reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Witam sobotnie :-)

dziewczyny bierzecie kapiele czy tylko prysznice?

Kamilaedi ja mam kąpiele zabronione przez lekarza... Choć uwielbiam sie taplać w wodzie jak małe dziecko niestety od początku ciąży tylko prysznice...:sorry2:

Kobietki powiedzcie - bo u mnie sami znajomi dobra rada - rozniosłabym ich wszystkich :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: - jaki termoter kupujecie?? Chciałabym zainwestować w termometr "pistolet" - granica błędu w temp ludzkiej 0,1 stopnia - według mnie to całkiem spoko - wolałabym zaoszczędzić dziecku nieprzyjemności i sobie samej też (trochę egoistyczne podejście ale co) termometr sporo kosztuje ale badać też można temp otoczenia, wody, jedzenia itp. Czy, któraś z Was też będzie taki stosować czy wszystkie wierne rtęciowym jesteście???

Aaaaaaaaa żart tygodnia - używany wózek nam wczoraj znajomy chciał sprzedać za 800 zł - aahahaha - cena normalna 1200 a widać, że zużyty :sorry2:i jak ich tu słuchać w radach??:sorry2:
 
reklama
Witam się i ja.
Nie śpię od 2:00; przekichana noc. Zbudził mnie ogień w gardle - cierpiałam bardzo - łyknęłam paracetamola, zrobiłam gorące mleczko z miodkiem i wypiłam duszkiem; trochę pomogło, ale żeby nos się nie zatykał to ułożyłam się w pozycji prawie siedzącej - no to ani zasnąć nie mogłam, tylko tak kimałam i tylko cztery litery rozbolały mnie od tego nad ranem okropnie.
O lekarzu mogę zapomnieć, bo to nie miasto - pewnie będzie dopiero w środę. Ale pobiegłam zaraz do piwnicy po jagódki, co je sama pilnie w zeszłym roku zbierałam i dżemik z tegorocznych borówek, a mama zmierza do mnie z sokiem malinowym domowej roboty. Oczywiśscie miód i cytryna do kompletu, a jak się uda, że punkt apteczny będzie dzis otwarty to zapytam o jakieś propolki albo coś dozwolonego (gdzieś czytałam że dozwolony jest też tantum verde; nie wolno cholinex, cholisept, chlochialdin też nie - na szczęście wzięłam tylko dwie czy trzy tabletki w trakcie całej ciąży).

Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły, jak szybko stanąć na nogi?
Dodam, że czosnku i cebuli moje Dzieciątko, niestety, nie toleruje.


A tym, co wstają, życzę miłego dzionka.
 
witam sobotnie Was dziewczyny:)
wszystkim podziębionym i anginowym życzę dużo zdrówka!
Kamilaedi, ja jestem skazana na prysznice, gdyż z mężem zdecydowaliśmy się tylko na kabinę, więc nie mam dylematów kąpielowych;)
_Lina - rozmawiałam z lekarką znajomą, w szpitalach używają tych termometrów "pistoletowych" i ona ich nie polecała, prawdę mówiąc jak leżałam w szpitalu to pielęgniarki też o pistoletach się niezbyt pochlebnie wyrażały, że fałszują wynik. Moja siostra kupiła taki termometr do ucha, też elektroniczny, bodajże brauna i jest zadowolona, ale zapytam ją o szczegóły to więcej Ci napiszę, zwłaszcza, że ona przy dziecku już ze trzy razy zmieniała termometr i chyba ten ostatni okazał się najdokładniejszy.
Villandra - a mleko z miodem ? o ile przełkniesz:) z sokiem malinowym uważaj, bo czytałam , ze w ciąży niepolecany jest
edit: to herbatka z malin nie jest polecana:) bo łodygi i liście suszone mogą powodowac skurcze, a sok z malin można:D
 
Ostatnia edycja:
Amandla jakbyś mogła przy okazji spisać model termometru byłabym wdzięczna... :tak:

Moja położna się dość pozytywnie wypowiadała na temat tych pistoletów także sama zgłupiałam - natomiast nie mówię o tych "no name" , które kosztują parę złotych - wiadomo, że one fałszują ale o tych lepsiejszych ;-)

Villandra u mnie pomogło mleko z miodem, masłem i czosnkiem.... ale jak u Ciebie dzidzia nie toleruje to nie wiem - u mnie też był odruch wymiotny ale się wstrzymałam...
 
_Lina nie ma sprawy, dziś to ustalę, bo sama muszę też się wreszcie zabrać za wybór termometra:)

Villandra na udrożnienie nosa polecam piłeczki tenisowe pod pachą;D sprawdzone:D nawet jak leżysz na jednym boku np. prawym to zauważ, że odblokuje ci się lewa dziurka od nosa, tak organizm sobie sam radzi z oddychaniem, można oszukać organizm i włożyc pod pachę lub obie pachy piłki tenisowe i przycisnąć, tworząc ucisk tak jakbyś leżała i odblokuje Ci się nos:D jak masz zatkaną jedną dziurkę, to wkładasz piłeczkę pod przeciwną pachę ( lewa dziurka - prawa pacha) :D
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny bierzecie kapiele czy tylko prysznice?
tylko prysznic - raz wzielam kąpiel u kuzynki w domku po wczesniejszym dokladnym umyciu jej i dostalam infekcji - teraz tylko prysznic w domku (posiadam tylko prysznic wanny niet)

j
Kasiurek- sorry, ale sie usmialam z Twojego pytania, bo tez srednio co zrozumialam o co caman, ale teraz juz doczytalam; ciekawe czy to oznacza, ze sie bedzie mialo duzooooo mleczka?jak tak to ja tez pragne, zeby mi lecialo nawet juz, zaraz, dzisiaj:-D
haha bo ja w sozku jestem,ubieram synowi buty cycek na kolanie,kolana do piersi przytulilam i mi pocieklo ;o szoooooooooook stad tak pisalam jak połamany i pobity histeryk ;p

Hej kobitki, nie dam rady wszystkiego nadrobić... mała mi się rozłożyła - debiut z anginą mamy (39 stopni i mega maruda) dobrze, że nasza lekarka nigdzie nie wyjeżdżała i wieczorem na wizytę pojechalismy ( w tym miesiącu juz chyba 3 raz :baffled: i tak podliczyłam że na mnie i Dobrusię wizyty prywatne + leki poszło w tym m-cu juz 600zł :dry:)



Kasiurek widocznie mocno przezywasz ciążę ;-) spokojnie dla mnie był szok, kiedy po przednio mi w 17 tc leciało, w tym od 18 sie zaczęło, ale na razie sa to sporadyczne wycieki :cool2:



Marusia ale juz niedługo będziecie urządzac nowe gniazdko - będzie super, zobaczysz :tak:



Kolezanka przytyła 40 kg (przed ciążą chudzinka, ciąża normalna bez cukrzycy itp. synek urodził się "standardowy") i w ciągu 5-6 miesiecy eróciła do dawnej wagi i figury :tak:



ja z racji tego, że wanny juz nie mamy biorę ciepły prysznic. Jak byłam z Dobrusią w ciązy i gdzies na przełomie 5/6 miesiąca usiadłam w wannie i nie mogłam wstac to skończyłam z kapielami :zawstydzona/y:

zmykam, bo M wrócił z zakupów i pomoge mu je wypakować ;-)
u mnie woczraj i tyle bylo ;] hihi jelsi chodzi o plyn z sytkow ;]

co do przeziebien czestych dzieci to moze zpaytajcie pediatry o rozne srodki na wzmocnienie odpornosci brnonhowax,gropronosin itp itd. U nas to stkutkowalo i malo malo choruje , i raz na miesiac robie mu kuracje z bioaron c przez dwa tygodnie dwa razy dziennie po 5 ml tego specyfiku daje albo na lyzeczke i lyka albo do hebraty jako sok malinowy i w sumie od stycznia nic nie bierze mlodego tfu tfu
 
Villandra u mnie pomogło mleko z miodem, masłem i czosnkiem.... ale jak u Ciebie dzidzia nie toleruje to nie wiem - u mnie też był odruch wymiotny ale się wstrzymałam...

Mleko z miodem daje radę - po czosnku i cebuli mam taką zgagę gigant, że się funkcjonować nie da.
Soczek dojechała, to śmigam herbatkę gorącą zrobić i soczku do niej wlać.

A na potem dalszy przerób mąki przewidziany - na szczęście mama pomoże.
 
helooo kobitki!

villandra- nooo bosko! Opole do Zabrza niedaleko, zapraszam serdecznie! moj i tak caly dzien w pracy, wiec bedziemy same baby, ooo sorry z jednym kawalerem; tym najmlodszym, a do kwietnia odchowamy i swoje pojedziesz powic :-D
kurde jak czosnku nie tolerujecie to pomyslu nie mam za bardzo, bo czosnek to przeciez naturalny antybiotyk, wiec najlepiej by sie sprawdzil. Kuruj sie bidulko1 aha moj lekarz tylko powiedzial jak ja bylam chora; cieply kocyk i łóżeczko, wiec bez łażenia!!!!!lezec prosze!!

mata- kurcze angina, wspolczuje! bidulka mala, oby szybko wyzdrowiala, sporo Wam chyba choruje, macie antybiotyk?
zdrowka dla Dobrusi!
moja lepiej, troszke blada, ale w dzien nie goraczkuje, nie kaszle, nie ma kataru, wiec chyba organizm ma silny i zwalczyl to w zarodku, noo mam nadzieje, ze nic sie dalej nie wykluje, bo chcialabym na swieto pojechac do siostry.

z temometrami trudna sprawa; ale na poczatek jednak chyba najlepszy rteciowy, zreszta ja najbardziej lubie do teraz. mam tez taki do ucha, na czolo i elektroniczny i jakos im nie wierze za bardzo, a ten termometr- pistolet to nie wiem co to takiego:no:

Bozienka
- daleko podrozowalas wczoraj? to pewnie od tego, przemeczylas sie; zdaje sie tez mialas sie nie forsowac prawda?:no:

dziewczyny co z tym nie chodzeniem na cmentarz w ciazy?? pierwsze slysze, ale jak cos w tym jest, to nie wiem, moze nie pojde....
serio mozecie nie wierzyc, ale u nas na wrzesniowkach jedna czy nawet dwie laski twierdzily, ze im sie dzieci zauroczyly jak poszly na cmentarz na swieto zmarlych, no a nasze dzieci byly wtedy jeszcze bardzo malenkie, bo we wrzesniu urodzone, ja nie bylam, zupelnie nie z obawy jakiejs, bo tez nie znalam tego zabobonu, ale nie poszlam bo bylam sama z mala to mi sie samej nie chcialo po cmentarzach łazic.

dobra spadam ubrac siebie i dzieko, bo w pizamach od 7 latamy:-D
milego laski!
 
z ciekawości poszukałam w internecie informacji na temat tego zabobonu o chodzeniu na cmentarz w ciąży:D podobno wieść ludowa niesie , że nieochrzczone dziecko (czyli w brzuszku) nie powinno przebywać na cmentarzu, bo je duchy mogą opętać, więc o to chodzi :-)

a jeszcze coś takiego znalazłam
podobno istnieje taki przekaz iz kobieta w ciązy nie powinna chodzić na cmentarz gdyż jej dziecko mogłoby sie urodzić z dwiema duszami....jakaś zbłakana mogałby się narodzić jeszcze raz...dlatego dawniej nadawano dwa swięte imiona dziecku...
nieźle kombinowali w dawnych czasach:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry