dawno tu nie zagladalam jakos nie moglam was nadrobic po porodzie. U nas dobrze, ogolnie nie narzekam malutki jest bardzo dobrym, zdrowym dzieciatkiem, duzo je, duzo spi, rosnie wiec wszystko okay. Corcia troche gorzej bo jest nadmiernie aktywna i nie dociera do niej czasami ze trzeba byc cicho albo nie skakac i nie wymachiwac zabawkami przy wozeczku...no ale tlumaczymy jej i coraz lepiej rozumie juz.
Myself, Rekinasia, Kasiagaw-trzymam za was kciuki oby jak najszybciej sie zaczelo.
Kasia-3 cm rozwarcia to duzo! ja mialam podobnie (rozwarcie na 4 cm i zero skurczy) i poszlo szybko a mialam wywolywanie wiec jak u Ciebie sie samo zacznie to poleci migusiem
Poranna-kochana nie zalamuj sie, takie sa poczatki, jestes przemeczona stad te czarne mysli ale bedzie lepiej, jak tylko dzidzia bedzie miala 3-4 miesiace beziesz lepiej spala a jak sie wyspisz to sily wroca. Trzymam kciuki, buzka! nie podlamuj sie, dasz rade.
Mada-gdansk-ja to samo sobie powtarzam jak ja moglam narzekac z jednym dzieckiem...teraz nie tylko maly do ogarniecia ale Alusia ze swoimi fochami raz na jakis czas. A co dopiero trojka maluchow czy czworka, podziwiam was dziewczyny.
Sonisia-ja narazie wchodze w ubrania z poczatku ciazy, mam takie spodnie pol sportowe na gumce w pasie i sa idealne na teraz. Zostalo mi jeszcze 4 kg do wagi pierwotnej chociaz brzuch jeszcze wisi i pewnie szybko sie go nie pozbede, narazie przez te 6 tygodni pologu trzeba przetrwac jakos i tyle.
Emama-gratulacje!
Karina-to trzymam kciuki zeby sie w domciu wszystko unormowalo, ja tez z lakctacja mam problemy ale to jak widac bardzo powszechny problem.
Matolinka-to masz taka sama parke jak ja :-) Antek i Alusia :-)
Kivinko-biedna jestes z tymi kolkami, trzymaj sie kochana