Agaty Deja . Przyjmuje w "Amedzie" przy ul. Białej we Wrzeszczu. Wizytę masz praktycznie z dnia na dzien. Kostz to 120 zł.
Telefon do przychodni to 794002220
 
adasza Maja też ulewa pomimo antyrefluksowego mleka; robiłam usg przełyku - wyprosiłam skierowanie u pediatry - i nic nie wyszło; 2 tyg temu pojawiły się jej suche plamy na skórze i robi strzelające kupki więc ma podejrzenie alergii; ale generalnie też dobrze przybiera i wg kilku lekarzy to bardziej problem prania niż zdrowotny.

U nas ostatnio masakra z zasypianiem w dzień; smok nie wchodzi w grę, pomaga tylko noszenie i robieniue sz...sz...sz... przez co najmniej 20 min.....no i płacz ze zmęczenia czy się nią zajmę po pierwszym czy po 10tym ziewnięciu. Od jutra spróbuję metodę T. Hogg bo już nie mam siły dźwigać tego prawie 7kilowego klocka ;).
Ale za to mamy za sobą chrzest. Maja zasnęła na samym początku mszy i otworzyła tylko na chwilę oczy gdy ksiądz polał ją wodą :-) a inne zieci darły się strasznie :-)
 
reklama
Do góry