reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Czesc dziewczyny. Brakuje mi troche forum i z lekka zazdrosćia czytam Wasze posty zwłaszcza te dłuzsze:zawstydzona/y: Ja obecnie nie wyrabiam... Nie wiem jakim cudem ale maluch mi sie "popsuł". Myslałam ,ze to bedzie juz z górki ale coraz gorzej. odrzucił smoczka z dnia na dzien. Zasypia tylko przy piersi, nawet jesli jadł pół godz temu, potem płacz z przejedzenia i tak w kółko. Nigdy nie płakał tyle co teraz, nie potrafi sie kmpletnie wyciszyc a nigdy nie miał z tym problemów. W sobote mamy chrzest i juz sie boje mszy... Wiec do napisania kobietki w lepszych czasach :-D kiedy mama bedzie miała chwile na bb
 
reklama
Witajcie,
jutro Alutkowe pierwsze szczepienie. Ciekawe jak to z nią bedzie. Antek nie miał żadnych efektów poszczepiennych więc poszło nam gładko.

W zasadzie przy dzieciach staram się telewizji nie oglądać. Siłą rzeczy wzrok przykuwają kolory , głosy , zmieniające się obrazy itp. Antek zaczął bajki oglądać , gdy miał 2 lata . Zaczęliśmy od jednej a teraz maksymalnie godzina dziennie i koniec. Ala jest wymagająca jeżeli chodzi o spędzanie wolnego czasu , ale wystarczy chusta , wirujący bęben pralki , włączony robot kuchenny , czy nakręcana pozytywka i jakoś dajemy radę.

Mammma mia to może chwilowy kryzys? oby dzieciątko się naprawiło:tak:

ziewaczka , reniuszek- powodzenia w sądowych bataliach

Kasiagaw trzymam kciuki &&&

Adasza m.in. do Ciebie pisałam pw w sprawie spotkania mam z trójmiasta - zajrzyj na pocztę:tak:
 
Zapach pieluch Dada tak mnie przeraził... że w nocy spać nie mogłam. A Pampersy wcale nie są lepsze pod tym względem...
I podczas śniadania zaczęłam rozważać zakup wielorazówek :tak: ... jednak chyba mnie to przerasta :eek: jest tego tak dużo że nie wiadomo co wybrać... poza tym przeraża mnie pranie... i przechowywanie brudnych pieluch.. poza tym wydaje mi się, że w takiej pieluszce bodziaka będzie ciężko zapiąć, już nie wspomnę o spodenkach - pewnie trzeba mieć ubranka o rozmiar większe.. (?) ehhh sama nie wiem. Pomału się zniechęcam...
 
kasia - powodzenia u chirurga&&
reniuszek - powodzenia ze sprawą; myślę, że nie powinno być problemów z alimentami ani ograniczenie praw, skoro "tatuś" się nie poczuwa...

Jak Wy to dziewczyny robicie, że Wasze dzieciaczki chodzą spać o 19 albo 20. U nas nie ma szans żeby bąbel usnął przed 22:-(Na szczęście coraz dłużej śpi i dzisiaj się obudziła razem z budzikiem, a potem jeszcze pospałyśmy do 10.
U nas dzisiaj niby ładniejsza pogoda i cieplej, ale za to wiatr okropny pod blokami wieje...Mam nadzieję, że przejdzie żebyśmy mogły sobie na spacerek podreptać:)
 
karina ja po prostu tak Zośkę ustawiłam, że w dzień dostaje po 120 ml mleka plus jakieś herbatki, a na noc najpierw jest kąpiel, później duża porcja mleka czyli 150-180 ml i jest odkładana do łóżeczka, trochę jej opowiadam "bajki", całuje w czółko i z reguły po tym zasypia, max 30 minut to trwa...walczyłam z Nią przez prawie 2 tygodnie, żeby wypracować taki schemat, ale odpukać od 1,5 miesiąca sprawdza się codziennie:tak::tak: czyli to co można wyczytać w wielu poradnikach skutkuje - rytuały rytuały rytuały!!!
 
Karina, a o której córcia ucina sobie ostatnią drzemkę? Mój synek jak przyśnie po 18, to też nie chce zasnąć o 20 jak zwykle, tylko o godzinę mu się przedłuża. Dlatego staram się go zmotywować do drzemki około 17. I tak jak pisze Kasiagaw codziennie o tej samej godzinie kąpiel, kremowanie, piżamka, jedzonko i przed 20 maluch ląduje w łóżeczku.
 
Ewula, kasia - ostatnia drzemka tak koło 17-18; i staramy się ją zawsze kąpać o tej samej godzinie, ale i tak zasypianie trwa jakieś 2-3 godziny:no: zawsze po kąpieli sobie jeszcze jakąś półgodzinną drzemkę robi, jak się obudzi, to trochę pociamka i dopiero wtedy idzie spać... muszę ją jakoś poprzestawiać żeby wcześniej usypiała, bo jak wrócę do pracy, to nie dam rady... na razie to nie problem bo rano możemy odespać:)
 
emilia ja byłam dwa dni temu na szczepieniu i zapomniałam zaopatrzyć się w to cudo przeciwbólowe... ale Jaśko płakał tylko przy wkłuciach, a potem jak się ubieraliśmy to był spokojny :) a w domu od razu posmarowałam atlacetem miejsca po wkłuciach i dzięki temu nie mieliśmy powtórki z poprzedniego szczepienia - czyli 3h płacz i przeraźliwy ryk przy dotykaniu nóżek :)

kasiagaw puszczam Jaśkowi muzykę bardzo często. Swego czasu miał hopla na punkcie SDM - bieszczadzkie anioły, ale mu przeszło. Potem dostałam płytę "klasyka dla bobasa" i dwa tygodnie robiło to na nim nieziemskie wrażenie. Piszczał, nawoływał, śmiał się a my z eM nie mogliśmy wytrzymać ze śmiechu :) Zrobiłam mu przerwę ale i to nie pomogło... już ta płyta na niego tak nie działa, znudziło się i już ;-)



Jeśli chodzi o spanie nocne... to my cofneliśmy się o miesiąc :-( A ostatnia noc przypomniała mi okres noworodkowy :confused2:
Jaśko nie może wytrzymać do 20 spokojnie.. po karmieniu o 18 zaczyna marudzić i gdy go położymy spać, to śpi do 23-24. Zaczęliśmy go przetrzymywać do 19, do pory kąpieli.. i to go troszkę rozbudza, ale potem przy ubieraniu już jest płacz nie do opanowania ;/ Trochę mnie to denerwuje, bo jak go karmię o tej 23-24h.. to potem już ma pobudki jak za dnia, co 2-3h... i jestem niewyspana, bo lubię sobie wieczorami posiedzieć co najmniej do 22, przecież nie będę się z nim kładła spać o 19 :)

Poza tym za dnia strasznie dużo śpi... nie wiem co mu się porobiło :eek: Budzi się na karmienie, potem zdąrze go przewinąć, pobawić i już mi marudzi.. :sorry: także 2h spania, 15min na karmienie, 30 min aktywności..15min usypianie i tak w kółko. Wieczorem jest gorzej, bo drzemka po 15 jakoś mu nie wychodzi i pewnie dlatego już o 18 ma nas serdecznie dosyć i chce pogrążyć się w dłuższy sen..
Jest tak już od dobrego tygodnia i trudno to zmienić. Tak sobie Jaśko ustalił rytm dnia i nocy, i mamy się dostosować :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
adasza - ja też nie wiedziałam jak ogarnę te pieluchy, ale jak na razie jestem baardzo zadowolona. Teraz praktycznie tylko wielorazówki są w obrocie. I nawet spieranie kupska mniej mnie przeraża, niż te zalegające zużyte przy przewijaku. Fakt, problem jest z ciuszkami, niektórych bodziaków nie dopinam, ale te gatki i tak powodują, ze w pupsko jest ciepło. A większe ciuszki i tak kiedyś musiałabyś kupić ;-) A co do przechowywania - te zasikane to ja ich nie czuję, a te z kupką to od razu najlepiej spłukać i jest bezzapachowo. Faktem jest, że codziennie puszczam pranie, wiec więcej wody schodzi i nie zawsze zdążą wyschnąć - zwłaszcza wkłady, ale zazwyczaj wkłady (1 lub 2) kupisz razem z pieluchą, więc masz zapas.

karina26 - o tak, wiatr dzisiaj okropny, ja to mieszkam jeszcze na górce i obok pola, więc duje u nas dużo bardziej niż na nizinach :-D Mała chyba znowu załapała mały katar więc dzisiaj sobie odpuścimy spacerowanie. Chyba, ze wieczorkiem. No i u nas też Mała przed 22 zazwyczaj nie zasypia, ale taki mamy układ dnia, ze dopiero około 20 kąpiel (bo tatuśko ma wtedy czas, a to jego domena), więc zanim jedzonko to tak się zbiera.

Nie wiem co się dzisiaj stało, ze Mała mi się znowu dwa razy w nocy obudziła na jedzenie (mimo mm na kolację). Jeszcze rano przyszła koleżanka z 1,5 miesięcznym dzieciątkiem z wizytą, więc w ogóle się dzisiaj nie wyspałam. Ale zobaczyłam dzisiaj jak szybko dzieciaczki się rozwijają. Jej jest na etapie jeść, chwilę pomarudzić, spaaaaać, więc troszkę jej zazdroszczę :-D Za to ona zazdrości mi większej komunikacji :-D Więc coś za coś.
 
Do góry