reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
Kasiulka jak wrzucasz te filmiki na you tuba - trzeba założyć jakieś konto? Jest jakiś "niekontowy" sposób na zamieszczenie filmiku? Bo prze photobucket też nie bardzo chyba chce to funkcjonować (kiedyś na galerii próbowałam i nie wiem w sumie co z tego wyszło)

nusia my już też po drzemce - mamcia zdążyła pranie wstawić i blat w kuchni trochę odkopać...
Ja przekupiłam Rafała do swoich obiadków serwując mu zmieszane na łyżeczce domowe ze słoiczkowym jedzonkiem ;-) U nas okazał się sposób mega skuteczny - do dziś tak przemycamy nowe owoce (jak który nie pasuje, wystarczy "zachęcić" gruszką i po kilku łyżeczkach nawet chyba nie wie, że je już coś innego)

Mini no każdy egzemplarz inny ;-) Ale ja też najczęściej od rana do wieczora w tym samym, chyba że się bardzo zabrudzi albo przemoczy body, to tylko wtedy zmiana. Ale jak poplami rękawek o 17, a dwie godziny później kąpiel, to olewam.

Dobra - małego na taras, a sama do garów; dynia z cukinią, oczywiście z marchewką i pietruszką (?) i... buraczek? :dry:
 
KAsiulka no my cos musimy kupic, bo w salonie kominek i przed nim taki blatjest i zaraz w niego uderzy, pod teleowrem szklane polki. A z mojej fortecy co mu ukladam to juz potrafi wyjsc. JAk cche cos zrobic to albo do wozka, krzesleka lub hustawki, Ale tam nie za bardzo cche długo siedziec

vill- chyba tak zorbie pomieszam mu i wtedy moze zalapie

mini- my zazwyczaj w tym samym caly dzien jak jestesmy w domku,- tak po domowemu, zeby było wygodnie bo jak mamy wyjscie na spacerek po tate to się ubieramy tak ładniej:-)
 
Wow, takiej produkcji to ja chyba od miesiąca tutaj nie widziałam :)

Ewstra
to Ci Tosieńka piknie rośnie :) ach, remontowanie się... my też zbieramy się do zakładania paneli... najpierw miało być cyklinowanie parkietu, ale jak powstał pomysł by za jakieś 4 lata zakupić większe mieszkanie to stanęło na panelach, tylko jakoś zebrać się nie da rady... :/
Kochana Nefi straszno Ci dziękuję za zarzucanie wici wśród znajomych! Kurka, mam nadzieję że szybko zdrówko Natusi się poprawi!!
Doris dzień dobry! zaglądaj częściej!! No i gratuluję tak zacnego uzębienia :)
Amandla hmmm... tak kusisz tym BLW że zaczynamy coraz bardziej pozwalać na zabawę jedzeniem, a dzięki temu więcej trafia do Antkowej japy niż jest nerwów i zaciśniętych ust :)
Vill ależ z Rafałka śpiewak, normalnie cudo :) a to ci szpinak winowajca kropek... ;/
Tunia a i u nas rybka z gerbera robi furorę :) i jeszcze królik , a potrafi na raz zjeść 1,5 słoika :)
Kasiulka u nas też niestety słychać aż nad to studentów ;/ a Grześ, miód malina! No i chyba jest pierwszym raczkującym marcowiątkiem :)
Niusia współczuję szczerze pracy na zmianę i to jeszcze takie feralne połączenie (jednego dnia do 24, a następnego na 7) i do tego jeszcze kiepska nocka...

Wczoraj moi panowie zaszczepili się. Antek waży 9,5 kg i mierzy 72 cm, a więc pora pomału prać ciuchy na 80, co by w pogotowiu czekały :) Jak małżon był z młodym w przychodni to patrzono na niego jak na ufaka, kto to widział z dzieckiem na szczepienie i to BEZ mamy!! I tłumaczono mu jak upośledzonemu co należy zrobić z ranką po wkuciu :D Miał ubaw po pachy! a mi ortopeda przepisał zabiegi (znowu!) ale tym razem coś nowego TENS na ból kręgosłupa ... a ja myślałam że to tylko do porodu ... Niby mam w skierowaniu napisane że pilne, ale ciekawe czy uda mi się załatwić tak na szybko tzn. na ten msc.
Tyle to u nas...
Pora na jakiś spacerek się wybrać :)
Tymczasem...
 
Kasiulka ja miałam podobny kojec dla Borysa - cztery elementy ale przykręcone do ściany więc wyszedł duży prostokąt .. Ale u nas kojec się nie sprawdził , Borys nie chciał w nim siedzieć beze mnie :sorry:
Potem nam się jeden element przydał do zrobienia bramki do kuchni :-D .

Nusia
mi się wydaje że kojec teraz może i Ci posłuży ale potem i tak będzie istniało ryzyko że rozbije szklane półki albo uderzy się w blat . Przecież roczniaka czy półtoraroczniaka w kojcu nie będziesz non stop trzymać ... Ja bym pomyślała nie jak odseparować dziecko od "niebezpiecznych" rzeczy ale jak te rzeczy odseparować od dziecka :tak: U nas długo odkręcone były uchwyty do szuflad ( bo małe i wystające) i zabandażowane rogi mebli :-D:-D:-D Nie mówiąc już o kontaktach i kablach :confused2: A do dzisiaj okno w kuchni ma zdjętą klamkę a okna w sypialni i w pokoju Borysa zablokowane że tylko M potrafi otworzyć :-D:-D:-D

aina mój M miał te zabiegi i jeszcze szereg innych prądowych ... A Co Ci jest że tak Cię boli kręgosłup ??
 
vill ja ma konto, nie wiem czy inaczej na yt da się zamieścić. Ja kręce mnóstwo filmików i wysyłam dziadkom, zwłaszcza tym sanockim co to widzą wnuka raz na miesiąc
mini no dokładnie, Grześ beze mnie w kojcu marudzi. Muszę być z nim przynajmniej w pokoju, więc to słabe jest. My mamy 8 elementowy, ale tylko 6 zamontowanych bo inaczej się nie mieści. Ale dobrze mi podpowiedziałaś z tych dwóch zrobię u moich rodziców bramkę na schody :-)
aina ooo kurcze to ładnie waży, a mi się wydawało że z Grzesia kolos (3 dni temu 8680), a u nas w przychodni wręcz przeciwnie, więcej tatusiów niż mam. Mam nadzieję, że zabiegi przynisą rezultat
 
Nefi - katar przy zębach niczym nie rożni się od zwykłego - ja przez tydzień myślałam, że Oskar jest przeziębiony, dopóki nie dojrzałam zęba - był już całkiem spory, bo dotychczas wypatrywałam jedynek, a nie dwójek. Kiepsko z wprowadzaniem pokarmów - u nas były krostki po marchewce, ale odstawiłam na tydzień i po powrocie nie było już problemu.
Amandla - Oskar ugryzł mnie już nie raz. Jeszcze na moje "Auuu" się uśmiechał. Nieciekawe uczucie, a potem zostaje psychiczny uraz przy każdym karmieniu.
Villandra - urządzanie mieszkania bardzo cieszy, ale każdy wybór stwarza problemy - znaleźć coś w rozsądnej cenie i porządnego to czasem nie lada wyzwanie.
Kasiulka - strasznie akustyczne macie mieszkanie. Ciekawe jak będzie w naszym nowym.
Mini - zdjęcia postaram się jakieś wrzucić, ale jak będę miała chwilę je przegrać.
Aina - trzymam kciuki za szybki termin zabiegów!.

Niby większość dyskusji przeniosła się na FB, a tu całkiem sporo piszecie :) Oskar się już napełzał i marudzi. Może uda mi się go uśpić przed pojechaniem po Emilkę. Zauważyłam dziś, że druga dwójka zaczęła się przebijać przez dziąsełko - nareszcie.
 
reklama
Witam
Doris milo ze zawitalas,faktycznie masz sporo zamieszania z tym mieszkaniem
amandla miala uczulenie na cos i nie wiadomo do dzis na co, jogurcik tak by posmakowal cos nowego-w uk maja chyba inne podejscie i wedle nich od 6 miesiaca dziecko moze jesc wszystko(bez soli i cukru)
Co to za kniga ?Wydaje mi sie ze metoda fajna tylko czasem sporo sprzatania
villandra zazdroszcze filmu z mkiem:)
nusia oj dziene masz zmiany ale dasz rade
mini kupilam jej cos w rodzaju danonko i zjadla caly taki,dzis za to dalam jej naturalny i tez zjadla ze smakiem
aina to tez chlopak swoja wage juz ma,swoja droga to tens jest na rozne rodzaje terapii ciekawe jak po tym zabiegu

Dziewczyny jak robicie te kaszki bobovita czy nestle?geste czy takie pllyne bo jak zrobisz tak jak na opakowaniu to ona plynna.Co do brzuszka to my ciagle mamy problem z brzuszkiem tzn z kupami plastycznymi ciagle piejmy syrop nie jemy bannanow bo zatwardzenie robia i czasem czopkiem sie wspomagamy,pijemy sporo bo 150 wody wypije a czasem i drugie tyle surowe jablka i nic...Dzis bylysmy na spacerku ale pogoda taka w kratke pada leje slonce .Szukam jakiegos przepisu na chlebek orkiszowy bo taki mam zamiar upiec dzis.Mala zjadla duze sloiki bez problemu ale ja jej gotuje, polubila szpinak,ktorym wczesniej plula:)
 
Do góry