reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

ilooonka moja łazienka i jedna i druga już tez na błysk...w ogóle w domu tak czysto to chyba w życiu nie miałam :-D:-D zaraz niestety dobiegnie to końca...

paulusia no to powodzenia:)

Pauletta jaka jesteś Kochana :*:*:* dziękuję!! Na szczęście nie są to aż tak silne bóle...oby kolejna nocka była już duuuuużo lepsza...buziaki:*

Emilia moje sny ostatnio też są nieziemskie...śniło mi się np. że rodziłam, a koło mnie było około 10 osób znajomych...i wszyscy razem przed tym jechaliśmy do szpitala, a po drodze oni pili wódkę na cześć tego, że w końcu rodzę:-D:-D:-D

lene czekamy z niecierpliwością na opis...no i czemu po tylu godzinach w końcu CC??

martolinka ja też się zaraz zabieram za moje gnocchi...

Dziewczyny zobaczcie co przeczytałam właśnie:
Łożysko - na zdrowie - Onet Zdrowie

Bleeee...jak można coś takiego w ogóle spożywać...
 
reklama
Lene- jaki Twój synek duży! Ma taką buźkę okrągłą- super! No i przede wszystkim super podejście i dzięki za to, daje nadzieję :-)

P.S. Listonosz jeszcze nie przylazł, drań! Gdzie jest mój prezent dla mężula??!!
 
Ostatnia edycja:
Wlasnie zasiadalam do napisania posta i poszly w domu korki, no to ja poszlam wlaczylam a tu napierdziala tak alarm przeciwpozarowy ze wlasnych mysli nie slysze. Naciskam przycisk zeby zdeaktywowac, ale bez zadnych rezultatow. MASAKRA jakas!! Po 10 minutach prob dzwonie do emka, a on ma zajete, dzwonie do firmy, a mi recepcjonistka mowi, ze jest zajety. Na co ja, ze tu jego ciezarna zona i ze ma mnie polaczyc!! W koncu odbiera i krzyczy: co zaczelo sie??? Rodzisz??? Na co ja, ze jeszcze nie ale ma wsiadac w auto i jechac do domu bo zaraz z tych nerwow urodze i tlumacze ze ten alarm nie chce sie wylaczyc:-D za 10 minut byl i okazalo sie, ze na pietrze jest drugi alarm i trzeba je dwa wylaczyc bo inaczej piszczy! Z tego wszystkiego brzuch mnie masakrycznie rozbolal i juz mi teraz kompletnie nic sie nie chce robic:-(

Kasiagaw jestem w szoku p przeczytaniu tego artykulu. Bleeeeeeeeee. A co do snow to najgorsze jest to, ze sa takie realistyczne;-)

Lene
jak tylko znajdziesz chwile to pisz koniecznie jak to bylo! Mikolaj jest przesliczny!!

Ide lezakowac moze brzuszek sie troche uspokoi!

Buziaki
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane,
Wyszliśmy do domku wczoraj i jest póki co super :-) mała jak aniołek, je, śpi, chwilkę popatrzy na otaczający ją świat, znów zje i idzie ponownie spać ;-) Ninka świetnie zareagowała na siostrę i (odpukać) nie jest w ogóle zazdrosna (na razie pewnie ;-)) ani o karmienie ani o to, że Tosia ma łóżeczko u nas w sypialni. Sporo czasu spędza, albo stojąc przy łóżeczku i obserwując malutką, albo głaszcze ją po główce, przynosi pieluszki i generalnie jest przesłodka :-) ja czuje się też bardzo dobrze, choć wiadomo, że o wyspaniu i wypoczęciu nie ma mowy ;-)
postaram się do Was jak najcześciej zaglądać, ale pewnie będziemy potrzebowali nieco czasu by się jakoś w miarę zorganizować i mieć jeszcze nieco czasu wolnego na bb :tak:
W każdym razie trzymam kciuki za wszystkie kwietnióweczki przed którymi jeszcze poród i oczywiście zdrówka dla tych które już tulą maluszki :-)
 
agata - super, że już jesteście w domku i oby Nince już tak zostało:tak:
Emilia - hehe tak straszyć biednego męża, niedobra;-) ale faktycznie taki alarm przeciwpożarowy to może dać popalić:no:
 
Emilia chciałabym zobaczyć minę Męża jak usłyszał, że ciężarna żona dzwoni...:-D:-D

_agata super, że już w domku jesteście i że Ninka tak świetnie Ci pomaga...zaglądaj w wolnej chwili...nas tu jeszcze trochę do rozpakowania zostało...

martolinka masz rację absolutnie...jeszcze dziś sprawdzałam listę i myślę sobie....oooo edytka ma termin...to może jednak nie zostanę sama na koniec..a tu proszę...teraz już naprawdę tracę nadzieję...chyba na serio zostanę tu jako jedyna na koniec...kto się chce założyć?:-):-)
 
kasiagaw ja się mogę z Tobą założyć, że to ja będę ostatnią rodzącą z kwietniówek. Byłam wczoraj na ktg. Nie zapisano żadnych skurczów macicy. Ginekolog powiedział,że jeśli nie będę się więcej ruszać, pić liści z malin, to nic się nie wydarzy. Załamałam się, bo odebrałam to tak jakbym to ja coś źle robiła. Kazał wykorzystywać eMka.
Dziś po pracy eMek ma kupić mi te liście, bo w żadnej aptece nie ma, więc pojedzie do zielarskiego. Jakoś nie chce mi się wierzyć w te liście, no ale cóż.
Recepta - wykorzystywać eMka - bardzo się eMkowi spodobała i po wieczornej akcji miałam w nocy aż dwa skurcze w dole brzucha. No ale też już nie wierzę,że ma to coś wspólnego z porodem. Od wczoraj czuję się jakbym miała być w tej ciąży jeszcze z miesiąc. :szok:

A tu presja, bo eMka chcą wysłać za granicę na szkolenie (pisałam kilka dni temu o tej akcji), rodzinka się niecierpliwi. A co ja mogę? Także będę sprzątać domek jeszcze raz, prać i prasować, myć podłogi na kolanach i na porodówkę może trafię, ale tak wycieńczona, że nie wiem.

Położna powiedziała mi,że nie można ciężarnym myć okien ani wieszać firan, bo grozi to odklejeniem się łożyska. W ogóle zbadała mnie i powiedziała,że szyjka to jeszcze daleko, daleko.
To kiedy ja urodzę?!

Emilia S chciałabym zobaczyć minę Twojego emka, gdy powiedzieli mu,że dzwonisz. Ja też boję się takich rzeczy jak alarmy, wszelkie prądowe sprawy. ;) i zawsze też dzwonię do eMka.
A strachu się pewnie najadłaś.:szok:

agata dobrze Ci,że jesteś już z Maleńką w domu. Super,że masz taką małą, słodką pomocnicę. Może dzięki temu,że Ninkę wprowadzasz do świata maleńkiej Tosi unikniecie tematu zazdrości. Gdybyś ją od tego odsunęła, to może byłby problem. A tak to nie masz się pewnie czego obawiać. :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kochane przyszłe mamy!!

Poszukuję chętnych ciężarnych kobiet najlepiej w okolicy 3 trymestru do krótkiego, anonimowego, mailowego wywiadu na temat tego jak znoszą ciążę!! Chętne proszę o emaile! Badania UW

dorota.rauk@wp.pl
 
Do góry