reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

ewula - być może za długo rano śpi, ale mnie samej nie chce się zwlekać wcześniej z łóżka, więc dzidzia tym bardziej:)
lazy - no właśnie u nas też tatuś kąpie, dlatego tak późno, ale od jutra będzie wracał wcześniej, więc może spróbujemy przystosować bąbla do chodzenia spać koło 21-22:tak:
A Julcia sobie właśnie ucina 1,5-godzinną drzemkę:eek:już jej się to baaardzo dawno nie zdarzyło...więc chyba dzisiaj nie będzie spania przed północą:rofl2:
 
reklama
adasza u nas podobnie ze schematem dnia. najgorzej robi sie miedzy 18 a 20.....gdy maks szykuje sie na nocne spanie.....
co do wielorazowek widzialam ze napisalas w dziale eko rodzina - wiec tam na pewno damy rade.
ja przechowuje zuzyte w zamykanym wiaderku - nic kompletnie nie czuc....szczerze zuzyte pampersy w zamykanym smietniku robily 10000razy wiecej "zapachow" i to takich mdlaco nieprzyjemnych.....
codziennie/ co drugi dzien maszeruje z wiadrem do pralki wlaczam pranie i z glowy.

lazy zwracam honor co do wirowania :-D:-D:-D:-D wczoraj zapoznalam sie z tekstem pod obrazkami dotyczacymi prania ...hahaha i pranie z delikatnym wirowaniem a ja myslalam, ze to znaczy ze mozna prac w pralce :D
teraz juz wiem ze moge delikatnie wirowac teoretycznie wszystko procz dwoch pieluch sio :-D
nawet nie wiesz jak mi lzej sie zrobilo :) z tej okazji postanowilam ponamaczac pieluchy w plyniedo mycia naczyn i wyprac porzadnie - dzisiaj jedna partia - jutro nastepna.
 
A ja niestety nie mam dobrych wieści...Mała ma ziarniniaka pępkowego i musimy mieć 2 razy w tygodniu lapisowanie, a więc wizyty na oddziale chirurgi dziecięcej. Do tego ma niewielką przepuklinę pępkową i najpóźniej do roku czasu będzie mieć operację. Jak ten ziarniniak się będzie paprał, to operacja natychmiast. Jestem załamana...:(

Do tego eMek mnie wkurzył, bo niby mu się słabo zrobiło w poczekalni i wybył na godzinę, a ja czekałam poda gabinetem na korytarzu godzinę z dzieckiem na ręku...:wściekła/y::wściekła/y:

Ogólna załamka...:(:(:(
 
kasiu wspolczuje zierniaka, ale szybka interwencja i zabiegi wylecza raz dwa - glowka do gory.. no smialo :)
co do przepukliny pepkowej - maksi tez ma, ale kaza czekac, bo w 80% samo sie niweluje :) wiec tez niech sie pysio usmiechnie - wszystko bedzie dobrze ;-)
na temat Twojego eMka sie nie wypowiem, bo nie wiem :) ale nic sie chyba nie stalo jak bylas sama z Zosia ?:)
dla mnie to taka norma moze gdyby ktos kolo mnie byl....

dzisiaj mielismy fajny dzien - rehabilitacja, shopping, spacer.... maksio wymiekl... moje plecy tez, bo co chwile pakowanie 7 kilowego maksa w foteliku do auta do tego stelaz wozka do bagaznika i tak w kolko, a zahaczylismy z 6 roznych miejsc :zawstydzona/y: oczywiscie sama .....ah boli to boli .... :(:(:(

dzisiaj tez odtluscilam czesc pieluch .. sprzatanie.... zajrzalam do pralki a tam tez .... sajgon .... bo wkrada sie grzyb ... jutro przydzie pan od pralek rozkreci mi ta pralke, bo nie wiem co sie tam w srodku dzieje...:( jestem zalamana ..... i tym samym musze wszystkie nasze pieluchy wrzucic na cala noc do proszku antybakteryjnego bo az mnie strach ogarnal.... :( a mam tego mase... wiec chyba pozycze wanienke od maksa ...

ahhh ....

co wy na to zeby powstal watek : poradnik domowy ?
 
Ostatnia edycja:
kasiagaw poki co jeszcze o nic sie nie staram, ale mimo ze mam skonczone prawo to wolalam sie dowiedziec od prawdziwego prawnika co moze mnie czekac, bo nie jest za rozowo czasami i nosze sie z roznymi zamiarami, moj emek to niestety klasyczny przypadek;/ ahh wspolczuje tego wstretnego ziarniaka:( na pewno wszystko bedzie dobrze, nie zamartwiaj sie, poczekalnie w przychodniach i szpitalach sa straszne, daj spokoj, 3 swiat;] powodzenia dla małego bobo, oby sie obylo bez operacji.

ja jutro pierwszy raz wyjezdzam bez malej, wracam w niedziele wieczorem i boje sie ze bedziemy strasznie tesknic;/ ale nie moge zabrac malej ze soba na wies, bo w razie czego pogotowie tak szybko nie dojedzie, a babcie pewnie bede widziala w zyciu ostatni raz zywą...
 
Ja i Haniulka tez trzymamy kciuczki za Zosienke:)

dziewczyny czy wszystkie Wasze maluchy podnoszą juz głowke? Hania przy trzymaniu na rekach bardzo silnie trzyma ale na brzuszku ledwo pare sekund do 45 stopni :(
 
Kliki u nas to samo. Na rekach trzyma prosto na brzuchu nie chce podnosic i placze. Lekarka powiedziala ze za pozno go zaczelismy klasc na brzuchu i nie przyzwyczail sie.
 
reklama
u mnie to samo ale ona po prostu tego nie cierpi. babka nam wmawia wzmozone napiecie miesniowe i rehabilitacje ale z tego co czytalam to jest to nie mozliwe skoro na rekach twardo trzyma glowke na kazdą strone..
 
Do góry