reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

ilooonka moja łazienka i jedna i druga już tez na błysk...w ogóle w domu tak czysto to chyba w życiu nie miałam :-D:-D zaraz niestety dobiegnie to końca...

paulusia no to powodzenia:)

Pauletta jaka jesteś Kochana :*:*:* dziękuję!! Na szczęście nie są to aż tak silne bóle...oby kolejna nocka była już duuuuużo lepsza...buziaki:*

Emilia moje sny ostatnio też są nieziemskie...śniło mi się np. że rodziłam, a koło mnie było około 10 osób znajomych...i wszyscy razem przed tym jechaliśmy do szpitala, a po drodze oni pili wódkę na cześć tego, że w końcu rodzę:-D:-D:-D

lene czekamy z niecierpliwością na opis...no i czemu po tylu godzinach w końcu CC??

martolinka ja też się zaraz zabieram za moje gnocchi...

Dziewczyny zobaczcie co przeczytałam właśnie:
Łożysko - na zdrowie - Onet Zdrowie

Bleeee...jak można coś takiego w ogóle spożywać...
 
reklama
Lene- jaki Twój synek duży! Ma taką buźkę okrągłą- super! No i przede wszystkim super podejście i dzięki za to, daje nadzieję :-)

P.S. Listonosz jeszcze nie przylazł, drań! Gdzie jest mój prezent dla mężula??!!
 
Ostatnia edycja:
Wlasnie zasiadalam do napisania posta i poszly w domu korki, no to ja poszlam wlaczylam a tu napierdziala tak alarm przeciwpozarowy ze wlasnych mysli nie slysze. Naciskam przycisk zeby zdeaktywowac, ale bez zadnych rezultatow. MASAKRA jakas!! Po 10 minutach prob dzwonie do emka, a on ma zajete, dzwonie do firmy, a mi recepcjonistka mowi, ze jest zajety. Na co ja, ze tu jego ciezarna zona i ze ma mnie polaczyc!! W koncu odbiera i krzyczy: co zaczelo sie??? Rodzisz??? Na co ja, ze jeszcze nie ale ma wsiadac w auto i jechac do domu bo zaraz z tych nerwow urodze i tlumacze ze ten alarm nie chce sie wylaczyc:-D za 10 minut byl i okazalo sie, ze na pietrze jest drugi alarm i trzeba je dwa wylaczyc bo inaczej piszczy! Z tego wszystkiego brzuch mnie masakrycznie rozbolal i juz mi teraz kompletnie nic sie nie chce robic:-(

Kasiagaw jestem w szoku p przeczytaniu tego artykulu. Bleeeeeeeeee. A co do snow to najgorsze jest to, ze sa takie realistyczne;-)

Lene
jak tylko znajdziesz chwile to pisz koniecznie jak to bylo! Mikolaj jest przesliczny!!

Ide lezakowac moze brzuszek sie troche uspokoi!

Buziaki
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane,
Wyszliśmy do domku wczoraj i jest póki co super :-) mała jak aniołek, je, śpi, chwilkę popatrzy na otaczający ją świat, znów zje i idzie ponownie spać ;-) Ninka świetnie zareagowała na siostrę i (odpukać) nie jest w ogóle zazdrosna (na razie pewnie ;-)) ani o karmienie ani o to, że Tosia ma łóżeczko u nas w sypialni. Sporo czasu spędza, albo stojąc przy łóżeczku i obserwując malutką, albo głaszcze ją po główce, przynosi pieluszki i generalnie jest przesłodka :-) ja czuje się też bardzo dobrze, choć wiadomo, że o wyspaniu i wypoczęciu nie ma mowy ;-)
postaram się do Was jak najcześciej zaglądać, ale pewnie będziemy potrzebowali nieco czasu by się jakoś w miarę zorganizować i mieć jeszcze nieco czasu wolnego na bb :tak:
W każdym razie trzymam kciuki za wszystkie kwietnióweczki przed którymi jeszcze poród i oczywiście zdrówka dla tych które już tulą maluszki :-)
 
agata - super, że już jesteście w domku i oby Nince już tak zostało:tak:
Emilia - hehe tak straszyć biednego męża, niedobra;-) ale faktycznie taki alarm przeciwpożarowy to może dać popalić:no:
 
Emilia chciałabym zobaczyć minę Męża jak usłyszał, że ciężarna żona dzwoni...:-D:-D

_agata super, że już w domku jesteście i że Ninka tak świetnie Ci pomaga...zaglądaj w wolnej chwili...nas tu jeszcze trochę do rozpakowania zostało...

martolinka masz rację absolutnie...jeszcze dziś sprawdzałam listę i myślę sobie....oooo edytka ma termin...to może jednak nie zostanę sama na koniec..a tu proszę...teraz już naprawdę tracę nadzieję...chyba na serio zostanę tu jako jedyna na koniec...kto się chce założyć?:-):-)
 
kasiagaw ja się mogę z Tobą założyć, że to ja będę ostatnią rodzącą z kwietniówek. Byłam wczoraj na ktg. Nie zapisano żadnych skurczów macicy. Ginekolog powiedział,że jeśli nie będę się więcej ruszać, pić liści z malin, to nic się nie wydarzy. Załamałam się, bo odebrałam to tak jakbym to ja coś źle robiła. Kazał wykorzystywać eMka.
Dziś po pracy eMek ma kupić mi te liście, bo w żadnej aptece nie ma, więc pojedzie do zielarskiego. Jakoś nie chce mi się wierzyć w te liście, no ale cóż.
Recepta - wykorzystywać eMka - bardzo się eMkowi spodobała i po wieczornej akcji miałam w nocy aż dwa skurcze w dole brzucha. No ale też już nie wierzę,że ma to coś wspólnego z porodem. Od wczoraj czuję się jakbym miała być w tej ciąży jeszcze z miesiąc. :szok:

A tu presja, bo eMka chcą wysłać za granicę na szkolenie (pisałam kilka dni temu o tej akcji), rodzinka się niecierpliwi. A co ja mogę? Także będę sprzątać domek jeszcze raz, prać i prasować, myć podłogi na kolanach i na porodówkę może trafię, ale tak wycieńczona, że nie wiem.

Położna powiedziała mi,że nie można ciężarnym myć okien ani wieszać firan, bo grozi to odklejeniem się łożyska. W ogóle zbadała mnie i powiedziała,że szyjka to jeszcze daleko, daleko.
To kiedy ja urodzę?!

Emilia S chciałabym zobaczyć minę Twojego emka, gdy powiedzieli mu,że dzwonisz. Ja też boję się takich rzeczy jak alarmy, wszelkie prądowe sprawy. ;) i zawsze też dzwonię do eMka.
A strachu się pewnie najadłaś.:szok:

agata dobrze Ci,że jesteś już z Maleńką w domu. Super,że masz taką małą, słodką pomocnicę. Może dzięki temu,że Ninkę wprowadzasz do świata maleńkiej Tosi unikniecie tematu zazdrości. Gdybyś ją od tego odsunęła, to może byłby problem. A tak to nie masz się pewnie czego obawiać. :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kochane przyszłe mamy!!

Poszukuję chętnych ciężarnych kobiet najlepiej w okolicy 3 trymestru do krótkiego, anonimowego, mailowego wywiadu na temat tego jak znoszą ciążę!! Chętne proszę o emaile! Badania UW

dorota.rauk@wp.pl
 
Do góry