reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

aina dałam znać znajomym, także jak sie czegos dowiem to dam namiar na lekarza.

Doris witaj ponownie.:-) Dziewczyny teraz okupuja fb, ja niestety nie znam szczegółów bo nie jestem fb-kowa.
Jak piszesz o tym katarze to może woda lecąca z nosa mojej córeczki to tez ząbki:confused:. Oj chciałabym bo serio z katarem mamy dramat juz od ponad tygodnia.
Kurcze fajnie, że Wasze maluchy tak dobrze znosza rozszerzanie diety. u mnie niestety schody :no:, ale mam nadzieję, że Nati w końcu da radę. Teraz po jednym dniu tylko na mm jest znaczna poprawa z brzuszkiem. Także chyba niestety coś jej nie pasuje. Wiem, że po jabłkach jest kiepsko, kupa dramat. To samo banan. Jajka to mam dopiero za dwa miesiące gdzieś spróbować. Mam nadzieje, że nie wyrośnie na alergika jak jej babcia bo ta to ma na wszystko uczulenie. :no:
 
Ostatnia edycja:
reklama
ahoj Kobitki,
Doris teraz prawie wszystkie rozmowy stąd przeniosły się na fb, tylko najwierniejsze fanki forum tutaj piszą:) bardzo dużo zębów ma już Twój Oskar!niedługo już będzie gryzł jak szalony!:D Ja też chcę wspomagać moje piersi mm, ale póki co jeszcze nie miałam odwagi Mani podać mm, ze względu na jej rzekomą alergię na mleko, ale muszę spróbować:) Zdrówka życzę niuniowi!

Kasiulka a kupiłas kaszki w proszku czy takie w sloikach? Ja Mani podaję przez ostatnie 2 dni hippa kaszkę na noc ze słoiczka, bo chcę spróbować czy będzie jakaś reakcja na mleko, ale tfu tfu póki co nic się nie dzieje, też ładnie wcina te kaszki, ale wolałabym jej dawać jakieś bardziej naturalne jak do tej pory, a nie te słoikowe.

Nefi a od kiedy takie sensacje kupkowe się zaczęły u małej?

ewstra a czemu chcesz dawać małej jogurciki?miała jakieś uczulenie na mleko?

aina gratuluję zęba!

helena
u mnie proteścik z ubieraniem od poczatku był, ale histerii na szczęście nie ma, nawet sama ladnie ręce w rękawy pcha:)

nefi uszy do góry, szczęśliwie większość dzieci wyrasta z alergii do 2 roku życia, a lepiej teraz odstawić alergeny, niż później z nimi wojować, najważniejsze, żeby dziecko było happy, a wiadomo, że m byśmy chciały by wszystko szło tak jak powinno, ale cierpliwości, po prostu później jej wprowadzisz pewne produkty:)

ja wczoraj ugotowałam Mani zupę z dyni, ziemniaka, natki pietruszki, dodałam troszkę tymianku, marchewki, i całe żółtko ugotowane dodałam , jak się kobita zajadała!!!!:D aż jej się uszy trzęsły:)
Dzisiaj mi przyszła książka kucharska z BLW, ale jakoś nie widzę tam przepisów dla 7 mies dziecka, raczej dla starszych maluchów, no ale pokombinujemy może coś z jedzeniem do łapki.
 
Ostatnia edycja:
Amandla z brzuszkiem u NAti to już dłuższy czas trwa. raz jest lepiej , raz gorzej. Przy zmianach mleka dramat. Do tego ona miała próby prowokacyjne. Tzn do m dla alergików miała dodawane HA. Od razu kupa ze sluzem i pupa odparzona strasznie, broda cala w krostkach no i kupa za kupą. Po tych wszystkich eksperymentach zaleconych przez lekarzy zaczęło się robic co raz gorzej. Po jabłku i bananie to od razu była kiepska reakcja. Mam nadzieje, że może ma brzusia po prostu podrażnionego i w końcu się wyrówna. Dostałam tez probiotyk. Myslałam, że te ostatnie sensacje to może ząbki, ale jest wyraźna reakcja na jedzenie. :-(
 
No i mamy wieczór...
Dzień gdzieś uciekł...
Trochę się powietrzyliśmy...
Było dużo śmiechu i pisków chyba na pół wsi :-)


Amandla
ja też zawrotne ilości laktatorem ściągam (do kaszki na kolację); jak do 50 ml dobijam, to jest wow! Ale mały się najada w zupełności; myślę, że nasze piersi przyzwyczaiły się do sposobu ssania naszych małych ssaczków i stąd tak ciężko się nam ściąga; szczerze to ja ręcznie czasem więcej ściągnę niż maszynką ;-) więc myślę, ż eproblemem nie jest ilość mleka, ale technika ściągania

Kasiulka i jak smakowało żółtko -mój skubaniec jak tylko wyczuje żółtko, to cały apetyt mu mija
dry.gif

Za to kolację dziś wcinał, że aż mu się uszy trzęsły - zrobiłam kleik ryżowy na swoim mleczku + trochę wody (żeby więcej było) i wymieszałam z domowym jabłuszkiem ;-)
Widzę, że Grzesiu to już prawdziwy eksplorator :-)

Mini tylko jak to zrobić, żeby filmik wgrać tutaj :dry: Bo jak mam znowu jakieś konto na you tubie czy gdzieś zakładać, to nie da rady :no:
No i czekać tylko jak Dusia pójdzie w ślady Grzesia....

aina nasz budzik wewnętrzny od jakiegoś czasu na 7:00 nastawiony i tylko czasem zdarzają się drobne odstępstwa ;-)
Jak po szczepieniu? Jej - ja tez się muszę na ten miesiąc umówić, ale myślę, że dopiero po 15-tym...
I gratuluję zębolka. My nadal czekamy i nic. No, może tylko to co zwykle - marudzenie, ślinieni, wszystko w buzi...

helena mój jakoś specjalnie nie protestuje przy ubieraniu (chyba że w grę wchodzi czapka ;-)), ale zdecydowanie bardziej woli rozbieranie - wtedy jest taaaaaaki banan na buzi :-D

Ewstra no to masz pełne ręce roboty - ach te remonty :rolleyes2: A Tosia zrobi wszystko w swoim czasie - mój panicz też się nie kwapi do "książkowych" wytycznych :-p

nefi ojoj! No to duuuuuuzio zdrówka - oby katarek szybko się skończył i na tym koniec tematu. No i mam nadzieję, że brzuszek Natalki też wróci do zdrówka - biedna malusia :-(

Doris fajnie, że jesteś :-) Oczywiście Twoja nieobecność zostaje usprawiedliwiona ;-) Uuuuu! Zazdroszczę urządzania - uwielbiam coś ustawiać, organizować, układać - tylko u siebie coś się ostatnio zebrać nie mogę i za zwykłym porządkiem nadążyć :dry:; mam nadzieję, że u Was wszystko przebiega sprawnie w tej kwestii i dostarcza dużo radości ;-)
Widzę, że zostałaś już poinformowana, że tutaj nastąpiła masowa dezercja na fb :baffled:



No to po małej przerwie na filmik z emkiem (zasnął jeszcze przed połową, a ja po połowie straciłam ochotę na dalsze oglądanie), dokończyłam pisanie posta....
Więc życzę jeszcze wszystkim dobrej i spokojnej nocki i do zobaczenia jutro :-)
 
Witam sie z rana:-)

Ja z kawka a maly odsypia bo burza obudzila nas o 5 rano:eek:

U nas z ubieraniem to tak jak u Kasiulki przez glowe jeszcze da przelozyc body a rekawy wscieka sie okropnie:-)

Z obiadkow ostatnio probowalismy rybki z gerbera oczywiscie zjadl caly sloik i chcial jeszcze a myslalam ze nie bedzie jadl:-)
Te kaszki hipp na dobranoc uwielbia poprostu a najbardziej ta z biszkoptami.

Przymierzam sie do tego sloiczka jogurt z owocem hippa ciekawa jestem jak mu posmakuje:-)

aina gratuluje zebola:-)
 
Dobry :-)
Mały robi zadymę na kocykach, a ja wciągam śniadanie.

tunia, Kasiulka u nas żadne rękawy - u nas jedzie ręka przez tunel ;-) i się chichramy :-D

tunia aleś mi właśnie oświecenie zaserwowała - dzięki wielkie - bo piszesz o tym jogurcie i tak chciałam sprawdzić od kiedy to zalecają, sięgnęłam po mini książeczkę z hippa i tak przez przypadek trafiłam na warzywka. I co? I ślepol widzę, że na glutenie to się skupiłam, owszem (bo my jeszcze nie wprowadzamy), ale już inne rzeczy mi umknęły. Taka zawartość mleka np. - przeoczyłam gdzieś tę śmietanę w składzie :no:; no i mam odpowiedź - jak raz spróbowaliśmy szpinaku, to wydawało mi się że właśnie po nim Rafała wysypało (nie ekstremalnie, ale jednak) i przedwczoraj znowu zaserwowałam szpinak i znowu jakby policzek bardziej glazurowy, ale teraz już nie mam wątpliwości.
Człowiek non stop uczy się czegoś nowego...

Muszę spieszyć na ratunek ;-)
 
dzień dobry, choć szary i ponury

Dzień rozpoczęliśmy wcześnie o 5 :baffled:, nad nami zamieszkali studenci i strasznie się tłuką. Chyba mają tam na górze panele i któryś sobie położył telefon na podłodze i jak mu dzwonił budzik i wibrował to było głośniej niż jak telefon leży obok :wściekła/y::wściekła/y:. Od wczoraj niewiele się zmieniło.
na fb dawałam filmiki, więc dam i tu
Ruszylem - YouTube
Siadanie to tez pikus - YouTube
Wsinam sie coraz wyzej - YouTube
ewstra ładnie podrosła Twoja Tosia, z tego co pamiętam długo była drobinką. Wózek parasolka też by mi ktoś mógł sprezencić
doris jak miło, że wpadłaś! jak już poogarniasz sprawy mieszkaniowe to wpadaj jak najczęściej tu albo na fb
amandla daje te w proszku na dzień dobry i na dobranoc. W słoiczku raz miałam i bardzo mu smakowała, dlatego postanowiłam kupić hippa. Co do blw, widzę że Grzesiowi ta metoda będzie odpowiadać, wszystko co do łapki je chętniej niż jak go karmimy. Pewnie będziemy trochę się tak bawić
vill a smakowało, smakowało. razem z buraczkiem :). Szkoda tylko, że nie mam dostępu do dobrych jaj. Kupuję supermarketowe "1"
co do glutenu, nie wiem czy pamiętacie naszą akcję z okropną kupą i być może ulewaniem z krwią (choć jednak chyba był wtedy pęknięty sutek) to jemy i jest jak najbardziej ok
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry.
To moje dziecko mialo poranna drzemke, zsneło mi na rekach , odłozylam do łóżeczka, zdazylam zrobić kanapki i juz było : "Mamo już nie spie" a myslalam ze bede miala spokojny ranek. Dobrze ze teraz lezy na macie i póki co się zabawia.

JA jetem wykonczona. Jednak ciezko mi polaczyc prace z macierzynstwem. Wczoraj skonczylam o 24, 1 pobudka w nocy i nad ranem marudzenie. Zoabczymy jak długo tak pociagne. Bo jutro tez koncze o 24 a w czwartek na 7 rano:-/

My uwielbimay sloiczki, mamusine jedzonko to nie za bardzo. Ale jak tylko bede miala wolne ponownie bedziemy gotowac i probowac.
Poki co na obiad jedlismy mały sloiczek i po chwili dawalismy cycka, a wczoraj młody zjadl duzy słoik:szok::szok:

Doris- witaj, Super urzadzac swoje 4 katy.

helena- moj jakos nie marudzi przy ubieraniu, moze jak kurteczke mu zakladam, a no i butow za bardzo nie lubi

Kasiulka- zachecilas mnie tymi kaszkami hippa, Mam chyba 2-3 w sloiczkach a w proszkach mam tylko bobovite. A w irlandii w polskich sklepach nie spotklaam sie z kaszkami hippa, Musze gdzies dalej poszukac. a jakos w grudniu paczke bedziemy robic z polski to poprosze rodziwo zeby mi kupili z kilka.A co jajek. W polsce mam sprawdzone wiejskie:-) bardzo pyszne, a tutaj bedizmey jechac na sklepowych:/

musze koncyzc , bo moj maly opuszcza juz swoja fortece- jak najszybciej treba kupic kojec. KAsiulka doszlo wkoncu do ciebie ?
 
aina gratuluję kasownika :-D

helena u nas też nie bardzo z ubieraniem ale to od urodzenia tak jest . NIe lubi zwłaszcza rękawków nawet jak próbuję zrobić z tego zabawę ( jak villandra ) ;-) Ale ja nie przebieram jej co chwilę - szkoda mi jej męczyć skoro nie lubi . Zakładam body ,na to koszulkę i nie przemoknie aż do skóry a jak bardzo mokra bluzeczka to zmieniam samą :tak: W razie czego można śliniaka założyć

Ewstra
Tosieńka pięknie już waży !!! Duszka jednak pozostaje w tyle :sorry: Jakie jogurciki będziesz dawać ??

nefi współczuje przeżyć brzuszkowo-alergicznych . No i zdrówka dla Was !!!

Doris wklej jakieś zdjęcia . Dawno Was nie widziałam ... Gratuluję ząbków !!!

Vill a nie da się wkleić bezpośrednio z komputera ?? jak klikniesz tą klatkę filmową u góry to pisze że obsługują facebooka .

Tunia ja też kupiłam rybkę z Gerbera i zastanawiam się czy będzie chciała jeść ... :-)

kASIULKA
zaraz będę oglądać !!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
nusia doszedł, ale powiem Ci że jednak bez szału.. myślałam że fajnie będzie. A teraz i tak siedzimy razem w dużym pokoju na podłodze (kojec w jego) bo już nie leci mi tak głową bezwiednie tylko pomału. A sam w kojcu dłużej niż 5 min nie chce.
Grzes o porankuZobacz załącznik 504334
 
Ostatnia edycja:
Do góry